ładowanie siadlo w mk3 gti
-
właśnie mam to samo - byłem na warsztacie - facet pomierzył i powiedział, że JEST OK!!
przy dmuchawie i światłach mam 12.5
bez niczego 14.4Wiemy, że masz (miałeś) to samo bo Twój wątek też niedawno się przewijał.
Zmierz w końcu to co Ci pisałem w tamtym wątku i przedstaw wyniki.
Zrób też tak jak pisałem dla dirtmasterpro'a.
Dopiero wówczas bedziemy mysleć co dalej robić/szukać. -
Spróbuj zrobić mały eksperyment - zmierz napięcie ładowania między korpusem silnika a samym
wyjściem prądowym z alternatora i podaj wyniki.
Może masz słabą "masę" ?Dokładnie. Zmierz napięcie ładowania bezpośrednio na alternatorze i na akumulatorze. Porównując wyniki otrzymasz spadek napięcia, jeżeli jest duży (1-2 V) to trzeba szukać upływu prądu na przewodach masowym miedzy nadwoziem a silnikiem (skrzynią biegów) albo plusowym biegnącym od alternatora do akumulatora. Najczęściej straty są na końcówkach - łączeniach przewodu z nadwoziem, klemami, i zaciskiem alternatora.
-
Wiemy, że masz (miałeś) to samo bo Twój wątek też niedawno się przewijał.
Zmierz w końcu to co Ci pisałem w tamtym wątku i przedstaw wyniki.
Zrób też tak jak pisałem dla dirtmasterpro'a.
Dopiero wówczas bedziemy mysleć co dalej robić/szukać.Właśnie przed chwilą pomierzyłem innym miernikiem - bez obc 14,4V
z obc (dmuchawa + swatla) 13.7VCzyli chyba OK?
-
Właśnie przed chwilą pomierzyłem innym miernikiem - bez obc 14,4V
z obc (dmuchawa + swatla) 13.7V
Czyli chyba OK?Między którymi punktami instalacji robiłeś pomiar ?
Ale wyniki są jak najbardziej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Między którymi punktami instalacji robiłeś pomiar ?
Ale wyniki są jak najbardziejna aku <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
na aku
Jeśli na accu to nie masz się czego "czepiać".
Ale proszę czytać ze zrozumieniem:Cytat:
zmierz napięcie ładowania między korpusem silnika a samym wyjściem prądowym z alternatora
To wcale nie musi być ta sama wartość napięcia. Mierząc na samym alternatorze i porównując to z wynikiem uzyskanym na accu widzisz jakie masz spadki napięcia w instalacji.
Spadki napiecia będą zawsze i nic na to nie poradzisz (no chyba, że użyjesz nadprzewodników <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ). Kwestia tylko gdzie są te spadki napięcia i jak je zlikwidować.
Swpją drogą to czy cos robiłeś przy autku czy tak samo z siebie wróciło ładowanie do "normy" ? -
Jeśli na accu to nie masz się czego "czepiać".
Ale proszę czytać ze zrozumieniem:
W odpowiedzi na:
zmierz napięcie ładowania między korpusem silnika a samym wyjściem prądowym z alternatora
To wcale nie musi być ta sama wartość napięcia. Mierząc na samym alternatorze i porównując to z
wynikiem uzyskanym na accu widzisz jakie masz spadki napięcia w instalacji.
Spadki napiecia będą zawsze i nic na to nie poradzisz (no chyba, że użyjesz nadprzewodników ).
Kwestia tylko gdzie są te spadki napięcia i jak je zlikwidować.
Swpją drogą to czy cos robiłeś przy autku czy tak samo z siebie wróciło ładowanie do "normy" ?użyłem innego mierniczka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czytam ze zrozumieniem = zmierzyłem tylko na aku, (skoro wydawało mi się, że jest ok, to już na korpusie nie sprawdzałem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />)nadprzewodnika, ale w okreslonym przedziale temperatury <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> tak z minus 200 z hakiem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Dzis dopiero udalo mi sie wszystko pomierzyc. Tak jak proponowales zmierzylem napiecie miedzy alternatorem, a blokiem. Mam takie urzadzonko wsadzane do zapalniczki ktore pokazuje ladowanie na zasadzie dobre zle. U mnie caly czas niezaleznie od tego co dzis robilem pokazywalo, ze jest zle. A teraz konkrety:
Po wlaczeniu silnika jak troche spadly obroty ladowanie na akumulatorze wynosilo 14,4, a po wlaczeniu swiatel mijania i dmuchawy 14,25. Miedzy + alternatora, a blokiem bylo odpowiednio wahajace sie miedzy 15,7-15,4 i 15,4-15,0. Zmierzylem tez miedzy + alternatora a - akumulatora i wyszlo dokladnie to samo. Co w tym momencie wyklucza chyba zla mase. Dla pewnosci zmierzylem tez jak to wyglada na zapalniczce, ale jest to samo. Jak silnik sie nagrzal, zmierzylem raz jeszcze dodajac dla pewnosci wiatrak chlodnicy i dlugie swiatla. Miedzy alternatorem a blokiem 13,3-12,8. Wiec nie wiem nadal co sie dzieje...
Dziwne dla mnie sa te wahania w kazdym przypadku. Ponadto nawet jak ladowanie bylo 14,4 to moje urzadzenie pokazywalo ze jest zle. Sprawdzilem jego wiarygodniosc w innym aucie i dziala bez zarzutu. Sprawdzilem tez dokladnie wszystkie kable, zarowno miedzy alternatorem a akumulatorem jak i glownymi bezpiecznikami, rozrusznikiem oraz mase. Wszystko wyglada dobrze. Dziwi mnie tez to, ze ladowanie ani razu nie spadlo do poziomu 12,3 o ktorym pisalem wczesniej.
-
Dzis dopiero udalo mi sie wszystko pomierzyc. Tak jak proponowales zmierzylem napiecie miedzy
alternatorem, a blokiem. Mam takie urzadzonko wsadzane do zapalniczki ktore pokazuje
ladowanie na zasadzie dobre zle. U mnie caly czas niezaleznie od tego co dzis robilem
pokazywalo, ze jest zle. A teraz konkrety:
Po wlaczeniu silnika jak troche spadly obroty ladowanie na akumulatorze wynosilo 14,4, a po
wlaczeniu swiatel mijania i dmuchawy 14,25. Miedzy + alternatora, a blokiem bylo
odpowiednio wahajace sie miedzy 15,7-15,4 i 15,4-15,0. Zmierzylem tez miedzy + alternatora
a - akumulatora i wyszlo dokladnie to samo. Co w tym momencie wyklucza chyba zla mase. Dla
pewnosci zmierzylem tez jak to wyglada na zapalniczce, ale jest to samo. Jak silnik sie
nagrzal, zmierzylem raz jeszcze dodajac dla pewnosci wiatrak chlodnicy i dlugie swiatla.
Miedzy alternatorem a blokiem 13,3-12,8. Wiec nie wiem nadal co sie dzieje...
Dziwne dla mnie sa te wahania w kazdym przypadku. Ponadto nawet jak ladowanie bylo 14,4 to moje
urzadzenie pokazywalo ze jest zle. Sprawdzilem jego wiarygodniosc w innym aucie i dziala
bez zarzutu. Sprawdzilem tez dokladnie wszystkie kable, zarowno miedzy alternatorem a
akumulatorem jak i glownymi bezpiecznikami, rozrusznikiem oraz mase. Wszystko wyglada
dobrze. Dziwi mnie tez to, ze ladowanie ani razu nie spadlo do poziomu 12,3 o ktorym
pisalem wczesniej.Sprawa jest podejrzana również u mnie (prawie to samo)
Poczekam kilka dni i zmierze jeszcze raz.
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
....
Po wlaczeniu silnika jak troche spadly obroty ladowanie na akumulatorze wynosilo 14,4, a po
wlaczeniu swiatel mijania i dmuchawy 14,25. Miedzy + alternatora, a blokiem bylo
odpowiednio wahajace sie miedzy 15,7-15,4 i 15,4-15,0. Zmierzylem tez miedzy + alternatora
a - akumulatora i wyszlo dokladnie to samo. Co w tym momencie wyklucza chyba zla mase. Dla
pewnosci zmierzylem tez jak to wyglada na zapalniczce, ale jest to samo. .....To samo czyli ... które wartości ?
....
Miedzy alternatorem a blokiem 13,3-12,8. Wiec nie wiem nadal co sie dzieje...To trochę mało ale na wolnych obrotach czasem tak się zdarza.
..... Ponadto nawet jak ladowanie bylo 14,4 to moje
urzadzenie pokazywalo ze jest zle. Sprawdzilem jego wiarygodniosc w innym aucie i dziala
bez zarzutu. Sprawdzilem tez dokladnie wszystkie kable, zarowno miedzy alternatorem a
akumulatorem jak i glownymi bezpiecznikami, rozrusznikiem oraz mase.....Słaba jakość połączeń prądowych moze powodować wzrost napiecia na wyjściu alternatora wzgledem accu.
... Dziwi mnie tez to, ze ladowanie ani razu nie spadlo do poziomu 12,3 o ktorym
pisalem wczesniej.Ja też nie wiem dlaczego tak się działo.
Możnaby spróbować podmienić sam regulator napięcia - może temperatura ma wpływ na wartość napięcia, które dostarcza alternator. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Czy jak badali Ci alternator to jak długo trwała próba obciążenia ?Przemyśle jeszcze temat a jak coś wymyśle to jeszcze dopiszę.
-
To samo czyli ... które wartości ?
14,2 na zapalniczce bez obciazenia i 14 z obciazeniem.
Czy jak badali Ci alternator to jak długo trwała próba obciążenia ?
krotko. moze z 15sek.
Przemyśle jeszcze temat a jak coś wymyśle to jeszcze dopiszę.
bede czekal. dzis zwrocilem szczegolna uwage na przygasanie kontrolek i podswietlenia deski po wlaczeniu np swiatel. roznica jest zasadnicza. bardzo mocno przygasaja.
-
tez mialem problem z ladowaniem w gti, pierwsze co to obejz dokladnie bezpiecznik i je go styki w puszce zarówno wewnatrz jak i wychodzace przewody, bo tam moze byc zrodlo Twojego problemu. JA mialem nadpalony przewod z alternatora dochodzac od spodu puszki
-
dzieki, ale juz to sprawdzalem, a ten bezpiecznik ostatnio zmienialem. problem musi lezec gdzie indziej...