Abarth 500 1,4 T-Jet 135 KM - "Auto Testy"
-
To nie auto na nasze drogi. Opony tak cienkie że aż strach jechać po naszych dziurach a na krawężniku też się nie zaparkuje bez zgubienia zderzaka.
-
1110 kg na takiego malucha ?
Takie czasy Panie kolego...
a był w trasie ?
Jasne, że był...
Ja widzę, że Ty nie rozumiesz przeznaczenia tego auta. Ma być głośne, ma być twarde i niekomfortowe oraz ma dawać dużo emocji i adrenaliny podczas jazdy i zapewniam, że tak jest
-
Takie czasy Panie kolego...
cóż zrobić, jak auto segmentu A waży więcej jak B
Jasne, że był...
i jak bez tej 6 ?
Ja widzę, że Ty nie rozumiesz
przeznaczenia tego auta. Ma być głośne, ma być twarde i niekomfortowe oraz ma dawać dużo
emocji i adrenaliny podczas jazdy i zapewniam, że tak jesti tu się mylisz
-
cóż zrobić, jak auto segmentu
A waży więcej jak BPrzyzwyczaić się
i jak bez tej 6 ?
Rewelacyjnie. Do prędkości autostradowych w środku jest cicho i nie zakłóca spokoju
i tu się mylisz
To czemu tak narzekasz
-
To czemu tak narzekasz
wydając tyle $$ na takie małe pudełko ze znakiem Fiat-a, można ponarzekać i oczekiwać więcej
-
Nowe Clio wazy 1245 bodajze
Tak ale clio RS ma 200km bez turbo..
A w 500 mikra moc, przy ponad tonowej masie.. tragedia.
Takie pchełki to tylko "ścigacze" na miasto i do tego sie nadają, a nie auta do szybkiej jazdy na trasie więc po co im 6 biegów..Moje auto ma lepszy stosunek mocy do masy a jest rodzinną limuzyną a nie typowo sportowym autem..
Dawniej były prawdziwe małe GTI teraz mamy ciężkie "mutanty". (n.p. moje polo G40 z 94 miało masę 830 kg przy 130 km (fabrycznie bez podkrecania kompresora 118km) i to bez "turbo dziury") -
Takie pchełki to tylko
"ścigacze" na miasto i do tego sie nadają, a nie auta do szybkiej jazdy na trasie więc po co
im 6 biegów..po to że jak tyle kasy już poszło na "ścigacza" to mógł by to mieć
Moje auto ma lepszy stosunek
mocy do masy a jest rodzinną limuzyną a nie typowo sportowym autem..tu nie jest mowa o Twoim aucie ...
Dawniej były prawdziwe małe
GTI teraz mamy ciężkie "mutanty". (n.p. moje polo G40 z 94 miało masę 830 kg przy 130 km
(fabrycznie bez podkrecania kompresora 118km) i to bez "turbo dziury")kompresor i turbo dziura ... a to dobre, dobry "dowciap"
-
po to że jak tyle kasy już
poszło na "ścigacza" to mógł by to mieć
tu nie jest mowa o Twoim
aucie ...
Dałem przykład że taka cena a bez rewelacji.. i tylekompresor i turbo dziura ...
a to dobre, dobry "dowciap"Przecież dlatego właśnie napisałem że tam jest kompresor ( dokładnie sprężarka mechaniczna typu G- niestety awaryjna) i miał przewagę bo go nie dotyczyła "turbo dziura", która w tych latach byla uciążliwa w silnikach doładowanych klasyczna sprężarką napędzaną spalinami np. w Uno turbo czy Saabach 9000 ( te znałem)
-
Takie auto do "lasowania" się i z tego wywiązuje się znakomicie, bo na streecie wieczornym to szału nie zrobi, wogóle mi się ten cały downsizing nie podoba cholernie i z wszystkich HH najbardziej cenię Clio Sport N/A, zresztą nie tylko ja.
-
Dałem przykład że taka cena a
bez rewelacji.. i tyledlatego napisałem tak samo i ja, że za tą cenę choć by ją zrekompensowali w minimalnym stopniu 6 biegową skrzynią biegów
Przecież dlatego właśnie
napisałem że tam jest kompresor ( dokładnie sprężarka mechaniczna typu G- niestety awaryjna) i
miał przewagę bo go nie dotyczyła "turbo dziura", która w tych latach byla uciążliwa w
silnikach doładowanych klasyczna sprężarką napędzaną spalinami np. w Uno turbo czy Saabach
9000 ( te znałem)większość ludzi na tym forum wie co to jest G40 tak samo jak i G60
tego nie trzeba tłumaczyć -
Takie auto do "lasowania" się
i z tego wywiązuje się znakomicie, bo na streecie wieczornym to szału nie zrobi, wogóle mi się
ten cały downsizing nie podoba cholernie i z wszystkich HH najbardziej cenię Clio Sport N/A,
zresztą nie tylko ja.Clio sport to klasa sama w sobie
Ja cenię jeszcze Saxo VTS czy jako odpowiednik fiata 500 C2 VTS -
wydając tyle $$ na
takie małe pudełko ze znakiem Fiat-a, można ponarzekać i oczekiwać więcejA wydales żeby narzekać?
A w sprawie samochodu - kompletnie nie rozumiem kupujących ten samochód. Osiagi jak w jakimś podstawowym rodzinnym sedanie a miejsca jak w przeciętnym wózku na zakupy. W razie wypadku zero stref zgniotu + z uwagi na mała masę przyjęcie na siebie większości energii. Ale widocznie są ludzie którzy lubią takie samochody, bo opłaca się to produkować.
-
A wydales żeby
narzekać?nie na fiata
A w sprawie
samochodu - kompletnie nie rozumiem kupujących ten samochód. Osiagi jak w jakimś
podstawowym rodzinnym sedanie a miejsca jak w przeciętnym wózku na zakupy. W razie
wypadku zero stref zgniotu + z uwagi na mała masę przyjęcie na siebie większości
energii.Ty nic nie rozumiesz ... ale to inna sprawa w końcu w USA nie zna się pojęcia "mały" samochód ( chyba że to jest 4 auto w garażu )
-
nie na fiata
Ty nic nie
rozumiesz ... ale to inna sprawa w końcu w USA nie zna się pojęcia "mały"
samochód ( chyba że to jest 4 auto w garażu )Pojecie takowe jest znane - najczesciej "malym" samochodem w rodzinie jest Toyota Prius. Natomiast nie rozumiem jak 500 Abarth moze spelniac role "malego" pojazdu (do ekonomicznego toczenia sie na zakupy i do pracy) - ekonomiczne to nie jest, bezpieczne to nie jest, w razie czego czterech osob w tym wygodnie na lunch nie wezmiesz...
-
Pojecie takowe jest
znane - najczesciej "malym" samochodem w rodzinie jest Toyota Prius.czyli segment C, którym u nas na ogół wożą się rodziny.
Na miasto jest max. BNatomiast nie
rozumiem jak 500 Abarth moze spelniac role "malego" pojazdu (do ekonomicznego
toczenia sie na zakupy i do pracy) - ekonomiczne to nie jest, bezpieczne to nie
jest, w razie czego czterech osob w tym wygodnie na lunch nie wezmiesz...ekonomiczne, jak na USA to jest, bezpieczne - tego nie kwestionuje, a na lunch po co więcej jak 1 osobę
-
patrz... a smart się sprzedaje, toyota wypuszcza iq...
małe samochody w Europie były i będą, dla mnie debilnym pomysłem jest jeździć po mieście wielkim suvem, no ale cóż... co kraj to obyczaj500abarth to fajne, szpanerskie auto, jakby nie było dające sporą rodochę z jazdy - skoro ludzie go kupują to oczym w ogole ta dyskusja?
-
a ja powiem tylko tyle,ze juz kilkanascie lat temu toyota wypuscila starlet ep82 gt turbo i malo to dohc,16V,turbawke,135KM i silnik byl bezkolizyjny + masa ok 800kg, wiec co to taka fiacina... zadna rewelka
-
coś mało to pali
... no i te osiągi coś do końca mi nie pasują ... nie za dobrze ? coś nie halo ... (
pewnie to wina pojemności )
Dodatkowo za minus
dopisał bym - brak 6 stopniowej skrzyni biegów ( bo chyba takowej nie ma nawet w
opcji )z doświadczenia powiem, że aby uzyskać te "podczas całego testu średnie spalanie wyniosło 7,3 litra na każde 100 kilometrów", to generalnie trzeba nie naciskać pedału gazu....
lub przejechać max 1km z gazem do oporu, a potem snuć się 80km/h na autostradzie... -
chodzi mi bardziej
o to, że jest to segment A z tego co się nie mylę ... Clio B
ciężki kloc
chodzi bardziej o
zredukowanie wysokich obrotów, a co za tym idzie zbytecznego hałasu przy np.
autostradowych 130 km/hdokładnie...
abarth ma koło 3500obr przy autostradowych 130km/h, a to powoduje, ze jest juz w nim ciut głośno...
-
Ale to się przecież do miasta nie nadaje w każdym razie nie w Polsce, bo tu trzeba parkować na krawężnikach, a szkoda rozwalić zderzak. Z takim autem tylko ciągłe nerwy, wjadę/nie wjadę, za duży ten krawężnik czy może wystarczy. Ja już Lybrą odpuściłem niektóre wysokie krawężniki, a np favoritką nie przejmowałem się niczym, bo tam zawieszenie jest dużo wyższe niż w Lybrze.