Po 1000 km do nowego Swifta 1.3 - który syntetyk?
-
- Shell Helix Ultra 5W-40
czy
- Shell Helix Ultra Racing 10W-60 ??
mobil 5w-50 rally
lub motul syntetyk -
- Shell Helix Ultra Racing 10W-60 ??
ten sobie odpuść, przeca nie będziesz cały czas na 7k rpm zapylał więc szkoda kasiory, no i 5w40 lepiej w mrozy się zachowuje
-
Mnie w ASO nie pytali i wlali Castrola SLX 5W30...
-
ten sobie odpuść, przeca nie będziesz cały czas na 7k rpm zapylał więc szkoda kasiory, no i 5w40
lepiej w mrozy się zachowujeA przy ilu odcina obroty? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
P.S. Tak mi się wydaje, że ten 5W wystarczy... <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Pierwszy? A czemu?
Znaczy ten drugi <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Mea culpa
-
A przy ilu odcina obroty?
u mnie przy 7-7,1k <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
mobil 5w-50 rally
jeździłem na mobilu rally formula, zaje...fajny olej, nawet na 250ml oleju i lpg nie udało mi się zatrzeć silnika <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />, polecam z pełnym przekonaniem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Na dotarcie na ogól zalewa się mineralem jakimś syfnym, żeby się właśnie dotarł (z naciskiem na słowo tarł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ).
-
- Shell Helix Ultra 5W-40
Jak chcesz olej z najwyższej półki to kup sobie Motula. Ale do zwykłej, nawet dynamicznej jazdy IMO wystarczy ten pierwszy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
u mnie przy 7-7,1k
Bo Ci pewnie obrotomierz przekłamuje <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
A przy ilu odcina obroty?
Onstawiam że 6500 lub 6750 <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
mobil1 5w-50
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A jak nie ma kasy to ... Lotos syntetyk 5W40 i gra muzyka -
A jak nie ma kasy to ... Lotos syntetyk 5W40 i gra muzyka
ja za banke 4l mobile dalem 170zeta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
lotos bedzie nie wiele taniej ale tez okey , jak sie bedzie wymienialo maks co 15tys
-
Bo Ci pewnie obrotomierz przekłamuje
ta jak mówisz Prezes i jak na piątce jadę to tak na prawdę mam czwórkę <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Na dotarcie na ogól zalewa się mineralem jakimś syfnym, żeby się właśnie dotarł (z naciskiem na
słowo tarł ).obecnie już się silników nie dociera, mają zostawione luzy montażowe i to takie, że np. w Alfie piszą w instrukcji że auto ma prawo brać olej i nie uznają reklamacji nawet jeśli bierze go 1l/1000km, podobnie jest z innymi markami <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
obecnie już się silników nie dociera, mają zostawione luzy montażowe i to takie, że np. w Alfie
piszą w instrukcji że auto ma prawo brać olej i nie uznają reklamacji nawet jeśli bierze go
1l/1000km, podobnie jest z innymi markamiNo oficjalnie nie nazywa się to już docieraniem, bo auta są fabrycznie dotarte. Mimo wszystko aby się syćko ładnie ułożyło "nie zaleca się" pałowania przez pierwszy tysiąc km. Ja tam te niezalety olałem i przy 70km na liczniku była pierwsza odcinka sprawdzana, a przy 700 testowałem vmax <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
No oficjalnie nie nazywa się to już docieraniem, bo auta
są fabrycznie dotarte. Mimo wszystko aby się syćko
ładnie ułożyło "nie zaleca się" pałowania przez
pierwszy tysiąc km. Ja tam te niezalety olałem i
przy 70km na liczniku była pierwsza odcinka
sprawdzana, a przy 700 testowałem vmaxOficjalnie to w ASO nazwali "układaniem silnika". Nie wiem co mi zalali na początku, ale kazali wymienić po tysiącu km (+/- -100 km). Prawdę mówiąc, to starałem się nie pałować na początku, czym się Suzi odwdzięczyła, bo średnie spalanie regularnie spadało aż do 16 kkm (6-6,5 na trasie przy 130-150km/h i 7,5 po mieście, w zimie na krótkich dystansach (maks 5km) i z kilkuminutowym odśnieżaniem przed jazdą jest maks 9 - było średnio literek więcej...)
-
No oficjalnie nie nazywa się to już docieraniem, bo auta są fabrycznie dotarte. Mimo wszystko
aby się syćko ładnie ułożyło "nie zaleca się" pałowania przez pierwszy tysiąc km. Ja tam te
niezalety olałem i przy 70km na liczniku była pierwsza odcinka sprawdzana, a przy 700
testowałem vmaxNajgorzej jest auto przeciążać - tzn. zbyt niski bieg i zbyt niskie obroty. Jest o wiele bardziej szkodliwe dla silnika niż 5000-6000 obr. nawet w pierwszym 1000 km przebiegu auta. Później właściciele się dziwią, że "Kolegi takie samo przyśpiesza lepiej" - a po prostu zmulili auto od początku.
A Vmax - to nic takiego: w końcu przecież nie osiągasz jej mając 6500 obr./min., tylko wyraźnie mniej (ile?), prawda?
A tak swoją drogą - ile Vmax licznikowe 1.3 nowego Swifta? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
A Vmax - to nic takiego: w końcu przecież nie osiągasz jej mając 6500 obr./min., tylko wyraźnie
mniej (ile?), prawda?W seryjnym aucie raczej nie. U mnie było to 190km/h przy 6000 obr/min na IV biegu . Ale teraz mam krótszą skrzynię i IV kończy mi się przy ~180 odcięciem, więc dalej muszę cisnąć na V. Tak czy owak nawet przektraczam 6500 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A tak swoją drogą - ile Vmax licznikowe 1.3 nowego Swifta?
Ktoś mi kiedyś przysłał zdjęcie:
-
W seryjnym aucie raczej nie. U mnie było to 190km/h przy 6000 obr/min na IV biegu . Ale teraz
mam krótszą skrzynię i IV kończy mi się przy ~180 odcięciem, więc dalej muszę cisnąć na V.
Tak czy owak nawet przektraczam 6500
Ktoś mi kiedyś przysłał zdjęcie:wez mnie nie rozmieszaj ze 1.3 poleci 200 hehhehe
na hamowni moze tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />