Oniżenie SWifta na " lato" -30mm
-
ja wlozylem 2 miesiace temu sprezyny OMP -30 (a nie wiem czy nie wiecej, bo byla rozbieznosc
informacji u dostawcow owych sprezynek), na seryjne amory (rozmawialem z fachowcem i
stwierdzil, ze nie ma to wiekszego znaczenia na szybsze sie zuzycie seryjnych amorkow)
...jedno jest pewne, zyskalem lepsze prowadzenie w zakretach, ale tylko na gldkim asfalcie,
stracilem zupelnie komform jazdy (skacze jak pileczka na naszych wspanialych drogach )
nie chce Cie martwic, ale w Twoim przypadku bedzie to jeszcze mniejszy komfort jazdy, bo masz
fele 15"to do fachowca temu kto ci doradzal sporo brakuje niestety...
skakanie jak pileczka jest typowa oznaka za slabych amorow do sprezyn...
-
to do fachowca temu kto ci doradzal sporo brakuje niestety...
napewno jest lepszym fachowcem od Ciebie...
skakanie jak pileczka jest typowa oznaka za slabych amorow do sprezyn...
po pierwsze amory mam prawie noweczki, a po drugie skacze bo sa sztywniejsze sprezyny, a nie
dlatego ze sa slabe amory, i nie gadaj glupot ze jakbym jeszcze skrocil i usztywnil dodatkowo amory to by przestal skakac <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> -
to do fachowca temu kto ci doradzal sporo brakuje niestety...
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
skakanie jak pileczka jest typowa oznaka za slabych amorow do sprezyn...
-
napewno jest lepszym fachowcem od Ciebie...
Może i tak. Ale ja sobie pojeździłem terochę po placykach (dziurawych) i już przód ledwo trzyma <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> A amorki fabryczne miały przebieg 45kkm.
po pierwsze amory mam prawie noweczki, a po drugie skacze bo sa sztywniejsze sprezyny, a nie
dlatego ze sa slabe amory, i nie gadaj glupot ze jakbym jeszcze skrocil i usztywnil dodatkowo
amory to by przestal skakacNo jak bys usztywnił to by nie skakał. Seryjny amor ma za słabą siłę tłumienia niestety <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Co do obniżenia to ja u siebie zmoerzyłem. Obniżyło się o 40mm czyli w GTi będzie to 30mm w stos. do serii <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Może i tak. Ale ja sobie pojeździłem terochę po placykach (dziurawych) i już przód ledwo trzyma
A amorki fabryczne miały przebieg 45kkm.
No jak bys usztywnił to by nie skakał. Seryjny amor ma za słabą siłę tłumienia niestety Co do
obniżenia to ja u siebie zmoerzyłem. Obniżyło się o 40mm czyli w GTi będzie to 30mm w stos.
do seriitak samo by skakal na sztywniejszych amorach, na logike ...sztywny amor + sztywna sprezyna = skakanie
roznica bedzie taka, ze sztywniejszy i skrocony amor bedzie mial wiekszy skok <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
tak samo by skakal na sztywniejszych amorach, na logike ...sztywny amor + sztywna sprezyna =
skakaniemasz racje. krotka sprezyna i twardszy amor = beton <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> nic z tego dobrego nie przyjdzie na naszych drogach. co innego tor wyscigowy czy autostrda w niemczech, ale u nas to nie jest dobre rozwiazanie.
pozdrawiam!sztywniejszy i skrocony amor bedzie mial wiekszy skok
nie bedzie mial wiekszego skoku. po prostu nie bedzie caly czas scisniety tak jak za dlugi amor do za krotkich sprezyn.
-
tak samo by skakal na sztywniejszych amorach, na logike ...sztywny amor + sztywna sprezyna =
skakanie
roznica bedzie taka, ze sztywniejszy i skrocony amor bedzie mial wiekszy skokJeździłem takim i takim. Różnica jest taka że z seryjnym amorem auto skacze i się odbija, a z twardym nim po prostu trzęsie. Oczywiście że mniej się przechyla i jest bardziej stabilne, ale co z tego. Ze sztywnym amortyzatorem koło nie traci przyczepności z podłożem podczas przyspieszania, hamowania i skręcania na nierównej nawierzchni. Jak wjedziesz w zagłębienie jezdni sprężyna się ugnie, następnie następuje rozprężenie jej i sprężyna nie zatrzymuje się w punkcie 0 tylko dalej się rozpręża i tak cykl się powtarza ze stratami energii aż przestanie. Na amortyzatorze który ma siłę tłumienia dobraną do sprężyny zjawisko takie jest zminimalizowane. Na seryjnym (np u mnie) występuje taki właśnie niepożądany efekt ping-ponga <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Krótsza sprężyna + Bilstein B6 = beton <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Krótsza sprężyna + Bilstein B4 = miodzio <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />B4 są dość sztywne, ale są po prostu odpowiednio sztywne do sprężyn. Samochód pięknie się trzyma drogi, tłumi nierówności, można normalnie jechać, plomby z zębów absolutnie nie wypadają. Na B4 można w dodatku zupełnie spokojnie jeździć KJSy.
Do prawdziwego sportu jest B6 - to już naprawdę beton, nie do normalnej jazdy. Jest z nimi trochę zabawy, bo trzeba wziąć stare zawieszenie i przerabiać żeby zamontować B6.Za swoje B4 dałem 2000zł, ale podejrzewam że dałoby się je taniej zdobyć, ja kombinowałem w ostatniej chwili, tylko kilka dni byłem w Polsce i trochę mi się plany pozmieniały.
Sprężyny Jamex -30mm za 600zł. Sprężyny progresywne trzeba precyzyjnie dobrać do modelu Swifta, bo inaczej nie wykorzysta się całej progresywności. -
Krótsza sprężyna + Bilstein B4 = miodzio
wpadnij na zlot zimowy, bedzie czas zeby pojezdzic autem z kazda konfiguracja i zobaczyc co sie sprawdza najlepiej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
pozdrawiam -
napewno jest lepszym fachowcem od Ciebie...
po pierwsze amory mam prawie noweczki, a po drugie skacze bo sa sztywniejsze sprezyny, a nie
dlatego ze sa slabe amory, i nie gadaj glupot ze jakbym jeszcze skrocil i usztywnil dodatkowo
amory to by przestal skakacspoko zyj dalej w swoim przekonaniu i ciesz sie skaczacym autem<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
spoko zyj dalej w swoim przekonaniu i ciesz sie skaczacym autem
bla bla bla <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
spoko zyj dalej w swoim przekonaniu i ciesz sie skaczacym autem
dokładnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />