przednie drzwi w 130-ce
-
Dwa tyg temu zepsuła mi się szyba w mojej skodzi - nie mogłam jej zamknąć mechanik pooglądał mechanizm w środku i poweidział, że nic z tego nie będzie. Zamknął tylko szybę i powiedział, że muszę jeździć bez otwierania (no to wyobraźcie sobie np jak wygląda moje ustawianie lusterka <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ) bo tam wszystko jest przegniłe i spawać nie ma do czego
a teraz mam kolejny problem - drzwi się nie chcą zamknąć. Wiem, że od lat to autko miało z tym problemy (mój tata wcześniej nim jeździł i narzekał) ale do tej pory jakoś sobie radziłam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
teraz nie działa mechanizm blokujący
no i jeszcze jakby nieszczęść było dość to szyba znów troszkę opadła i nie potrafię nic z tym zrobić <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
teraz skodzia stoi pod blokiem, nie zamknięta, a ja drżę o to czy ktoś się nie połakomi na mój akumulator <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />no ale przechodzę do rzeczy - czy mogę coś zrobić poza poranną wycieczką do mechanika i zawracaniem mu głowy?? oni juz tam na mnie patrzeć nie mogą <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
ja to mam zawsze nadzieję, że wystarczy tylko stuknąć młotkiem, wiedzieć tylko trzeba gdzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
a może muszę zacząć myśleć o wymianie drzwi??? -
ja na twoim miejscu pojechalbym na zlomowiec i kupil dzislaljacy zamek. Jego wymiana potrwa niewiecej niz 30 min a jezeli chodzi o szybe to mialem tak samo i zablokowalem ja sobie kawalkiem deski tz postawailem ja pionowo obierala sie na sspodzie drzwi a goran czesc o szybe i niezjezdzala. Nieprzeszkadzalo mi jezdzenie bez otwieranego okna do wakacji bo pozniej to bylo nieciekawie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a może muszę zacząć myśleć o wymianie drzwi???
to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie twojego problemu... sensowne rozwiązanie, bo wszystkie podpieranie, łatanie to "druciarska" robota...
-
to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie twojego problemu... sensowne rozwiązanie, bo wszystkie
podpieranie, łatanie to "druciarska" robota...a wiecie ile coś takiego może mnie kosztować? drzwi ze szrota tak? i co potem? wymiana, pomalować chyba by trzeba było... ech, przeraża mnie to
-
Ja na Twoim miejscu zwiedziłbym jakieś szroty w pobliżu. Może natrafisz na dobry zamek i mechanizm otwierania szyby. Myślę, że to sensowniejsze niż kupowanie całych drzwi, bo znając życie trzebaby je pewnie malować a to podnosi koszty.
Tak nawiasem to jeżeli mechanizm podnoszenia szyby jest taki sam jak w favorit to chyba mam taki, zamek też. Może ktoś wie czy są takie same? Jak co to pisz na priv. Pozdrawiam.