Fiat Grande Punto Sport 1,4 T-Jet 120KM - test
-
Za oknem pierwszy w tym roku atak zimy, siarczysty mróz i duże opady śniegu, sprawia, że aby wyjść na zewnątrz musimy mieć poważny powód. Aż tu znalazł się taki jeden. Jest białego koloru, został zaprojektowany przez włoskiego projektanta Giugiaro i co najważniejsze pod maską zainstalowano w nim turbodoładowany silnik benzynowy. Czy już wiecie co to jest? Pewnie myślicie, że to sportowe auto typu Lamborghini czy Porsche, ale to: Fiat Grande Punto w limitowej wersji Sport!
-
Uuuu... nie będzie przebacz...
Więc jedziemy...
Cytat:
Czym charakteryzuje się mój egzemplarz od pozostałych "kropek" z tłumu? Na pierwszy rzut oka, oczywiście trzydrzwiowym nadwoziem, które osadzone jest na pięcioramiennych, 17-calowych alufelgach w grafitowym kolorze. Kolejną różnicą jest czarne wypełnienie przednich kloszy lamp oraz panoramiczny, szklany dach.
Niestety, jest to opcja, dostępna też w innych wersjach; niżej napiszę czemu to wyróżniłem...
Cytat:
Sportowe akcenty
...Z przodu mamy wyprofilowane fotele, które są imitacją prawdziwych "kubełek rajdowych"...
...Nie zapomniano także o sportowych akcentach najmocniejszego modelu "kropki" choćby takich, jak mocno wyprofilowane fotele...Słowo Sport oznacza dla Ciebie tylko wyprofilowane fotele ?? A gdzie chociażby obniżone zawieszenie ?? A to nie koniec różnic...
Cytat:
Silnik ten zaadaptowano ze sportowego Abartha, ale w tym przypadku ograniczono minimalnie moc do 120 KM.
Że co ?? Kompletna bzdura... To nie jest żadne ograniczenie mocy, ale te jednostki silnikowe się różnią w znacznym stopniu...
Na dodatek Abarth ma całkiem inne zawieszenie i większe wydajniejsze hamulce...Cytat:
Parkowanie to czysta przyjemność, bo jest wspomagane elektronicznym systemem zwanym "City".
Tylko, że to City to jest dodatkowe wspomaganie, w obecnej chwili w każdym Fiacie jest ono dwustopniowe (DualDrive) z możliwością włączenia/wyłączenia City.
Dodatkowo, przy włączonym City zmienia się charakterystyka silnika w zakresie niskich obrotów...Cytat:
Szkoda, że według oficjalnego cennika Fiata, nie jest już dostępna w naszych salonach.
To po co piszesz w podsumowaniu, cenę wersji testowanej?? Dlatego też wyszczególniłem wcześniej szklany dach, który był dostępny jako opcja, podobnie jak klimatyzacja automatyczna... Na dodatek kwota 71.000PLN jest wzięta z sufitu... Za tyle, to masz Abartha.
Ostatnia cena Sporta TJet w PL to 53990. Dach jeśli dobrze pamiętam 3500PLN, klimatyzacja manualna cos koło 2000PLN. No i z widocznych na zdjęciach rzeczy to wskaźnik doładowania turbiny za 200PLN oraz subwoofer w bagażniku. Nie uzbiera się na 17000PLN różnicy.Wnioskuję, ze chciałeś przedstawić jak sam to napisałeś:
Cytat:
Fiat Grande Punto w limitowej wersji Sport!
, tyle, że tak naprawdę nie wspomniałeś czym się wersja Sport różni od zwykłej, cywilnej... A jest tego nie mało: ESP+ASR, boczne poduszki + kurtyny, wspomniane obniżone zawieszenie, podgrzewane lusterka, a z ciekawszych rzeczy to np. tylne hamulce tarczowe...
I po raz kolejny stwierdzę, że niestety, ale się do testu nie przyłożyłeś...
-
Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy
Zapraszasz Ciebie ponownie do napisania profesjonalnego testu (tak jak kiedyś obiecywałeś na innym forum). Jak zawsze pewnie uzyskam odpowiedź, że nie masz czasu!!!
Pozdrawiam czekając na dalsze Twoje "cenne" rady
-
Po prostu, jak coś się robi, to robi się to porządnie
-
Oceniać ludzi jest prosto...
Ja napisałem o samochodzie swoimi "oczami" a K3 pokazał, że można było inaczej przedstawić.
Zawsze tak może być - dla autora może okazać się coś innego ważne a dla komentatora coś innego. Tylko, że zawsze bardziej komfortową sytuację ma komentator - bo on komentuje to co zastanie i tyle. -
Jestem pod
wrażeniem Twojej wiedzyBo po prostu z tym autem, to "trafiłeś"...
Zapraszasz Ciebie
ponownie do napisania profesjonalnego testu (tak jak kiedyś obiecywałeś na innym
forum). Jak zawsze pewnie uzyskam odpowiedź, że nie masz czasu!!!I jak dobrze poszukasz, to znajdziesz, bo był...
A abyś się nie trudził, to masz nawet linka: http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&a...8&fpart=all
Niestety, zachowała się tylko mała cześć postów w tym wątku, a w zdecydowanej większości były one pozytywne... -
Po prostu, jak coś
się robi, to robi się to porządnieWiesz, jemu nie przetłumaczysz...
Ma dostęp do auta na ładnych kilka godzin, często być może cały dzień lub dłużej...
I płodzi teksty, które jakością zawartych informacji przypominają ulotki reklamowe.Ale MaxArtur przyjmuje tylko pochwały...
-
Ja napisałem o
samochodzie swoimi "oczami" a K3 pokazał, że można było inaczej przedstawić.Tylko problem w tym, że te twoje oczy przedstawiają każde auto w ten sam smętny, suchy sposób, nie zwracając uwagi czy to małe auto, czy może klasa wyższa, SUV lub auto ze sportowymi zacięciem... Za każdym razem generalnie tak samo...
W aktualnym tekście na samym początku zaczynasz z wyraźnymi emocjami co do auta: "ale to: Fiat Grande Punto w limitowej wersji Sport!", zaczynasz wymieniać różnice pomiędzy Sportem a zwykłą wersją, tyle, że te wspomniane przez ciebie są mniejszej wagi, albo opcjami które równie dobrze mogą wystąpić w podstawowej wersji...
O tym, czym różni się Sport od golasa w wersji Fresh lub Dynamic już nie wspominasz...Pominąłem już Twoje wrażenia z jazdy na "torze testowym", mimo iż mam ciut odmienne zdanie.
-
Oj 1.4 T-Jet w wersji 120KM nie przemawia do mnie. Nastały czasy że ludzie którzy chcą jeżdzić usportowionymi sprzętami kupują jakieś dłubniete do 140KM TDI badz też (ci bogatsi) wolnossące benzyny o pojemności od 2.5 do 3.2 z instalacją LPG. Silnik doładowany o mocy 120KM i pojemności 1.4 l nie ma nic wspólnego z ekonomią (uwaga PB 98 przekroczyła 5 zl!!!) gdyż spalanie oscylujące w granicach 8.5-9l przy ślimakowatej jeżdzie nie jest żadnym osiągnięciem. Jazda w miarę dynamiczna to wydatek rzędu 12l/100km. Czyli kolejna produkcja turbo "g" które nijak nie ima się z czasami hiper drogiej benzyny.
-
Silnik doładowany o
mocy 120KM i pojemności 1.4 l nie ma nic wspólnego z ekonomią (uwaga PB 98
przekroczyła 5 zl!!!) gdyż spalanie oscylujące w granicach 8.5-9l przy ślimakowatej
jeżdzie nie jest żadnym osiągnięciem. Jazda w miarę dynamiczna to wydatek rzędu
12l/100km. Czyli kolejna produkcja turbo "g" które nijak nie ima się z czasami hiper
drogiej benzyny.jedno pytanie
jezdziles 1.4t (lub podobnym? )
-
Jeżdziłem 1.8T (audi a4). Zagazowane to było ale mimo tego trudno było zejść poniżej 12-13l/100km.
-
I co, w ten sposób stwierdzasz, że znasz wszystkie silniki z turbo ?? Nie porównuj silnika który ma już ładnych kilkanaście lat (1.8T) z całkiem nową konstrukcją...
-
Nie mówię że znam silniki turbo benzyna na wylot, ale producenci coraz to bardziej kłamią mówiąc o spalaniu wszystkich tych turbo. Niekiedy zaniżając średnie spalanie do 6l/100km przy pojemności 1.2T czy też do 1.4t około 6.5l/100km. Nie powiem że to jest niemożliwe, owszem jest ale jak patrze na jakieś 2.0t quattro czy też inne TFSI ledwo toczące sie po mieście to zastanawiam się po co komuś turbodoładowany motor do ślimakowatej jazdy. No i gdzie ta ekonomia gdy się wciska pedał to spalanie chwilowe jest prawie takie jak w starym zdezelowanym BMW ... a pojemność dwa razy mniejsza.
K3 mówisz 1.8T (150KM) dla przykładu taki archaizm jak golf III 2.0 gt 16V ma tyle samo(wolnossący), wiem że obie konstrukcje są bardzo stare. Ale ten ten 1.8T to kowalska konstrukcja oprócz tego że kultura pracy wysoka to spalanie przy dynamicznej jeżdzie 12-14LPG jest znośne dla portfela. Poza tym można lepiej znosi LPG niż 1.4T.
-
Jeżdziłem saaabami,volvo,fiatami,vw,audi nawet mazdą RX8 wszystko oczywiscie turbo (no LPG) poza ostatnią która wymianiłem a4 1.8T LPG, pracowałem w warsztacie 3 lata i wielokrotnie odwoziłem auta dla klientów zakładu wiec wiem jak silnik z turbo wygląda. Wielokrotnie patrzyłem co sie dzieje z autem po wciśnieciu gazu i jak spalanie rośnie oraz jakie jest przy jeżdzie ekonomicznej, tak wiec bujdy w stylu że najnowsze benzynowe turbodoładowane silniki palą mało to można wsadzić między bajki. Każdy koń mechaniczny musi dostać trochę pożywienia a przy tych 1.4 jest ich 122 to troszkę sie uzbiera tego paliwka na wyżywienie tego stada. Kto lubi jazdę sportową to stare sprawdzone konstrukcję z prostym doładowaniem a nie jakieś tam t-jety, tfsi, tsi czy inne benzyniaki z cztero-, piecioliterowymi skrótami. Poza tym u mnie jeden sąsiad handlujący autami to narzeka na nowy nabytek vw jetta 1.4 tsi wg. producenta 6.5l/100km on sam ledwo poniżej 10l/100km schodzi. Ostatni rekord tryb mieszany 50/50 to 9l/100km (tempo ślimaka).
Poza tym kiedyś jeżdziłem passatem w dieslu 1.9tdi (110KM) przy ruszaniu dynamicznym ze skrzyżowania (z piskiem) komputer pokazał mi spalanie chwilowe 13l/100km. Ciekawi mnie ile taki 1.4T pokazał by gdybym zrobił tak samo.
-
Nie mówię że znam
silniki turbo benzyna na wylot, ale producenci coraz to bardziej kłamią mówiąc o
spalaniu wszystkich tych turbo.jak nie deptasz to spalanie masz w miarę znośne, jak zaczynasz pałować to normalne jest że i spala więcej ...
ale jak patrze na jakieś 2.0t quattro czy też inne TFSI ledwo toczące
sie po mieście to zastanawiam się po co komuś turbodoładowany motor do ślimakowatej
jazdy.po to żebyś się pytał i ich objeżdżał jak się uważasz za króla miasta
No i gdzie ta ekonomia gdy się wciska pedał to spalanie chwilowe jest prawie
takie jak w starym zdezelowanym BMW ... a pojemność dwa razy mniejsza.śmieszny jesteś, ale tu nie o tym.
-
Nie mówię że znam
silniki turbo benzyna na wylot, ale producenci coraz to bardziej kłamią mówiąc o
spalaniu wszystkich tych turbo. Niekiedy zaniżając średnie spalanie do 6l/100km przy
pojemności 1.2T czy też do 1.4t około 6.5l/100km. Nie powiem że to jest niemożliwe,
owszem jest ale jak patrze na jakieś 2.0t quattro czy też inne TFSI ledwo toczące
sie po mieście to zastanawiam się po co komuś turbodoładowany motor do ślimakowatej
jazdy. No i gdzie ta ekonomia gdy się wciska pedał to spalanie chwilowe jest prawie
takie jak w starym zdezelowanym BMW ... a pojemność dwa razy mniejsza.Wszystko zależy od danego silnika i jazdy "dopasowanej" do danego silnika. Przy silnikach z turbodoładowaniem skok spalania następuje w momencie rozkręcenia sprężarki: wzrost ilości powietrza wymaga również wzrostu ilości paliwa...
Po to robi się małe doładowane silniki, aby możliwe było uzyskanie niskich parametrów spalania i emisji, przy stosunkowo spokojnej jeździe... Przy starszych wolnossących trzylitrowych benzynach to już nie jest możliwe... a w razie potrzeby to i w małym 1.4T masz zapas pod pedałem i dobre osiągi...
A ekonomia to jest wtedy, jak sobie jedziesz równo 120km/h na autostradzie, wtedy to stare zdezelowane BMW niestety będzie piło znacznie więcej niż małe 1.4...K3 mówisz 1.8T
(150KM) dla przykładu taki archaizm jak golf III 2.0 gt 16V ma tyle
samo(wolnossący), wiem że obie konstrukcje są bardzo stare. Ale ten ten 1.8T to
kowalska konstrukcja oprócz tego że kultura pracy wysoka to spalanie przy
dynamicznej jeżdzie 12-14LPG jest znośne dla portfela. Poza tym można lepiej znosi
LPG niż 1.4T.Jeździłem 1.8T co miało średnie spalanie z baku rzędu 22-23l/100km... wszystko zależy jak się jeździ...
-
Poza tym kiedyś
jeżdziłem passatem w dieslu 1.9tdi (110KM) przy ruszaniu dynamicznym ze skrzyżowania
(z piskiem) komputer pokazał mi spalanie chwilowe 13l/100km. Ciekawi mnie ile taki
1.4T pokazał by gdybym zrobił tak samo.Po pierwsze: nawet 1.9TDI potrafi pokazać spalanie chwilowe znacznie więcej niż owe 13 litrów... To, że był pisk opon wcale o niczym nie świadczy...
Po drugie: duże spalanie chwilowe nie jest domeną tylko silników z doładowaniem. Zwykłe 1.4 też pokazuje często 16-18 litrów chwilowo, nawet podczas zwykłego przyspieszania na niskim biegu (szczególnie dwójce)...
-
Jeździłem 1.8T co miało średnie spalanie z baku rzędu 22-23l/100km... wszystko zależy jak się jeździ...
Czyli prócz tankowania musiałeś także opony wymieniać . Badz też wóz miał coś nie tak z silnikiem. Nigdy mi sie nie zdarzyło aby ten silnik, u mnie akurat to było w budzie a4 combi nie spalił tyle w średniej na sto. Ja jeżdziłem bardzo dynamicznie trasa no i normalnie miasto (wiadomo fotoradary) to wyszło 13l/100km. Zresztą ja jak jeżdziłem tym sprzetem to mało palił jak na 150KM wtedy miał 145kkm przebiegu teraz juz nie wiem ile ma. Starczy wejść na forum [url=www.audiklub.org]AUDI-cy[/url] tam każdy ci powie ze dobrze wyregulowany i zdrowy audik z 1.8T spali do 15l/100km LPG.
p.s. na benzynie nie jeżdziłem ta A4, była założona instalacja LPG to korzystałem z tego dobrodziejstwa.
-
Czyli prócz
tankowania musiałeś także opony wymieniać . Badz też wóz miał coś nie tak z
silnikiem. Nigdy mi sie nie zdarzyło aby ten silnik, u mnie akurat to było w budzie
a4 combi nie spalił tyle w średniej na sto. Ja jeżdziłem bardzo dynamicznie trasa no
i normalnie miasto (wiadomo fotoradary) to wyszło 13l/100km. Zresztą ja jak
jeżdziłem tym sprzetem to mało palił jak na 150KM wtedy miał 145kkm przebiegu teraz
juz nie wiem ile ma. Starczy wejść na forum [url=www.audiklub.org]AUDI-cy[/url]
tam każdy ci powie ze dobrze wyregulowany i zdrowy audik z 1.8T spali do 15l/100km
LPG.
p.s. na benzynie
nie jeżdziłem ta A4, była założona instalacja LPG to korzystałem z tego
dobrodziejstwa.Gwarantuję ci, że z autem było wszystko w porządku... w końcu to była prasowa demówka...
A abyś miał szersze pojęcie, to dodam, że była najmocniejsza wersja tego silnika: 225KM... I to przy dynamicznej jeździe z kompletem pasażerów przy prędkościach przelotowych tyle potrafiło wypić...Owszem, trudno byłoby jeździć na codzień w takich warunkach, ale z rozmów z salonem pamiętam, że średnia dla tego silnika to jakieś 16 litrów... wszystko zależy od kierowcy...
-
Jeżdziłem 1.8T
(audi a4). Zagazowane to było ale mimo tego trudno było zejść poniżej 12-13l/100km.bla bla bla
sr20det
jak sie jest grzecznym to ten silnik miesci sie w normie do 12l w miescie
tylko ze trzeba sie mocno hamowac
w malym(1.2 1.4) T hamowac sie trzeba jeszcze mocniej
ale na trasie przy stalej przelotowej ~100kmph te silniczki pala ~6l noPbwiec nie porownuj mi prosze z 1.8t bo to juz zupelnie inna technologia