olej jaki?
-
Napisales "NIGDY więcej nie wleję Lotosa !", spoko Twoj wybor. Tylko, ze dla forumowiczow
absolutnie nic z tego nie wynika . Dlaczego? A no dlatego ze bardzo latwo skrytykowac nie
podajac zanego uzasadnienia . Nic nie napsales o jaki KONKRETNIE Lotos chodzi, w jakim
stanie byl silnik, co wczesniej bylo lane, ile dziesiatkow czy setek kkm na tym Lotosie
zrobiles i jakie miales z nim zle doswiadczenia.Tak czy owak wypadaloby nie wrzucac wszystkich Lotosow do jednego wora, bo to tak jakby ktos
powiedzial np. ze "WSZYSCY Polacy to zlodzieje".Pewnie nie wiesz, ale roznych rodzajow olejow marki Lotos jest od groma i ciut ciut i ciagle
przybywaja nowe. Jesli chodzi o oleje silnikowe do czterosuwow, to obecnie jest ich 15, z
tego 5 syntetycznych, 2 polsyntetyczne oraz az 8 mineralnych! Wsrod tych mineralnych sa
rozne oleje, zarowno wysokich klas jakosciowych np. Lotos Mineralny (tak sie nawywa) jak i
slabe np Lotos City, kazdy z nich ma swoje zastosowanie, odpowienia cene itd. City jest
bardzo tanim olejem mineralnym niskiej klasy jakosciowej (SF) przeznaczony glownie do
zdezelowanych silnikow zlopiacych duze ilosci oleju. Jesli ktos uzywa City do np. silnika
Fav w dobrym stanie, to ja sie wcale nie dziwie jesli bedzie z niego niezadowolony. Ale juz
np. w/w Mineralny (15W40 klasa SJ), Lotos Semisynetic, Lotos Syntetic (i kilka innych
syntetycznych olejow Lotos) to bardzo dobre oleje, nie ustepujace jakoscia zachodnim.Z reszta nawet w ofercie szanujacych sie zachodnich koncernow olejowych znajduja sie oleje o
niskiej jaksci, takie odpowiedniki City.polecam lekture ponizszych stronek:
Uff, uff, ale się rozsierdziłeś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A i owszem, wiem,że Lotosów jest sporo.
No to już piszę : lałem Lotosa City i TEGO gatunku już NIGDY nie wleję. Wcześniej (przed kupnem auta przeze mnie) był lany Castrol GTX (podobno) , potem lałem tego z Trzebini. gdy motor zaczął więcej brać oleju, ze względów oszczędnościowych zacząłem lać Lotos City. Efekt - POTWORNE ilości oleju uciekały w próżnię. Po doszczelnieniu motoru - uszczelki na pokrywie popychaczy zaworów i pompie paliwa - dalej brał Lotos jak szalony, poza tym olej czerniał. Zmieniłem z powrotem na castrol - barwa oleju OK, nadal trochę kapie z motoru ale mniej (uszczelka pod michą olejową niedługo do wymiany).No, to by było na tyle. Czekam jeszcze na wymianę rozrządu, po tym może wleję jakiś półsyntetyk - zobaczymy. (może nawet i Lotosa <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> )
pozdr
-
Uff, uff, ale się rozsierdziłeś
Nie dziw sie... bo po prostu jak dzialam kilka lat na roznych forach Skody, to jestes juz ktoras tam z kolei osoba ktora wiesza psy na Lotosach, tylko na podstawie zlych doswiadczenen z jednym jedynym City <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />No to już piszę : lałem Lotosa City i TEGO gatunku już
NIGDY nie wleję.
Od razu tak trzeba bylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Dodam, ze ja tez kiedys dawno temu jak tylko pojawil sie Lotos City nalalem go RAZ i nigdy wiecej City nie naleje.
Nawet jesli zrobilbym generalny remont silnka i nalewal olej tylko do przejechania pierwszych 1500-2000km, to i tak nie nalalbym City, tylko Mineralny.
-
A ja przed ostatnią zmiana używałem Lotos Gas ale kilku ludzi mi go odradzało to zakupiłem olej marki Midland mineral to dawniej marka QUEKER, PODOBNO WYSOKIEJ KLASY OLEJ.
Zalałem moją favcie i jak narazie to kolor jest ok i zużycie też niewielkie tak mi sie wydaje bo po przejechaniu 4000km dolałem 300 ml. to chyba nie dużo???????????????