tarcze hamulcowe
-
a koła wywarzone? zacznij od tego..
pewnie:)!!!!
-
Daj sobie spokój z toczeniem tarcz leczenie syfa pudrem to jest
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółkotyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we własnym zakresie
więc za freea jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacać -
pewnie:)!!!!
przerobilem to w audi przez osatnie 2 dni....tarcze wymianione ale trzba bylo wymienic lozysko w kole i zregenerowac jarzma hamulcowe...moze bic tez krzywa polos lub przegub niekoniecznie "stukajacy"
-
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak
nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już
sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółko
tyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we
własnym zakresie
więc za free
a jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc
tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacaćkażdyma swoje zdanie na ten temat <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
przetoczenie około 30 zł szt
-
przerobilem to w audi przez osatnie 2 dni....tarcze
wymianione ale trzba bylo wymienic lozysko w kole i
zregenerowac jarzma hamulcowe...moze bic tez krzywa
polos lub przegub niekoniecznie "stukajacy"u mnie sprawa wyglada tak ze jak hamuje na dwa czyli do momentu dudnienia - odpuszczam wowczas lekko hamulec i ponownie cisne to jest wowczas oki.
ale jak hamuje na raz np z 80 do zera dosc gwaltownie ale bez blokowania kol wowczas pojawia sie dudnienie:( -
witaj
ja mam to za soba:)
ale wymienial mi to mechanik:)
jestem ciekawy czy po wymianie tych tarcz bedzie ci
dudnilo?
bo mi niestety dudni i nie wiem czym to jest spowodowane
albowiem i tarcze i klocki nowe
moze jacys zlosnikiowcy pomoga ?????
pozdrawiamPrawdopodobnie standardowo - pęknięta lub rozgięta sprężynka na klocku.
-
Witam!!
Nosze sie z zamiarem wymiany tarcz hamulcowych w swojej
14 letniej Favorce. Chcialbym sie dowiedziec czy
jwst to bardzo pracochlonne i czy wogole poradze
sobie z ta operacja. Przegladalem forum z mysla ze
gdzies znjade opisany krok po kroku sposob
demontazu i montazu tarcz hamulcowych. Nie
znalazlem.. i nie wiem czy zle szukalem czy nie nie
ma takiego tematu. Prosze napiszcie cos na ten
temat. PozdrawiamNie ma żadnych problemów przy wymianie tarczy. Zaczynasz od odkręcenia koła, póżniej musisz odkręcić zacisk hamulcowy i następnie ostatnią śrubę trzymającą tarczę (taka mała śruba schowana w obrysie tarczy). Ot i cała robota - montaż analogicznie. POWODZENIA!!
Aha i polecam zakup tarcz nacinanych - rewelacja
-
2 zdemontować zacisk hamulcowy - 2 sruby
3 zdemontować jażmo zacisku - 2 śruby (klucz z tego coI tu sięnie zgodzę - można odkręcić cały zacisk nie trzeba odkręcać jarzma.
POZDROOFKA!
-
I tu sięnie zgodzę - można odkręcić cały zacisk nie trzeba odkręcać jarzma.
owszem mozna ale ciężko potem wsadzić nowe klocki -
Wszedlem wczoraj w garazu do kanalu i obejrzalem maja Favorke od spodu z mysla ze moze znajde przyczyne stukania i dudnienia w przednim zawieszeniu. I wydaje mi sie ze znalazlem. Nie jest to wahacz. Zarowno sworzen jak i mocowanie wahacza do podwozia bez zastrzezen....zadnych luzow, koncowki drazkow kierowniczych tez w porzadku, inne mocowania tez dobre......wiec co stuka???.
Z tym pytaniem w glowie zlapalem za pólos napedowa i tu wielkie odkrycie.....jest luz i to bardzo duzy. Polos mozna swobodnie przesuwac w kierunku kola slyszac na koncu metaliczny stuk. Nie ma tego zjawiska na drugiej polosi. I nie wiem czy to tak ma byc czy tez moze zostal zniszczony piescień zabezpieczajacy,ktory jest na wielowypuscie polosi wchodzacej do przegubu zewnetrznego. Jezeli to pierscień ...to co bylo przyczyna jego zniszczenia???. Napiszcie co o tym sadzicie, czy tez mieliscie takie przypadki i co zrobic jezeli po zalozeniu nowego pierscienia luz pozostanie (bo itak moze byc)? Pozdrawiam -
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak
nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już
sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółko
tyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we
własnym zakresie
więc za free
a jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc
tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacaćnie polecam takze toczenia tarcz... sa dwa powody jak tarcza ma swoj minimalny wymiar-grubosc to do wymiany. Jesli przetoczys tarcze to jest ona ciesza i wtedy po 1. jest bardziej podatna na skrzywienia, rozgrzana tarcza i najazd na kaluze... po 2. jest bardziej prawdopodobne ze taka tarcza peknie! a tu juz zartow nie ma: roz, czolowka, najechanie przeszkody poprzedzajacej - czego nikomu nie zycze
nie wiem ile do skody ale chyba 35 zl sztuka taka tarcza nowka...do audi 100 kupowalem po65zl za sztuke
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
nie polecam takze toczenia tarcz... sa dwa powody jak tarcza ma swoj minimalny wymiar-grubosc to
do wymiany. Jesli przetoczys tarcze to jest ona ciesza i wtedy po 1. jest bardziej podatna
na skrzywienia, rozgrzana tarcza i najazd na kaluze... po 2. jest bardziej prawdopodobne ze
taka tarcza peknie! a tu juz zartow nie ma: roz, czolowka, najechanie przeszkody
poprzedzajacej - czego nikomu nie zyczejeśli tarcza jest cieńsza to możliwe jest że jest bardziej podatna na różńego rodzaju nieporządane zachowania ale
minimalny wymiar tarcz tez mozna osiągnąc poprzez zwykłe użytkowanie czyt. samo hamowanie
więc nie wiem po co przytaczasz tutaj taki argumenta samo toczenie bynajmniej nie odchudza tarczy o poważne wartości
oczywiście zależy jeszcze kto toczy i w jakim stanie jest tarcza -
jeśli tarcza jest cieńsza to możliwe jest że jest
bardziej podatna na różńego rodzaju nieporządane
zachowania ale
minimalny wymiar tarcz tez mozna osiągnąc poprzez zwykłe
użytkowanie czyt. samo hamowanie
więc nie wiem po co przytaczasz tutaj taki argument
a samo toczenie bynajmniej nie odchudza tarczy o poważne
wartości
oczywiście zależy jeszcze kto toczy i w jakim stanie
jest tarczawiesz zalezy od ludzia i kto co woli i od przypadku danego ale ale ...ja przy krzywych tarczach nigdy nic nie tocze... bezpieczenstwo - nowka to nowka, a jesli juz maja bicie tzn ze nie sa juz zbyt dobre...... pozdrowka allllllllllllllllllllll <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
wiesz zalezy od ludzia i kto co woli i od przypadku danego ale ale ...ja przy krzywych tarczach
nigdy nic nie tocze... bezpieczenstwo - nowka to nowka, a jesli juz maja bicie tzn ze nie
sa juz zbyt dobre...... pozdrowka allllllllllllllllllllllwiadomo co kto woli
a ja nie przetaczam krzywych tarcz
jako przetaczanie rozumiem wyrównanie powierzchni
wiadomo że przy użytkowaniu powstają róznego rodzaju rysy
wiec takie wyrównanie dobrze im robi a przy tym nie ma zadnych skutków ubocznych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a nawet są same korzyści
bo jest większa powierzchnia styku tarcz i klocków, a co za tym idzie skuteczne hamowanie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
no jesli nie krzywe to mozn...teoretycznie zaleca sie wyrownanie tarcz do kazdych nowych klockow....jednak lepsze nowe klocki i nowe tarcze za kazdym razem - w skodzie to realne bo tanie czesci som <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
no jesli nie krzywe to mozn...teoretycznie zaleca sie wyrownanie tarcz do kazdych nowych
klockow....jednak lepsze nowe klocki i nowe tarcze za kazdym razem - w skodzie to realne bo
tanie czesci somtak
tylko ja pisze ze swojej perpsektywy
tzn toczenie mam za free, więc dla mnie jest to opłacalnea toczenie samo w sobie jest ok <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
tak
tylko ja pisze ze swojej perpsektywy
tzn toczenie mam za free, więc dla mnie jest to
opłacalne
a toczenie samo w sobie jest okw technikum w dalekiej przeszlosci toczylem na tokarkach - bajer chlopie bajer <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale na dluzsza mete jak w fabryce 20 lat stoi przy maszynie i toczy to juz ............ sie chce <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
w technikum w dalekiej przeszlosci toczylem na tokarkach - bajer chlopie bajer ale na dluzsza
mete jak w fabryce 20 lat stoi przy maszynie i toczy to juz ............ sie chceo ja długodystansowcem nie jestem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
od czas do czas jakieś tarcze sie przetoczy
albo krocieć to chłodnicy dorobi
wszystko dla skody <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
wiesz zalezy od ludzia i kto co woli i od przypadku danego ale ale ...ja przy krzywych tarczach
nigdy nic nie tocze... bezpieczenstwo - nowka to nowka, a jesli juz maja bicie tzn ze nie
sa juz zbyt dobre...... pozdrowka allllllllllllllllllllllA jak sprawdzić czy mają bicie boczne? Moje mają odpowiednią grubość, żadnych wżerów itp. a czuję przy hamowaniu że coś jest jednak nie tak.
-
A jak sprawdzić czy mają bicie boczne? Moje mają
odpowiednią grubość, żadnych wżerów itp. a czuję
przy hamowaniu że coś jest jednak nie tak.przy bardzo krzywych jest duze pulsowanie pedalu hamulca przy hamowaniu....a jak sprawdzic...czujnik zegarowy na statywie... jesli masz grubosc prawie nominalna to moze przyczyna rewolucji przy hamowaniu to co innego (tylne hamulce, z przodu luzy na jarzmach, bicie na kolach, walniete lozycko kola, bijaca polos, luzy w zawieszeniu -duzo tego niestety moze byc)