zalanie - nie chce zapalic
-
Fabia 2001r 1.4 16V
Sytuacja miala miejsce 2 dni temu .. samochod został umyty w myjni recznej, wyjechal z niej i podjechal na parking jakies 30m, zostal zgaszony ... i juz nie odpalil ... nie ma wogole krecenia rozrusznikiem ..schnie juz 2 dni ... i narazie nic ... aku zostalo naladowane bo objaw byl taki jakby byl trup...
wyglada na padniety rozrusznik ... moze bylo jakies zwarcie w srodku ? czy rozrusznik posiada jakis swoj oddzielny bezpiecznik w srodku ?
ktos co moze proponuje ? za wszelkie rady bede bardzo wdzieczny
-
po pierwsze trzeba by sprawdzic czy po przekreceniu kluczyka w stacyjce idzie napiecie na styk starowy w rozruszniku, jesli tak, to przyczyna moze byc rozrusznik....jesli nie to cos po drodze, np bezpiecznik (nie wiem czy jest na starter w fabii bezpiecznik) ewentualnie stacyjka lub przerwa w kablu. Rozrusznik mozna na krotko cyknac od akumulatora (+) i zobaczysz czy zakreci. Wydaje mi sie ze bezpiecznik ci poszedl lub tak prozaiczna sprawa jak zsuniecie sie konektorka z kablem ze styku rozrusznika