Renault Laguna Coupe 3.5 V6 240KM Initiale "Auto Testy"
-
To po co to auto zrobili? Reprezentacyjna limuzyna to nie jest (tam 3,5 litra i 7,4 do setki byłoby akurat),
sportowe coupe też nie. Oprócz jazdy między domem i serwisem nie widzę innego zastosowaniaesencja eleganckiego q-pe
piękne auto
szkoda że nie rwd, ale i tak uważam tą lagunę za jedno z bardziej interesujących aut na europejskim rynku -
Tak tylko nie bierzesz pod uwagę, że te wyniki TUV
dotyczą poprzedniej generacji Laguny.Poprzedniej i wszystkich dotychczasowych. I tak samo będzie i z tą i z kolejnymi. Renault podobnie jak Fiat, przy każdej nowej generacji aut solennie zapewnia, że tym razem to już jest najwyższa jakość, a potem okazuje się, że jest to co zawsze. Tak jest od kilkudziesięciu lat i nie ma powodu, żeby przewidywać nagłą zmianę.
-
Dla niektórych są to aż nadto wystarczające osiagi...
Oczywiście. Ale oceniając auto, należy brać pod uwagę, co oferuje konkurencja i na tej podstawie wyrokować, czy coś jest dobre czy nie. Ja nie napisałem, że 7,4 do setki to dużo, ja napisałem, że to dużo jak na coupe o aspiracjach sportowych z wielgachnym 3,5 litrowym silnikiem. Gdyby takie osiągi miała Laguna z silnikiem 1,6 to bym sikał po nogach z wrażenia, a tak to narzekam.
A auto jest do tego bardzo ładne - i to wystarczy by
podjąć decyzję o jego kupnie...Pewien jestem, że gdybyś miał luźne dwie stówki i chciał za nie kupić sportowe coupe, to być inaczej na to spojrzał. Teraz to jest tak: "chciałbym, bo jest poza moim zasięgiem".
-
Poprzedniej i wszystkich dotychczasowych. I tak samo będzie i z tą i z kolejnymi. Renault
podobnie jak Fiat, przy każdej nowej generacji aut solennie zapewnia, że tym razem to już
jest najwyższa jakość, a potem okazuje się, że jest to co zawsze. Tak jest od
kilkudziesięciu lat i nie ma powodu, żeby przewidywać nagłą zmianę.Dziś byłem na przeglądzie Meganką III i pytałem o Laguny III i serwisant powiedział, że są dużo lepsze niż poprzednie.
A jeszcze jedno. Wszyscy chwalą japońce Hondę, Toyotę, Mitsu, że są bezawaryjne a tu się okazuje jak na przykład z Mitsubishi Space Star DID, że posiada silnik Renault. I nadal jest uznawany za bezawaryjny <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Stereotypy i jeszcze raz stereotypy <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
W znacznej większości przypadków wydając 200 tys na auto kupujesz je nowe, w salonie, z gwarancją, fakturą i opieką serwisową. To już argument by nie kupować za granicą.
-
Jakoś bardzo dużo aut korzysta m.in. z silników Fiata i jakoś nie narzeka się na nie. Podobnie z innymi podzespołami.
Nie zauważyłem by obecnie Fiat specjalnie odstawał jakościowo od konkurencji - śmiem nawet twierdzić że znajomi posiadacze Yarisów znacznie częściej goszczą w serwisie niż ja <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Jakoś bardzo dużo aut korzysta m.in. z silników Fiata i jakoś nie narzeka się na nie. Podobnie z
innymi podzespołami.
Nie zauważyłem by obecnie Fiat specjalnie odstawał jakościowo od konkurencji - śmiem nawet
twierdzić że znajomi posiadacze Yarisów znacznie częściej goszczą w serwisie niż jaKolega jezdzi grande punto od pol roku, kupil je w salonie.. zaczela stukac przekladnia kierownicza.. serwis stwierdzil ze to jest jego wina bo uzytkuje auto jako nauka jazdy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
naprawic mu tego nie chca.. -
Kolega jezdzi grande punto od pol roku, kupil je w salonie.. zaczela stukac przekladnia
kierownicza.. serwis stwierdzil ze to jest jego wina bo uzytkuje auto jako nauka jazdy
naprawic mu tego nie chca..nawet jakby go na spychacz przerobił to gwarancja jest gwarancją. Przecież nie wymontował tej przekładni i nie zaczął w nią napierniczać. Ja bym się kłócił na jego miejscu
-
Dziś byłem na przeglądzie Meganką III i pytałem o Laguny III i serwisant powiedział, że są dużo
lepsze niż poprzednie.chcialbym tylko zauwazyc ze laguna 3 jest na rynku od roku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jakby mi sie roczne auto zaczelo pie......... to bym je <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />A jeszcze jedno. Wszyscy chwalą japońce Hondę, Toyotę, Mitsu, że są bezawaryjne a tu się okazuje
jak na przykład z Mitsubishi Space Star DID,tak tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
że posiada silnik Renault. I nadal jest
uznawany za bezawaryjnya almera po 2000 to co jest ?
no to zerknij na nissanklub w dzial almera <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />wątkow o almerze n15 jest troche
watkow o n16 jest troche duzo wiecejStereotypy i jeszcze raz stereotypy
oczywiscie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
ponadto pisanie o lagunie
Cytat:
Układ kierowniczy idealnie dopasowano do sportowego charakteru auta.
to lekka przesada <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
nie wiem nie jezdzilem , ale zgaduje ze kilka firm mogloby sie pokusic o skonstruowanie idealnego zawieszenia do sportowego charakteru <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i z cala pewnoscia nie byloby to RSA
( chociaz z drugiej strony <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> GTR <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ) -
W znacznej większości przypadków wydając 200 tys na auto kupujesz je nowe, w salonie, z gwarancją, fakturą i opieką
serwisową. To już argument by nie kupować za granicą.NIe chcialbym przeklamac, ale na 99% bez problemu serwisujesz i robisz na gwarancji w aso auto kupione za granica. Przynajmniej jesli chodiz o UE.
Taka hipoteze stawiam po tym, ze niemcy masowo kupuja auta u nas i nie tylko w przygranicznych salonach, a dwa w swoim otoczeniu mam pewna osobe, ktora kupuje auta tylko i wylacznie za granica, a przeglady itp. robi wszystko w polskim aso <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Ale nie rpzecze, ze Twoj argument jest racjonalny i zapewne brany pod uwage przy zakupie nowego auta.
-
Accordy coupe od 2 generacji tylko w USA.
-
To po co to auto zrobili? Reprezentacyjna limuzyna to nie jest (tam 3,5 litra i 7,4 do setki
byłoby akurat), sportowe coupe też nie. Oprócz jazdy między domem i serwisem nie widzę
innego zastosowaniaTo jest GT do bujania się po autostradach z fajnym pomrukiem V6 pod maską stąd automat (nadmiar momentu nie zaszkodzi dynamice jazdy a wygoda jest). Orełek z tego co widzę to rozpatrujesz auta pod względem kogo co objedzie.
Poza tym fajnie że ma duży silnik bo ten dałnsajzing mi się zbyt nie podoba, oczywiście jest fajny dla producenta i na rękę ekologom bo wysilone fury nie przejadą tyle km co te dawniejsze i trzeba będzie kupić nowe. -
To jest GT do bujania się po autostradach z fajnym
pomrukiem V6 pod maską stąd automat (nadmiar
momentu nie zaszkodzi dynamice jazdy a wygoda
jest). Orełek z tego co widzę to rozpatrujesz auta
pod względem kogo co objedzie.Gdyby była mowa o terenówkach, to bym rozpatrywał, które auto przez głębszą wodę się przeprawi. A co mam rozpatrywać w przypadku sportowych coupe? Osiągi. No chyba, że Francuzi robią sportowe auta do popatrzenia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Poza tym fajnie że ma duży silnik bo ten dałnsajzing mi
się zbyt nie podoba, oczywiście jest fajny dla
producenta i na rękę ekologom bo wysilone fury nie
przejadą tyle km co te dawniejsze i trzeba będzie
kupić nowe.Czysto teoretyczne zagadnienie. Co za różnica czy przejedzie pół miliona kilometrów czy siedemset tysięcy? A różnica w kosztach paliwa? Pewnie nowe auto.
-
Gdyby była mowa o terenówkach, to bym rozpatrywał, które auto przez głębszą wodę się przeprawi.
A co mam rozpatrywać w przypadku sportowych coupe? Osiągi. No chyba, że Francuzi robią
sportowe auta do popatrzenia
Czysto teoretyczne zagadnienie. Co za różnica czy przejedzie pół miliona kilometrów czy
siedemset tysięcy? A różnica w kosztach paliwa? Pewnie nowe auto.No to sobie wyobraź że to jest właśnie takie coś w zamyśle luksusowego, czego nie kupi firma na służbówkę dla prezesa ani taksówkarz. Osiągi ze startu zatrzymanego idą na dalszy plan. Auto ma mieć odpowiedni vmax. Gdzieś mają to czy ich objedzie ze świateł Civic G4 na pełnym przelocie, czy nijaki Golf 6 GTI.
Co do drugiej części to nie wiem te wszystkie stukonne litrówki dojeżdżą pół bańki, bloki może tak. -
No to sobie wyobraź że to jest właśnie takie coś w
zamyśle luksusowego, czego nie kupi firma na
służbówkę dla prezesa ani taksówkarz. Osiągi ze
startu zatrzymanego idą na dalszy plan. Auto ma
mieć odpowiedni vmax. Gdzieś mają to czy ich
objedzie ze świateł Civic G4 na pełnym przelocie,
czy nijaki Golf 6 GTI.
Co do drugiej części to nie wiem te wszystkie stukonne
litrówki dojeżdżą pół bańki, bloki może tak.Śmieszne jest to co napisałeś. Czyli powodem kupna tego auta ma być odpowiedni vmax? Właściciel ma gdzieś czy go inne auta objadą, bo on celebruje świadomość, że mógłby się rozpędzić do 247km/h! <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> To może nich sobie ciągnik siodłowy z naczepą kupi - wtedy będzie miał świadomość, że może 30 ton załadować.
-
Śmieszne jest to co napisałeś. Czyli powodem kupna tego auta ma być odpowiedni vmax? Właściciel ma gdzieś czy go
inne auta objadą, bo on celebruje świadomość, że mógłby się rozpędzić do 247km/h! To może nich sobie ciągnik
siodłowy z naczepą kupi - wtedy będzie miał świadomość, że może 30 ton załadować.Bez przesady, sam bym kupil sportowe coupe bardziej dla wygladu niz osiagow, jakbym chcail miec to drugie to kupil bym strcte sportowe auto.
A szczerze powiem, ze nie wiem czym sie tu tak zachwycac w tej lagunie, jak pisalem obecnie wiekszosc nowych aut ma taki ladny design. -
NIe chcialbym przeklamac, ale na 99% bez problemu
serwisujesz i robisz na gwarancji w aso auto
kupione za granica. Przynajmniej jesli chodiz o UE.Nie jestem przekonany czy polskie serwisy tak ochoczo uznają gwarancję z aut kupionych poza PL. Teoretycznie powinny, ale praktyka bywa różna.
A jak napisał kolega Accordy Coupe są dostępne w USA czyli o gwarancji raczej zapomnij.No i nadal pozostaje kwestia zakupu - faktur , wygody załatwiania itp... - bo będziesz jeździł 2 x do salonu za granicą - raz po fakturę, drugi raz z tablicami ? Albo ciągnął auto na lawecie ? Bądźmy szczerzy - promil ludzi wydających 200 tys zł tak zrobi. Reszta nie będzie się w coś takiego bawić...
-
A nie wygląda Wam ta Lagunka troszkę Cellicą VII generacji (która jest IMHO dużo piękniejsza niż ten francuz) inspirowana? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Szczególnie z przodu?
Pozdr.
-
Marzysz o sportowym samochodzie? Nie stać Cię na Porsche i Ferrari?
Ciekawe kiedy Ferrari i/lub Porsche produkowalo samochod z napedem na przod i wymagajacy wiecznosci na rozpedzenie sie do setki...