smarowanie
-
dzis normalnie odpaliłem skodzinke przejechałem jakies 1.5 km zaparkowałem pod sklepem, nie gasiłem jej coby troszke sie rozgrzała, zaciagam reczny, rozgladam sie dokoła, spogladam na deske rozdzielacz a tu swieci sie smarowanie. No to ja szybko gasze silnik i znow przekrecam kluczyk odpalam i przez chwilke wszystko jest ok i znow zapala sie smarowanie- mysle sobie pewnie czujnik padł-wziołem troszke przygazowałem i nic ciagle sie swieci- no to zagladam do oleju- olej jest(cały bagnet w oleju) no i jakos wruciłem pod blok i tak postoi do jutra- jutro pozagladam i zobacze co to moze byc
a czy ktos z czyms takim sie spotkał? -
jak to caly bagnet w oleju??? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
dzis normalnie odpaliłem skodzinke przejechałem jakies
1.5 km zaparkowałem pod sklepem, nie gasiłem jej
coby troszke sie rozgrzała, zaciagam reczny,
rozgladam sie dokoła, spogladam na deske
rozdzielacz a tu swieci sie smarowanie. No to ja
szybko gasze silnik i znow przekrecam kluczyk
odpalam i przez chwilke wszystko jest ok i znow
zapala sie smarowanie- mysle sobie pewnie czujnik
padł-wziołem troszke przygazowałem i nic ciagle sie
swieci- no to zagladam do oleju- olej jest(cały
bagnet w oleju) no i jakos wruciłem pod blok i tak
postoi do jutra- jutro pozagladam i zobacze co to
moze byc
a czy ktos z czyms takim sie spotkał?Skoro olej jest to stawiam na czujnik
-
Popatrz na to - samo przeszło.
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...amp;amp;fpart=1