tarcze hamulcowe
-
witaj
ja mam to za soba:)
ale wymienial mi to mechanik:)
jestem ciekawy czy po wymianie tych tarcz bedzie ci dudnilo?
bo mi niestety dudni i nie wiem czym to jest spowodowane albowiem i tarcze i klocki nowe <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
moze jacys zlosnikiowcy pomoga ?????
pozdrawiam -
Ja sie tez zastanawiam nad tarczami hamulcowymi. Sa jeszcze dosc grube ale maja wzery ktore pewnie dalo by sie stoczyc, ale gdy hamuje z wiekszych predkosci wyraznie czuc bicie, nie jestem pewien ale moze one sa krzywe i trzeba by wymienic ? Chyba ze to przez te wzery klocki nie zalapuja dobrze i dlatego czuc na pedale hamulca wibracje ?
-
a ja mam wibracje ale na kierownicy a tarcze i klocki nowe <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />nie wiem co to moze byc ????
-
Tak wogole to sie chce zabrac za kompleksowy remont calego przedaniego zawieszenia. Tlucze niemilosiernie, wydaje sie jakby caly przod mial sie za chwile rozleciec. A najwiecej to po prawej stronie (od strony pasazera) W zwiazku z tym chce wymienic swoznie wahaczy, gumo-metalowe tuleje wahaczy oraz tez gumo-metalowe elementy mocowania wahaczy do podwozia. Moze wymienie rowniez koncowki drazkow kierowniczych. Przy okazji chce wymienic tarcze hamulcowe (najwyzsza pora 1200000km) i klocki bo podczas hamowania jest odczuwalne bicie i slychac glosny szum. Chce to zrobic sam w garazu( z kanalem)i dlatego tu jestem azeby skorzystac z Waszych praktycznych porad, ktore mam nadzieje pomoga mi w wykonaniu tej pracy. Pozdrawiam
-
wymiana tarcz to jest tak
1 sciągnąć koło
2 zdemontować zacisk hamulcowy - 2 sruby
3 zdemontować jażmo zacisku - 2 śruby (klucz z tego co pamiętam 13) z tym że mogą byc problemy bo lubią się zapiekać dobrze jest podlać wd40 kilka dni wcześniej
4 odkręcić tarczę - jest mocowana 1 wkrętem
dobrze jest przy okazji wymienić klocki żeby do nowej tarczy równo sie docierały i przy montażu trzeba wcisnąć tłoczek do środka żeby sie wszystko pomieściło
5 montaż w odwrotnej kolejności
Powodzenia <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
a ja mam wibracje ale na kierownicy a tarcze i klocki nowe nie wiem co to moze byc ????
a koła wywarzone? zacznij od tego..
-
Ja sie tez zastanawiam nad tarczami hamulcowymi. Sa
jeszcze dosc grube ale maja wzery ktore pewnie dalo
by sie stoczyc, ale gdy hamuje z wiekszych
predkosci wyraznie czuc bicie, nie jestem pewien
ale moze one sa krzywe i trzeba by wymienic ? Chyba
ze to przez te wzery klocki nie zalapuja dobrze i
dlatego czuc na pedale hamulca wibracje ?Daj sobie spokój z toczeniem tarcz leczenie syfa pudrem to jest
-
witaj
ja mam to za soba:)
ale wymienial mi to mechanik:)
jestem ciekawy czy po wymianie tych tarcz bedzie ci dudnilo?
bo mi niestety dudni i nie wiem czym to jest spowodowane albowiem i tarcze i klocki nowe
moze jacys zlosnikiowcy pomoga ?????
pozdrawiamJeżeli moge się zapytac ile zapłaciłeś?? Bo mi mechanik powiedział za robote 50 zł za hamulce przód i tył
-
a koła wywarzone? zacznij od tego..
pewnie:)!!!!
-
Daj sobie spokój z toczeniem tarcz leczenie syfa pudrem to jest
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółkotyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we własnym zakresie
więc za freea jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacać -
pewnie:)!!!!
przerobilem to w audi przez osatnie 2 dni....tarcze wymianione ale trzba bylo wymienic lozysko w kole i zregenerowac jarzma hamulcowe...moze bic tez krzywa polos lub przegub niekoniecznie "stukajacy"
-
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak
nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już
sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółko
tyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we
własnym zakresie
więc za free
a jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc
tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacaćkażdyma swoje zdanie na ten temat <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
przetoczenie około 30 zł szt
-
przerobilem to w audi przez osatnie 2 dni....tarcze
wymianione ale trzba bylo wymienic lozysko w kole i
zregenerowac jarzma hamulcowe...moze bic tez krzywa
polos lub przegub niekoniecznie "stukajacy"u mnie sprawa wyglada tak ze jak hamuje na dwa czyli do momentu dudnienia - odpuszczam wowczas lekko hamulec i ponownie cisne to jest wowczas oki.
ale jak hamuje na raz np z 80 do zera dosc gwaltownie ale bez blokowania kol wowczas pojawia sie dudnienie:( -
witaj
ja mam to za soba:)
ale wymienial mi to mechanik:)
jestem ciekawy czy po wymianie tych tarcz bedzie ci
dudnilo?
bo mi niestety dudni i nie wiem czym to jest spowodowane
albowiem i tarcze i klocki nowe
moze jacys zlosnikiowcy pomoga ?????
pozdrawiamPrawdopodobnie standardowo - pęknięta lub rozgięta sprężynka na klocku.
-
Witam!!
Nosze sie z zamiarem wymiany tarcz hamulcowych w swojej
14 letniej Favorce. Chcialbym sie dowiedziec czy
jwst to bardzo pracochlonne i czy wogole poradze
sobie z ta operacja. Przegladalem forum z mysla ze
gdzies znjade opisany krok po kroku sposob
demontazu i montazu tarcz hamulcowych. Nie
znalazlem.. i nie wiem czy zle szukalem czy nie nie
ma takiego tematu. Prosze napiszcie cos na ten
temat. PozdrawiamNie ma żadnych problemów przy wymianie tarczy. Zaczynasz od odkręcenia koła, póżniej musisz odkręcić zacisk hamulcowy i następnie ostatnią śrubę trzymającą tarczę (taka mała śruba schowana w obrysie tarczy). Ot i cała robota - montaż analogicznie. POWODZENIA!!
Aha i polecam zakup tarcz nacinanych - rewelacja
-
2 zdemontować zacisk hamulcowy - 2 sruby
3 zdemontować jażmo zacisku - 2 śruby (klucz z tego coI tu sięnie zgodzę - można odkręcić cały zacisk nie trzeba odkręcać jarzma.
POZDROOFKA!
-
I tu sięnie zgodzę - można odkręcić cały zacisk nie trzeba odkręcać jarzma.
owszem mozna ale ciężko potem wsadzić nowe klocki -
Wszedlem wczoraj w garazu do kanalu i obejrzalem maja Favorke od spodu z mysla ze moze znajde przyczyne stukania i dudnienia w przednim zawieszeniu. I wydaje mi sie ze znalazlem. Nie jest to wahacz. Zarowno sworzen jak i mocowanie wahacza do podwozia bez zastrzezen....zadnych luzow, koncowki drazkow kierowniczych tez w porzadku, inne mocowania tez dobre......wiec co stuka???.
Z tym pytaniem w glowie zlapalem za pólos napedowa i tu wielkie odkrycie.....jest luz i to bardzo duzy. Polos mozna swobodnie przesuwac w kierunku kola slyszac na koncu metaliczny stuk. Nie ma tego zjawiska na drugiej polosi. I nie wiem czy to tak ma byc czy tez moze zostal zniszczony piescień zabezpieczajacy,ktory jest na wielowypuscie polosi wchodzacej do przegubu zewnetrznego. Jezeli to pierscień ...to co bylo przyczyna jego zniszczenia???. Napiszcie co o tym sadzicie, czy tez mieliscie takie przypadki i co zrobic jezeli po zalozeniu nowego pierscienia luz pozostanie (bo itak moze byc)? Pozdrawiam -
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak
nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już
sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółko
tyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we
własnym zakresie
więc za free
a jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc
tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacaćnie polecam takze toczenia tarcz... sa dwa powody jak tarcza ma swoj minimalny wymiar-grubosc to do wymiany. Jesli przetoczys tarcze to jest ona ciesza i wtedy po 1. jest bardziej podatna na skrzywienia, rozgrzana tarcza i najazd na kaluze... po 2. jest bardziej prawdopodobne ze taka tarcza peknie! a tu juz zartow nie ma: roz, czolowka, najechanie przeszkody poprzedzajacej - czego nikomu nie zycze
nie wiem ile do skody ale chyba 35 zl sztuka taka tarcza nowka...do audi 100 kupowalem po65zl za sztuke
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
nie polecam takze toczenia tarcz... sa dwa powody jak tarcza ma swoj minimalny wymiar-grubosc to
do wymiany. Jesli przetoczys tarcze to jest ona ciesza i wtedy po 1. jest bardziej podatna
na skrzywienia, rozgrzana tarcza i najazd na kaluze... po 2. jest bardziej prawdopodobne ze
taka tarcza peknie! a tu juz zartow nie ma: roz, czolowka, najechanie przeszkody
poprzedzajacej - czego nikomu nie zyczejeśli tarcza jest cieńsza to możliwe jest że jest bardziej podatna na różńego rodzaju nieporządane zachowania ale
minimalny wymiar tarcz tez mozna osiągnąc poprzez zwykłe użytkowanie czyt. samo hamowanie
więc nie wiem po co przytaczasz tutaj taki argumenta samo toczenie bynajmniej nie odchudza tarczy o poważne wartości
oczywiście zależy jeszcze kto toczy i w jakim stanie jest tarcza