mikser i przewód lpg
-
Ja mam mikser pod puszką.
-
a wogóle gdzie ty masz tu mikser <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
a wogóle gdzie ty masz tu mikser
w garażu na stole
nie zrobilem foty zmontowanego w całości
bo aż przykro było patrzeć <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
w garażu na stole
nie zrobilem foty zmontowanego w całości
bo aż przykro było patrzećbo już się bałem że takiej części poprostu gazownok oczywiście zapomniał włożyć
-
bo już się bałem że takiej części poprostu gazownok oczywiście zapomniał włożyć
ha
sądząc po tym do jakich gazowników oddałem samochód (moja wina, moja wina)
też mogłoby być możliwe -
ha
sądząc po tym do jakich gazowników oddałem samochód
(moja wina, moja wina)
też mogłoby być możliwe
Nie lam sie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jesli czlowiek zna sie troche na rzeczy i lubi robic przy autku to po kazdym gazowniku znajdzie jakies rzeczy do poprawki (tyle ze po dobrym mniej a po zlym wiecej)... -
Moja fotke juz widziales.
Ciekawy ten mikser, ja mam jeden otwór na środku jak jutro zdąże zrobić zdjęcie to zamieszcze.
-
ja mam dokladnie w druga strone i parownik wisi na lewym nadkolu przewodu mam z 50cm prosto puszczonego
otwor w obudowie musialem przesunac blizej srodka bo misker zle lezal i kolanko praktycznie nie wkrecone w mikser to zem to poprawil uszczelniajac, dalem nowa gume pod obudowe filtra, wkleilem na stale kawalek weza w obudowe filtra by przy zdejmowaniu nie rozszzelniac jej po czym calosc pojechalem silikonem
moze to nie najlepsze lecz zanim sam pospawam cos lepszego musi byc tak -
Nie lam sie . Jesli czlowiek zna sie troche na rzeczy i lubi robic przy autku to po kazdym
gazowniku znajdzie jakies rzeczy do poprawki (tyle ze po dobrym mniej a po zlym wiecej)...jakieś rzeczy???
chyba cała instalacja <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />ale tak na poważnie
to do poprawki jest:
umieścić przewod lpg do miksera w optymalnym położeniu
dobrze przymocować cały mikser - własnie bede sie przymierzał do zrobienia fachowych szpilek
zmiana położenia zaworu benzyny - bo teraz to jest chyba z hektar <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> od gażnika - a jak chce odpalić na benie do rozrusznikiem kręce chyba ze 3 minuty zanim paliwo dopłynie do gaźnikajak narazie to takie poprwaki przychodzą mi do głowy
i zrobie to dopiero po tym pierwszym darmowym przeglądzie -
Ciekawy ten mikser, ja mam jeden otwór na środku jak jutro zdąże zrobić zdjęcie to zamieszcze.
taki???
-
taki???
-
ło jezu, jakie cudo !!! u mnie jest to poprsotu ścięta rurka miedziana
-
No właśne taki.
-
ło jezu, jakie cudo !!! u mnie jest to poprsotu ścięta
rurka miedzianazamiast miksera????
moj kumpel gazownik kiedys sobie zrobil baardzo prosta instalke w swoim poldku...waz gumowy z gazem do filtra, butla na tylne siedzenie ze strczacym zaworem tankowania....czesto robil tak ze na szybko butle odlaczal, wsiadal do innego auta i tankowac na stacje jechal "spod pachy" hehehe...widzielm to cudo n awlasne oczy - hardcorzyna z niego <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
aha i bez centrlaki...zawor gazowy mial spod stacyjki
-
zamiast miksera????
moj kumpel gazownik kiedys sobie zrobil baardzo prosta instalke w swoim poldku...waz gumowy z
gazem do filtra, butla na tylne siedzenie ze strczacym zaworem tankowania....czesto robil
tak ze na szybko butle odlaczal, wsiadal do innego auta i tankowac na stacje jechal "spod
pachy" hehehe...widzielm to cudo n awlasne oczy - hardcorzyna z niegoaha i bez centrlaki...zawor gazowy mial spod stacyjki
tak, ale chyba mial takie cudo jak parownik ? :> bo bez tego raczej ciezko by byo uruchomic samochod, tzn uruchomic moze (czytalo sie jak to ktos odpalil malucha z butli domowej, ale nie dalo sie jechac bo nie bylo parownika do ustalenia ilosci mieszanki) ale pojechac neizabardzo
-
tak, ale chyba mial takie cudo jak parownik ? :
parownik czyli reduktor jakis uzywany mial. ale w teori daloby sie zrobic w tym maluchu tak ze reduktor od kuchenki gazowej i wsadzic waz w gaznik (bez benzynki) i odpalic, regulowac ilosc zaworem na butli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a w samochodzi jak parownik zamarza to i tak auto chodzi na biegu jalowym przy duzym stezeniu gazu slabo odparowanego
-
parownik czyli reduktor jakis uzywany mial. ale w teori daloby sie zrobic w tym maluchu tak ze
reduktor od kuchenki gazowej i wsadzic waz w gaznik (bez benzynki) i odpalic, regulowac
ilosc zaworem na butli a w samochodzi jak parownik zamarza to i tak auto chodzi na biegu
jalowym przy duzym stezeniu gazu slabo odparowanegoMi raz parownik zamarznoł ( jak miałęm przepaloną uszczelke pod głowicą ) i auto zgasło.
-
Mi raz parownik zamarznoł ( jak miałęm przepaloną
uszczelke pod głowicą ) i auto zgasło.na elektroniku chodzi caly zlodowacialy nawet, ale jak tkniesz pedal gazu to gasnie silnik- wiem bo ja juz uszczelki nie mialem pod glowica i nieraz mi zamarz ale dobra rzecz jak tak chodzi bo mozna wtedy zdjac wezyk ze zbiorniczka wyrownanczego ten powrotny cienki nalapac wrzadku w butle1,5 litra i powoli oblewac przewody z woda do reduktora <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> no i nalewac nowej zimnej do zbiorniczka, zeby sie zagrzala...kiedys stalem 1,5 godziny zanim w nocy na trasie odmrozilem...mialem wode w ukladzie zamiast plynu i zrobily sie korki lodowe w przewodach do parownika i mimo ze do polowy dlugosci byly gorace to przy parowniiku lod, no i mrozilo nadal od parownika heheh jakby nie chodzilo mi auto na wolnychobrotach to cza byloby holowac. Niestety benzynka nie dzialala (wiesz cza bylo tylko zaworek kompory plywakowej wyminic) <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
tak wygląda calośc
już z poprawnym ułożeniem miksera
i porządnym mocowaniem -
tak wygląda calośc
już z poprawnym ułożeniem miksera
i porządnym mocowaniemteraz to spoko tylko ja bym jeszcze miejsce wchodzenia weze potraktowal silikonem co by miec pewnosc
dla testu mozna takze 4-ta dziure w mikserze zaslepic i popatrzec co bedzie sie dzialo
btw gdzie masz zamocowany parownik ?