Co kupić będąc miłośnikiem motoryzacji?
-
To jest post taki jakie chciałbym tu widzieć.
Co do Nivomatu to jeszcze nie do końca wiem co to jest ale byc może właśnie dla niego warto brać
Coupe i Kombi.Nivomat to samopoziomujące się zawieszenie-niby fajna rzecz, ale jak się wysypie to koszt duży (z tego co pamiętam to jeden amor kosztuje ok. 1400PLN).
A poza tym-mnie coupeta też jakoś wyglądowo nie przekonuje-ma dziwnie mały rozstaw osi i śmiesznie dosyć wygląda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A może Fiat Coupe 20v Turbo? Mechanicznie to samo co w Kappie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Nivomat to samopoziomujące się zawieszenie-niby fajna rzecz, ale jak się wysypie to koszt duży
(z tego co pamiętam to jeden amor kosztuje ok. 1400PLN).
A poza tym-mnie coupeta też jakoś wyglądowo nie przekonuje-ma dziwnie mały rozstaw osi i
śmiesznie dosyć wygląda
A może Fiat Coupe 20v Turbo? Mechanicznie to samo co w KappieWłaśnie FC nie, po pierwsze trochę za mały, po drugie Kappa daje więcej za mniej.
-
Olas nie czujesz bluesa. To nie jest konkurs jakie najbardziej przemyślane auto kupię do 15 czy 20 tys. Czy inną
kwotę jaką rzucę.Niestety z natury jestem praktycznym człowiekiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Bierz 540 i nie marudź <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
coupe jest paskudne
Sedan zdecydowanie ladniejszyja to w ogole nie czuje tej kappy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Właśnie FC nie, po pierwsze trochę za mały, po drugie Kappa daje więcej za mniej.
Pytanie dodatkowe czy Kappa miała szperę i ograniczenie momentu na niskich biegach jak fiat coupe?
-
Co do Nivomatu to jeszcze nie do końca wiem co to jest
ale byc może właśnie dla niego warto brać Coupe i
Kombi.Chyba nie wszystkie Coupe miały nivomat - powiem tak - dopóki działa zarąbista sprawa - jak się zepsuje to bije po kieszeni ze płakać (ok 1,5 tys zł / szt amortyzator)
-
powiem tak. ja chwale sobie japonce. toyota jest nie do zdarcia. aczkolwiek jak ktos chce zapitalac nie wiadomo ile po naszych drogach,to ceny zawiasu sa spore. druga sprawa, to bankowo nic wiekowego nie nadaje sie do sprintow,chyba ze mamy hajs na remoncik i odbudowe fury do czasow jej swietnosci. nic co stare dlugo nie pozyje na hardcorze. wszystko zalezy ile kasy masz, na ile Cie stac na naprawy i w czym gustujesz. ja bym kupil 300zx twinturbo po lekkim wzmocnieniu i mi styknie,ale koszty utrzymania i ew napraw to kosmos
-
powiem tak. ja chwale sobie japonce. toyota jest nie do zdarcia. aczkolwiek jak ktos chce
zapitalac nie wiadomo ile po naszych drogach,to ceny zawiasu sa spore. druga sprawa, to
bankowo nic wiekowego nie nadaje sie do sprintow,chyba ze mamy hajs na remoncik i odbudowe
fury do czasow jej swietnosci. nic co stare dlugo nie pozyje na hardcorze. wszystko zalezy
ile kasy masz, na ile Cie stac na naprawy i w czym gustujesz. ja bym kupil 300zx twinturbo
po lekkim wzmocnieniu i mi styknie,ale koszty utrzymania i ew napraw to kosmos10000-15000 km rocznie to jest dla Ciebie nie wiadomo jakie zapitalanie?
Nie chodzi o ciągłą jazdę na hardkorze, nie będzie to auto do upalania wieczornego czy weekendowego ale musi mieć potencjał na dobre przyspieszenie.
300 ZX TT, fajne auto ale zbyt ostentacyjne, wyszedłbym na miłośnika opalonych małolatek w bieli, a nie motoryzacji. Poza tym poza moim zasięgiem finansowym chyba jednak.
W tej chwili skłaniam się ku doładowanej benzynie 2-2.3L najlepiej 5-cyl, mam wrażenie że tocząc się takim autem przez nieszczęsne 4km do pracy nie spali mi więcej jak 12l jeśli nie dam się wkręcić turbinie, a wszelkie V6 i V8 musza swoje wziąć. -
Jakby był przypływ gotówki to:
-E46 320d. Baardzo fajne autko ze sportowym zacięciem mimo "małego" silnika. A jak jeździsz spokojnie to i mało pali.
Zasięg na baku i normalnej jeździe to nawet ok. 1000km <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />-Volvo S60 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A jak mniej gotówki, to zależnie czy chcesz autko małe czy duże coś z E32/E34/E36.
Mi się baaardzo podoba E32, tylko że to duuże auto już jest i nie wiem czy bym sobie poradził z parkowaniem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Lubię małe auta bo łatwo prowadzić i parkować, ale podobają mi się duże.. taki mój urok ;P
Volvo S40 też jakoś nienajgorzej chyba wygląda...
Co do wrażeń z jazdy to moge się wypowiadać tylko o E46 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Może jeszcze przed feriami bedę miał okazję przewieźć się w E36 i w E34Edit:
Jak ma być koniecnie nietuzinkowe to zostają E32 i ew. E31(ale bydle drogie)
E34,E36,E46 są bardzo popularne w Polsce... -
Auto dla mnie stanowczo za nowe, sleeper, no i wersje wyspiarskie są chyba tylko. Ktoś przełożył
ale dopiero jedną sztukę w PL ztcw.nie przelozyl tylko kupil amerykana po konwersji <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
jesli o tym samym myslimy
biale legnum vr4 wawa <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Co innego Galant VR-4 z 4G63T (czy jakoś tak) tzw. Evo0,5 tylko gdzie takiego wyrwać?
w japonii <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Audi 80 S2
Zdecydowanie. Quattro, 2.2T + buda ocynk. Jedyny problem - znaleźć nie zabity egzemplarz.
-
nie przelozyl tylko kupil amerykana po konwersji
jesli o tym samym myslimy
biale legnum vr4 wawa
w japoniiprzekładka bebechów VR-4 do Galanta EU-spec by AutoR
Co ciekawe ten sam AutoR wyrwał ostatnio VR4 4G63T...
-
Zdecydowanie. Quattro, 2.2T + buda ocynk. Jedyny problem - znaleźć nie zabity egzemplarz.
Ustaliliśmy już że Kappa 2.0 20VT będzie miała również ocynk i 220 KM brakuje quattro ale to nie jest aż takie ważne, bawić się tym samochodem nie zamierzam, pobawiłem się sierrą i stoi już 3 tydzień z rozwalonym zawiasem.
-
przekładka bebechów VR-4 do Galanta EU-spec by AutoR
Co ciekawe ten sam AutoR wyrwał ostatnio VR4 4G63T...niestety juz rozbite <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
W tej chwili skłaniam się ku doładowanej benzynie 2-2.3L najlepiej 5-cyl, mam wrażenie że tocząc
się takim autem przez nieszczęsne 4km do pracy nie spali mi więcej jak 12l jeśli nie dam
się wkręcić turbinie, a wszelkie V6 i V8 musza swoje wziąć.Możesz jeszcze pomyśleć nad Mondeo ST200-okolice 200 kucy, pełne wyposażenie (bardzo przyjemne są przede wszystkim fotele Recaro), obszerne wnętrze. Można zanabyć również w wersji kombi, gdzie bagarek jest naprawdę ogromny. Co do spalania to kumpel ma takowego i w mieście przy normalnej jeździe spala w/g komputra ok. 12-13 litrów, przy upalaniu ok. 17. Jak na takie wielkie pudło zbiera się dosyć przyzwoicie (ok. 8 sek. do setki), bardzo fajny jest duży moment, który jest dostępny praktycznie od samego dołu (w silniku jest zastosowany IMRC-zmiana geometrii dolotu, który powoduje, że do 3500 przyjemnie wciska w fotel, a powyżej masz jeszcze dodatkowego kopa-efekt jak turbo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Po za tym dźwięk V6 jest boski <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
przekładka bebechów VR-4 do Galanta EU-spec by AutoR
Co ciekawe ten sam AutoR wyrwał ostatnio VR4 4G63T...w takim razie nie o tym myslalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
kacik skosnookich na AK
Legnum Qli <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />pees nie scigajta sie z tym
to naprawde nie ma sensu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wytyczne bardzo skompe, auto ma być nietuzinkowe.
Moje typy są takie (auta same coupe bo w takich się lubuje):
- z japońskich szlifierek FWD - Toyoya Celica GT - 94-99 - 2.0 175 KM
- z turbo benzyniaków - Volvo C70 98-03
- z RWD - Mercedes CLK 230 kompresor - 97-02 (okularnik)
-
niestety juz rozbite
Które rozbite?
-
- z RWD - Mercedes CLK 230 kompresor - 97-02 (okularnik)
A właśnie jeszcze bym się zastanowił nad starą C-Klasą Kompressor-całkiem zacne autko, mocny silnik, napęd na tył, z wypasem różnie bywa (zdarzały się egzemplarze-golasy).
-
Które rozbite?
Czarka, wlasciciela autoRa ciemny kolor z czarnymi felgami