I co jak na mrozie??
-
znowu odnośnie aq - po próbie reanimacji odpalił 2 razy, następnego ranka po nocy spedzonej w
domu juz nie dał rady, podładowałem go zakręcił kilka razy i padł, ładowałem go 10 godzin i
zakręcił kilka razy i padł, i tu mam pytanie czy jest mozliwe że tak szybko aq padło i
nadszedł jego kres, czy raczej ze cos do czegoś przymarzło, z aq pojade jutro na
sprawdzenie i moze tam mi powiedzą czy da sie jeszcze z niego wyczesać prąd rozruchowy, i
kolejne pytanko jakie polacacie aq bezobsługowe czy te zwykłe i czy mozna zakupić aq
większe niz 44Ah?
pozdroZ pewnością jest padnięty (albo zasiarczony)
Polecam Centre Plus. Świetne akumulatory. ZAP'a nie kupuj, bo z nimi różnie bywa (nie trzymają parametrów). Bosch jest dobry ale po co przepłacac.
-
Witam! Mój pierwszy pościk, jest okazja się pochwalić...
Poniedziałek, Poznań, -25 stopni - moja favka odpala za pierwszym po 2 - 3 sekundach... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Mam nową baterię (Exide Classic) i świeży olej - chociaż i tak mam siłownię, żeby rano używać skrzynii biegów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ojciec ma Scenica dCi - w niedzielę sobie nie pojeździł, bo mu ropa w baku zamarzła... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Witaj jacekz <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
seiz ja bym kupił zwykły, po co przepłacać. Mam swój od ponad trzech lat i też chyba jest bezobsługowy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> , bo do wczoraj nic przy nim nie robiłem. No właśnie do wczoraj <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Na pocieszenie mam tylko to że na własne życzenie go rozładowałem. -
byłem dziś u gościa pomierzył posprawdzał i powiedział ze aq jest dobre tylko trzeba go troszke jeszcze podładować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> podpiąłem go do autka krece i nic postukałem w rozrusznik i zakręcił zazgrzytał i znowu nic i znowu postukałem rozruch i to samo <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> jutro wukręcam rozrusznik i zobacze co i jak mam nadzieje ze to nie bedzie powazna usterka, dodatkowo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> obczaiłem ze płyn mi ucieka z rury wychodzacej z chłodnicy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
byle do wiosny
pozdro -
Otoz w poniedzialek,nie odpalilo mi auto,ale nie dlatego ,ze sie nie dalo,po prostu bylo bardzo malo benzyny(do tego doszedlem dopiero wczoraj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />,jednak najprawdopodobniej zamarzly przewody paliwowe.AKumulator naładowałem ,teraz co zrobic ?? czy dolac bryny i odpalic normalnie czy ciągnąć go na hol i odpalic ??
-
Otoz w poniedzialek,nie odpalilo mi auto,ale nie dlatego
,ze sie nie dalo,po prostu bylo bardzo malo
benzyny(do tego doszedlem dopiero wczoraj ,jednak
najprawdopodobniej zamarzly przewody
paliwowe.AKumulator naładowałem ,teraz co zrobic ??
czy dolac bryny i odpalic normalnie czy ciągnąć go
na hol i odpalic ??Właśnie mam ten sam problem. Ja myśle go pociągnąć. A Reszta jak myśli??
-
Jak stukanie pomaga, to przed wymontowaniem zaopatrz sie w nowe szczotki i tulejki, prawdopodobnie szczotki sie wieszaja.
-
Jak narazie super pali chociaz niewiem jak stary mam akumulator <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> tylko trza troszke dłuzej pokrecic i pali
-
rozruch juz mam w domu 3a sie rozgrzac <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> bo tak z rana pod autkiem leżeć to troszke zimno, popycham zaraz po częsci i do mechaniora udeżam niech robi, zebatke czyli chyba bendix można wykluczyć bo nie jest zjechana, pozostaja jeszcze szczotki ewentualnie tulejki
byle do wiosny
pozdro -
no u mnie podobnie z tymi biegami ... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />slyszalem ze to kwestia oleju w skrzyni ale na szczescie jak sie odpali to kilka minutek i wajcha juz lata:)
mam 2 letni aku i profilaktycznie go doladowalem przed mrozami ale nic mu to nie dalo - na szczescie mialem kable:)
do -15 sie nie boje wiem ze odpali zwlaszcza ze autko dzien w dzien jezdzi, ale przy - 20 zabieram baterie do domu do cieplego, bo szkoda mi krecic z rana zmarznietym aku.
nie wiem jak tobie ale u mnie strasznie skrzypi predkosciomierz.... ale da sie przyzwyczaic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
to na pewno wina oleju:(tez mam minerala <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Dzisiaj zalozylem aku ,dolalem 5litrow benzynki ,wsiadłemdo auta i odpalilem...Auto mi dlatego w poniedzialek nie odpalilo ,bo nie bylo bryny!! Tylko,ze nie swiecila sie konrtolka na stale,czasami mrugala ,ale myslalem ,ze jeszcze troche jest.Musze przeprosic moja frytke ,bo jak by miala pic to by zapalila musze kupic jej jakis prezent na pocieszenie i na przeprosiny albo wezme ja na myjnie bo juz troszke sie umorusala.ehhh... ludzie sprawdzcie czasem ile macie bryny...
PS.a ja 3 dni rano do Oswiecimia i z powrotem na autobus ,zimno jak cholera ,a moglem sobie jezdzic autkiem ... Zostawiam to do glebszej refleksji -
mechanior nie zrobił rozrusznika bo sie nie dało już zakupiłem nowy od feli brzmi i kręci pieknie ale nie chce autko odpalić, wskazówka paliwa nie pokazuje nic, wieć mozliwe ze w baku susza, podjade jeszcze na stacje i przywioze pare litrów moze to cos da, a jak nie to <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
pozdro -
wlałem bene i nie odpaliła, pompowałem też tą wajchą malutką i słychac ze benzyna do gaźnika dochodzi bo coś bulgocze, jakie sa wasze koncepcje w tej sprawie. jutro spróbuje lać bene prosto do gaźnika czy musze ściagac cały filtr powietrza z obudową czy wystarczy tylko jak zdejme pokrywe i bede lał w ten otwór w mikserze
pozdro -
wlałem bene i nie odpaliła, pompowałem też tą wajchą malutką i słychac ze benzyna do gaźnika
dochodzi bo coś bulgocze, jakie sa wasze koncepcje w tej sprawie. jutro spróbuje lać bene
prosto do gaźnika czy musze ściagac cały filtr powietrza z obudową czy wystarczy tylko jak
zdejme pokrywe i bede lał w ten otwór w mikserze
pozdrozdejmij tylko pokrywę. Wlej troszkę i zakręć. Wteddy powinna złapać przynajmniej, jeśli nie, to albo się zalała, albo iskry nie ma. Świece dobre?
-
Ja jestem bardzo zadowolony ze swojej Skody - zawsze odpala w te mrozy (auto nocuje na dworzu), a akumulator ma już co najmniej 3 lata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
zdejmij tylko pokrywę. Wlej troszkę i zakręć. Wteddy powinna złapać przynajmniej, jeśli nie, to
albo się zalała, albo iskry nie ma. Świece dobre?jeżeli objawem zalania są mokre świece to nie jest zalana bo dziś sprawdzałem świeczki i są suche a jutro obsczaje czy daje iskre, kable palec i swieczki wymieniałem przed zimą
pozdro -
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> dziś podszedłem do autka z przekonaniem ze znowu nie odpali ale chlusnąłem jej benzynka w gaźnik i odpaliła od pierwszego razu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> za dobre rady
pozdro
byle do wiosny -
Moja skoda od ponad 10 dni stała tylko na mrozie... Ja jej nie odpalalem (nawet w te najgorsze mrozy po -30 (wg mojego termometra)). I dzis musialem na chwile isc do auta po klucze... Otworzylem bagaznik, wzialem klucze i mysle... A zobacze czy jeszcze jaki kolwiek prąd został w akumulatorze... Wsadzam kluczyk, przekrecam, kontrolki sie zapalaja, przekrecam dalej... iiiiiiiiii.... Zaczyna krecic, najpierw powoli i bardzo slabo... Mija pierwsza, druga, trzecia sekunda... Silnik zaczyna pracowac... Nooo mili Panstwo, jakiez bylo moje zaskoczenie jak skodzinka odpalila za pierwszym razem i to po tak "dlugim" okresie nie odpalania i przy takich mrozach... Gęba mi się do tej pory cieszy...
-
No to pogratulować. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />