to przechodzi ludzkie pojęcie
-
Dokładnie o to samo chciałem prosić.
Sprawa wynikła i była wałkowana na kąciku DU - ja już sam zgłupiałem i naprawdę nie wiem, czego
się trzymać (a chętnie bym poznał prawidłową, rzetelną interpretację - to jest dość ważna
sprawa przy kontroli drogowej).prawidlowa interpretacja brzmi tak
jak trafisz na "upierdliwca" ktory stwierdzi ze w aucie z zamontowanymi fabrycznie swiatlami do jazdy dziennej,
maja sie swiecic tez z tylu to mandacik dostaniesz( i nie przyjmiesz) itd i sie bedziesz bujał do sądu grodzkiego celem wyjasnieniana szczescie "myslacych" jest coraz wiecej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Podzielam to zdanie.
Na początku też się zbulwersowałem, ale nie sądzę, żeby taki numer przeszedł.
Ot, święta sie skończyły, tematów zabrakło, to się media dobrały do jakichś pewnie szczątkowych
informacji i zrobiły niusa.Wprowadzenie tego podatku jest niestety bardzo prawdopodobne. Polski rząd strasznie chce się podlizać UE i nie oglądając się na 95 procent swoich obywateli (średni wiek auta w Polsce to 13,5 roku) wprowadzi ten podatek. Co ciekawe ten podatek obowiązuje tylko w RFN, Francji i ostatnio wprowadzono go w Czechach. No a Polska bardzo chce się wykazać i być w pierwszej piątce...
Tylko zapomniano, że zarobki w Polsce są średnio 6 razy mniejsze u nas niż u naszych zachodnich sąsiadów. Zresztą budżet naszego kraju żeruje na kierowcach: akcyza na zakup i sprowadzenie auta, opłata recyklingowa, podatek drogowy i akcyza w cenie paliwa, opłaty rejestracyjne, przeglądy techniczne i o słonych mandatach nie wspominając...
Poza tym ta ustawa sprawi, że do 2012 roku nawet najbardziej oporni (płacący nawet 3000 pln rocznie) właściciele "trujących" aut poddadzą się i nie będą potrzebne autostrady na EURO 2012, których jak rząd przyznał nie uda się już zbudować na czas. Rządzący wożeni rządowymi limuzynami zapomnieli już o polskiej biednej rzeczywistości, także tej motoryzacyjnej... -
Zresztą budżet naszego kraju żeruje na kierowcach:
akcyza na zakup i sprowadzenie auta,Pomimo to mamy tańsze auta niż u sąsiadów z zachodu i południa <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> (mam na myśli nowe i używane w dobrym stanie - takich nikt nie sprowadza, bo u nas są one tańsze)
opłata recyklingowa, podatek drogowy i akcyza w cenie
paliwa,Pomimo to mamy tańsze paliwo niż wszyscy nasi sąsiedzi <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
opłaty rejestracyjne, przeglądy techniczne
W Holandii, obowiązuje podatek drogowy płatny co kwartał. Nie wiem dokładnie jakiej jest wysokości ale jest to bardzo znacząca kwota w wydatkach na eksploatację auta. Myślę, że w innych krajach również istnieje.
i o słonych mandatach nie wspominając...
Pojedź do Niemiec albo dowolnego innego kraju Europy Zachodniej i daj się złapać na wykroczeniu - zobaczymy czy nie zmienisz zdania co do wysokości mandatów. W Czechach ostatnio również drastycznie podnieśli kwoty mandatów.
Poza tym ta ustawa sprawi, że do 2012 roku nawet
najbardziej oporni (płacący nawet 3000 pln rocznie)
właściciele "trujących" aut poddadzą się i nie będą
potrzebne autostrady na EURO 2012, których jak rząd
przyznał nie uda się już zbudować na czas. Rządzący
wożeni rządowymi limuzynami zapomnieli już o
polskiej biednej rzeczywistości, także tej
motoryzacyjnej...Bla, bla, bla, byle ponarzekać. Chyba sam nie wierzysz w to co akapit powyżej napisałeś? Wprowadzają podatek, żeby nie zbudować autostrad?
A co do "trujących" aut - ja bym pisał zdecydowanie bez cudzysłowu. Wystarczy pojechać na pierwsze lepsze wygwizdowo, żeby zobaczyć w jakim stanie są auta w naszym kraju. W dużych miastach jeszcze jako tako ale popatrz chociaż czym "murarze" do Warszawy zjeżdżają. Cztery ślady, chmura dymu, w kupie się trzyma dzięki szpachli. Gorzej to jest chyba tylko na Litwie. Rozumiem rozgoryczenie wielu osób, których może być nie stać na płacenie tego podatku i będą musieli je złomować (nie sprzedadzą, bo innym też się nie opłaci) ale taki właśnie jest cel jego wprowadzenia - wyeliminowanie najstarszych strucli z naszych dróg. Teoretycznie powinny one być eliminowane przez stacje diagnostyczne. Niestety za łapówkę można dostać dopuszczenie do ruchu na dowolny złom. Jak to jest, że nie opłaca się utrzymywać tych aut w innych krajach a u nas tak? Powszechnie "kombinujemy" i system ten (eliminacji złomu) się sprawdza. To czego w Niemczech nie opłaca się naprawiać, u nas zarejestrują za 50 złotych w kieszeń (oczywiście nienaprawione, bo po co skoro jedzie). Teraz dostanie się równo wszystkim - również posiadaczom starych ale sprawnych aut. -
Czyli generalnie widze jestes za wprowadzeniem tego podatku..
co bys zrobil jakbys mieszkal w jakims mniejszym miescie? gdzie byloby duze bezrobocie a srednia placa wynosilaby tam 1200 zl? nie ma co ukrywac.. takie pieniadze w polsce to calkowicie normalny zarobek.. przesiadlbys sie na rower jakby cie nie bylo stac na nowe auto? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Czyli generalnie widze jestes za wprowadzeniem tego
podatku..Trudno powiedzieć. Mnie też ten podatek będzie kosztować, ale wiedzę również pozytywne strony jego wprowadzenia. Czyli z jednej strony to bym chciał, ale z drugiej się boję.
co bys zrobil jakbys mieszkal w jakims mniejszym
miescie? gdzie byloby duze bezrobocie a srednia
placa wynosilaby tam 1200 zl? nie ma co ukrywac..
takie pieniadze w polsce to calkowicie normalny
zarobek.. przesiadlbys sie na rower jakby cie nie
bylo stac na nowe auto?Wtedy byłbym przeciw <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A na poważnie - zarabiając 1200 miesięcznie to nie można kupić sprawnego auta. Więc jeśli ktoś tyle zarabiający auto posiada, to dzieje się to kosztem środowiska, bezpieczeństwa jego i innych użytkowników dróg. Trzeba zacząć zarabiać więcej - nie ma innej rady. -
Trudno powiedzieć. Mnie też ten podatek będzie kosztować, ale wiedzę również pozytywne strony
jego wprowadzenia. Czyli z jednej strony to bym chciał, ale z drugiej się boję.
Wtedy byłbym przeciw
A na poważnie - zarabiając 1200 miesięcznie to nie można kupić sprawnego auta. Więc jeśli ktoś
tyle zarabiający auto posiada, to dzieje się to kosztem środowiska, bezpieczeństwa jego i
innych użytkowników dróg. Trzeba zacząć zarabiać więcej - nie ma innej rady.A jesli nie ma mozliwosci zarabiac wiecej? Przeprowadzic sie do innego miasta? A za co jak nie ma sie pieniedzy? To nie takie proste... polskie realia sa jakie sa..
-
A na poważnie - zarabiając 1200 miesięcznie to nie można kupić sprawnego auta. Więc jeśli ktoś
tyle zarabiający auto posiada, to dzieje się to kosztem środowiska, bezpieczeństwa jego i
innych użytkowników dróg.Siostra kupiła za 400pln (czterysta PLN) PF126p. Od trzech lat dojezdza codziennie 10km(x2)do pracy. Auto spala olej i cieknie ze skrzyni znacząc swój teren <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> jedyne co padło przez ten czas to alternator, wahacz i sworzen zwrotnicy.
Ludzie nie znacie swojego kraju <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Trzeba zacząć zarabiać więcej - nie ma innej rady.
Dawno nie słyszałem wiekszej głupoty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ja mam obecnie stawke 4.20zł/h Chyba sie zwolnie i zaczne kraść <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
Siostra kupiła za 400pln (czterysta PLN) PF126p. Od
trzech lat dojezdza codziennie 10km(x2)do pracy.
Auto spala olej i cieknie ze skrzyni znacząc swój
teren jedyne co padło przez ten czas to
alternator, wahacz i sworzen zwrotnicy.I co uważasz, ze to jest ok? Tak powinno być?
Ludzie nie znacie swojego kraju
Dawno nie słyszałem wiekszej głupoty
Ja mam obecnie stawke 4.20zł/h Chyba sie zwolnie i
zaczne kraść -
A jesli nie ma mozliwosci zarabiac wiecej? Przeprowadzic
sie do innego miasta? A za co jak nie ma sie
pieniedzy? To nie takie proste... polskie realia sa
jakie sa..A czy realia usprawiedliwiają trucie i stwarzanie zagrożenia innych?
-
A czy realia usprawiedliwiają trucie i stwarzanie zagrożenia innych?
Klapki masz na oczach?
To powiedz mi co ma zrobic taki czlowiek ktory zarabia 1200 zl na miesiac i nie ma mozliwosci zarabiania wiekszych pieniedzy? W jaki sposob ma dojechac do pracy? Obudz sie czlowieku...
-
to niech diagnosta zadecyduje o tym (albo ktoś inny ...) czy ma ktoś płacić podatek, a nie że każdy, są osoby które dbają o swoje samochody i jak coś jest nie tak, to odrazu naprawiają, a nie wszystkich obejmować kolejnym chorym podatkiem !
-
Klapki masz na oczach?
To powiedz mi co ma zrobic taki czlowiek ktory zarabia 1200 zl na miesiac i nie ma mozliwosci
zarabiania wiekszych pieniedzy? W jaki sposob ma dojechac do pracy? Obudz sie czlowieku...Odpowiedz na pytanie zadane powyzej. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
A czy realia usprawiedliwiają trucie i stwarzanie zagrożenia innych?
Nie, akurat realia nie usprawiedliwiaja opisanego przez naczelnego wycieku ze skrzyni <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Odpowiedz na pytanie zadane powyzej.
Odpowiedzialem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nie chodzilo mi o ten przyklad, tylko ogolnie o caloksztalt
-
Klapki masz na oczach?
To powiedz mi co ma zrobic taki czlowiek ktory zarabia
1200 zl na miesiac i nie ma mozliwosci zarabiania
wiekszych pieniedzy? W jaki sposob ma dojechac do
pracy? Obudz sie czlowieku...A wali mnie jak ma dojechać. Jego problem - nich jedzie autobusem skoro go nie stać na sprawne auto. Mnie interesuje, że na budowę, która jest tuż obok przedszkola mojego dziecka dojeżdża codziennie kilkadziesiąt śmierdzących aster, golfów 3, itp. i truje dzieci siwymi spalinami.
Wcześniej napisałem, że gdyby nie skorumpowany system kontroli technicznej pojazdów, to nie byłoby potrzeby wprowadzania opłat, bo by takich strucli nie było na drogach. A skoro Polak kombinuje, to zapłacimy jak leci. -
A wali mnie jak ma dojechać. Jego problem - nich jedzie autobusem skoro go nie stać na sprawne
auto. Mnie interesuje, że na budowę, która jest tuż obok przedszkola mojego dziecka
dojeżdża codziennie kilkadziesiąt śmierdzących aster, golfów 3, itp. i truje dzieci siwymi
spalinami.
Wcześniej napisałem, że gdyby nie skorumpowany system kontroli technicznej pojazdów, to nie
byłoby potrzeby wprowadzania opłat, bo by takich strucli nie było na drogach. A skoro Polak
kombinuje, to zapłacimy jak leci.Czemu zakladasz ze kilkunastoletnie auto nie moze byc sprawne technicznie? A skorumpowany system kontroli technicznej pojazdow tu do tego nic nie ma, obojetnie jakby bylo to jakby chcieli ta ustawe wprowadzic to i tak by wprowadzili bez wzgledu na to...
Gdyby kazdy polak mogl za swoja prace zarobic normalne pieniadze to by nie kombinowal. -
to niech diagnosta zadecyduje o tym (albo ktoś inny ...)
czy ma ktoś płacić podatek, a nie że każdy, są
osoby które dbają o swoje samochody i jak coś jest
nie tak, to odrazu naprawiają, a nie wszystkich
obejmować kolejnym chorym podatkiem !W pełni się z tym zgadzam! Nie każde auto 10-letnie jest niezdatne do użytkowania. Ale jak już pisałem, przez naszą narodową zdolność do kombinowania, system, który powinien odsiewać te niesprawne auta jest całkowicie skorumpowany i nie działa. Dlatego, skoro istniejący system nie działa (i pewnie się go naprawić nie da sądząc po wynikach niedawnych kontroli SKP) lepiej już żeby ten podatek był, niż ma się utrzymywać obecna sytuacja.
-
Czemu zakladasz ze kilkunastoletnie auto nie moze byc
sprawne technicznie?Ja tak wcale nie zakładam. Na pewno są takie auta.
A skorumpowany system kontroli
technicznej pojazdow tu do tego nic nie ma,
obojetnie jakby bylo to jakby chcieli ta ustawe
wprowadzic to i tak by wprowadzili bez wzgledu na
to...Zgodzę się, że intencją ustawodawcy było raczej zarobienie niż ukrócenie złomu. Ale nie zmienia to faktu, że "efektem ubocznym" będzie jednak zmniejszenie ilości złomu na drogach - i z tego się cieszę. Martwię się, ze zapłacą również kierowcy, którzy utrzymują auta w dobrym stanie.
Gdyby kazdy polak mogl za swoja prace zarobic normalne
pieniadze to by nie kombinowal.Bzdura. Ludzie są tacy, ze zawsze im mało i zawsze uważają, ze nalezy się wiecej (i dobrze, bo to motor postępu). Myślę, że gdyby zapytać Hindusów, czy chcieliby zarabiać tyle co Polacy, to by powiedzieli, ze im więcej nie trzeba.
-
Zgodzę się, że intencją ustawodawcy było raczej zarobienie niż ukrócenie złomu. Ale nie zmienia
to faktu, że "efektem ubocznym" będzie jednak zmniejszenie ilości złomu na drogach - i z
tego się cieszę. Martwię się, ze zapłacą również kierowcy, którzy utrzymują auta w dobrym
stanie.mam jednak nadzieje ze ta debilna ustawa nie przejdzie...
Bzdura. Ludzie są tacy, ze zawsze im mało i zawsze uważają, ze nalezy się wiecej (i dobrze, bo
to motor postępu). Myślę, że gdyby zapytać Hindusów, czy chcieliby zarabiać tyle co Polacy,
to by powiedzieli, ze im więcej nie trzeba.Tak, tylko ze dla ludzi zarabiajacych 1200 zl to naprawde jest malo, a tutaj o takich ludzi mi chodzi..
-
Tak, tylko ze dla ludzi zarabiajacych 1200 zl to
naprawde jest malo, a tutaj o takich ludzi mi
chodzi..No to mamy różne założenia. Ty jako punkt wyjścia przyjmujesz stwierdzenie, że każdego ma być stać na auto i jeśli ma przy tym truć innych, to trudno. A ja przyjmuję jako punkt wyjścia, ze nikt nie powinien truć innych, a jeśli go w takim razie nie stać na auto, to trudno.
Gdyby ci nagle sąsiad zaczął palić w piecu starymi oponami i tłumaczył, ze go nie stać na węgiel, bo za drogi to by cię chyba nie przekonał?