Dziwny wyciek oleju...
-
Ostatnio po dluzszej jezdzie z predkoscia 120km/h-140km/h zauwazylem w prawym przednim nadkolu duzo czarnych i swiezych plam. Pomyslalem ze mi moze strzelil wezyk hamulcowy. Na szczescie nie. Zauwazylem jednak ze przegub (wal od przegubu do kola) jest caly mokry. Po wjechaniu na kanal okazalo sie ze praktycznie cala prawa czesc silnika pod spodem jest mokra (zaolejona). Wykluczylem pekniecie gum oslaniajacych przegub i tych na drazku kierowniczym. Wytarlem wszystko do sucha, pojezdzilem troche w trasie i znowy wszystko mokre. Ciezko jes mi zlokalizowac zrodlo wycieku. Pojawia sie on tylko po dluzszej jezdzie z wieksza predkoscia. Moje przypuszczenia sa takie ze moze mi sie spieniac olej (na bagnecie mam na max i nie ubywa) i gdzies wykapywac. Kapie na przegub i po nim splywa rozchlapujac kropelki po calej prawej stronie podwozia i w nadkolu.
Czy ktos z was ma jakies pomysly co to moze byc. Zastanawiam sie czy nie wycieka mi z pod tego dolnego kola (jest na nim pasek klinowy).
Dzieki -
Czy ktos z was ma jakies pomysly co to moze byc. Zastanawiam sie czy nie wycieka mi z pod tego
dolnego kola (jest na nim pasek klinowy).Jak mi poszedł simering na wale to lała sie kuupa oleju. Zachlastane pół silnika było <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ostatnio po dluzszej jezdzie z predkoscia 120km/h-140km/h zauwazylem w prawym przednim nadkolu
duzo czarnych i swiezych plam. Pomyslalem ze mi moze strzelil wezyk hamulcowy. Na szczescie
nie. Zauwazylem jednak ze przegub (wal od przegubu do kola) jest caly mokry. Po wjechaniu
na kanal okazalo sie ze praktycznie cala prawa czesc silnika pod spodem jest mokra
(zaolejona). Wykluczylem pekniecie gum oslaniajacych przegub i tych na drazku kierowniczym.
Wytarlem wszystko do sucha, pojezdzilem troche w trasie i znowy wszystko mokre. Ciezko jes
mi zlokalizowac zrodlo wycieku. Pojawia sie on tylko po dluzszej jezdzie z wieksza
predkoscia. Moje przypuszczenia sa takie ze moze mi sie spieniac olej (na bagnecie mam na
max i nie ubywa) i gdzies wykapywac. Kapie na przegub i po nim splywa rozchlapujac kropelki
po calej prawej stronie podwozia i w nadkolu.
Czy ktos z was ma jakies pomysly co to moze byc. Zastanawiam sie czy nie wycieka mi z pod tego
dolnego kola (jest na nim pasek klinowy).
Dziekisprawdz amortyzator ja mialem tak w accencie poprostu wylal amortyzator i olej zniego splywal na przegub i chlapalo
-
Ostatnio po dluzszej jezdzie z predkoscia 120km/h-140km/h zauwazylem w prawym przednim nadkolu
duzo czarnych i swiezych plam. Pomyslalem ze mi moze strzelil wezyk hamulcowy. Na szczescie
nie. Zauwazylem jednak ze przegub (wal od przegubu do kola) jest caly mokry. Po wjechaniu
na kanal okazalo sie ze praktycznie cala prawa czesc silnika pod spodem jest mokra
(zaolejona). Wykluczylem pekniecie gum oslaniajacych przegub i tych na drazku kierowniczym.
Wytarlem wszystko do sucha, pojezdzilem troche w trasie i znowy wszystko mokre. Ciezko jes
mi zlokalizowac zrodlo wycieku. Pojawia sie on tylko po dluzszej jezdzie z wieksza
predkoscia. Moje przypuszczenia sa takie ze moze mi sie spieniac olej (na bagnecie mam na
max i nie ubywa) i gdzies wykapywac. Kapie na przegub i po nim splywa rozchlapujac kropelki
po calej prawej stronie podwozia i w nadkolu.
Czy ktos z was ma jakies pomysly co to moze byc. Zastanawiam sie czy nie wycieka mi z pod tego
dolnego kola (jest na nim pasek klinowy).
Dziekisimering na wale , właśnie robię w moim kupiłem za 10zł nowy ,ale niestety trzeba rozgrzebać rozrząd
-
sprawdz amortyzator ja mialem tak w accencie poprostu wylal amortyzator i olej zniego splywal na
przegub i chlapaloAmortyzator jest suchy i wyglada na szczelny