Fiat Linea 1.4 TJet 120KM Emotion - "Auto Testy"
-
Ja jeździłem 1,4 16V i jeżdżę na codzień 1,4 8V -
różnicy w dynamice nie ma zbyt odczuwalnej . A
przez to że 8V ciągnie od dużo niższych obrotów to
na co dzień jest wygodniejszy w jeździe.A nie jest to przypadkiem tylko odczucie, ten ciąg od niskich obrotów? Tzn. 8V ciągnie od niskich, a potem już średnio. 16V ciągnie tak samo od niskich, a potem jest lepiej - stąd może się wydawać, że przy niskich było gorzej niż w 8V. Trzeba by nałożyć na siebie wykresy obu aut i porównać.
-
A nie jest to przypadkiem tylko odczucie, ten ciąg od
niskich obrotów? Tzn. 8V ciągnie od niskich, a
potem już średnio. 16V ciągnie tak samo od niskich,
a potem jest lepiej - stąd może się wydawać, że
przy niskich było gorzej niż w 8V. Trzeba by
nałożyć na siebie wykresy obu aut i porównać.Ja nie patrzę na wykresy tylko na odczucia z jazdy.
I na spalanie - tutaj 16V wypadał realnie o 0,5-1 l / 100km gorzej. -
Ja nie patrzę na wykresy tylko na odczucia z jazdy.
Właśnie to mam na myśli - odczucie może cię mylić.
-
Właśnie to mam na myśli - odczucie może cię mylić.
No ale chyba jak jeździsz autem to patrzysz na odczucia a nie suche dane statystyczne ?
-
No ale chyba jak jeździsz autem to patrzysz na odczucia
a nie suche dane statystyczne ?I tak i nie. Odczucia to są ważne tam, gdzie chodzi o przyjemności. Masz odczucie, że nowe radio gra lepiej niż poprzednie i daje ci to wewnętrzną satysfakcję. Tu się można zdać całkowicie na odczucia. Ale planowanie zachowanie na drodze na podstawie odczuć może być ryzykowne. Np. jeździsz tym 16 zaworowym fiatem - wiesz na ile możesz sobie pozwolić, by było bezpiecznie. Wsiadasz do 8 zaworowego fiata i masz odczucie, że jedzie lepiej. Zaczynasz wyprzedzać w sytuacji gdzie pierwszym byś nie zaryzykował (ale ten przecież jedzie odczuwalnie lepiej)...no i może być niedobrze. Sam miałem podobne auta - mojej żony i moje byłe. Bardzo podobne silniki (1.9tdi), dół obrotów do 3000 niemal taki sam ale góra - u mnie 40hp więcej (160vs200). Jadąc autem żony (szczególnie jadąc bez napinania) naprawdę miałem wrażenie, że od dołu lepiej przyspiesza i generalnie auto jest żwawsze (bo mniejsze turbo nieco szybciej reagowało). I w trasie parę razy się spociłem, bo w moim właśnie teraz zaczyna się ogień, a to już się niemal kończy.
-
Kwestia zakresu jakiego się używa. Zważywszy że ani 8v ani 16v w omawianym przypadku nie są demonami osiągów mogę się posunąć do stwierdzenia że w codziennym użytkowaniu bardziej żwawy jest 8v gdyż zaczyna ciągnąć dużo wcześniej. I to nie jest subiektywna ocena. Przy wysokim kręceniu 16v na pewno ma troszkę lepsze odejście. Ale w normalnej jeździe jego osiągi są gorsze <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja jeździłem 1,4 16V i jeżdżę na codzień 1,4 8V - różnicy w dynamice nie ma zbyt odczuwalnej . A przez to że 8V
ciągnie od dużo niższych obrotów to na co dzień jest wygodniejszy w jeździe.odszczekuje - uah (wspak)
-
Ja jeździłem 1,4 16V i jeżdżę na codzień 1,4 8V - różnicy w dynamice nie ma zbyt odczuwalnej .
a ja na odwrót i jest spora różnica, z reszta wykres momentu 16V cały czas znajduje się nad wykresem momentu 8V <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
a ja na odwrót i jest spora różnica, z reszta wykres
momentu 16V cały czas znajduje się nad wykresem
momentu 8VNie mówię o wykresie tylko o wrażeniach z jazdy. I o korzyści w postaci niższego spalania 8V
-
Nie mówię o wykresie tylko o wrażeniach z jazdy. I o korzyści w postaci niższego spalania 8V
ja też mówię o wrażeniach ;-) choć długo nie jeździłem 8v to jednak zdecydowanie łatwiej się 16V wkręca na obroty :-) -
ja też mówię o wrażeniach ;-) choć długo nie jeździłem
8v to jednak zdecydowanie łatwiej się 16V wkręca na
obroty :-)No widzisz- ja nie mówiłem o wkręcaniu na obroty tylko o poruszaniu się auta w niskim zakresie. Osobiście staram się jak najmniej wkręcać na obroty wyższe niż 3,5-4 tys silnik. I w tym zakresie 8V jest imo bardziej wygodne do poruszania się.