-
jeszcze pitbulla na maske i takie cos w srodku:
Dobra panowie mówcie sobie co tam chcecie, a 150 zloty to nie majątek i sprobowac można. Jak będzie do dupy to wrócę do serii, ale jak przypadkiem będzie niezły wynik to wtedy ja się będę śmiał... Generalnie języka zasięgnołem,a za wszelkie konkretne info bardzo dziękuję.
Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie. -
Dobra panowie mówcie sobie co tam chcecie, a 150 zloty
to nie majątek i sprobowac można. Jak będzie do
dupy to wrócę do serii, ale jak przypadkiem będzie
niezły wynik to wtedy ja się będę śmiał...
Generalnie języka zasięgnołem,a za wszelkie
konkretne info bardzo dziękuję.
Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie.To pogadaj z MadMarem.
-
Źle.
Co da ten 1 KM przyrostu z czipa? NIC. Odczujesz jak spalnie wzrośnie paliwa. Kiedy odczujesz
tego 1 KM? Przy starcie spod świateł? Mi się też marzyło. Kupić kilka części z silnika gti
i zrobić silnik 1.6 na 120KM. Ale doszedłem do wniosku że to głupota. Bo kiedy te 120KM bym
odczuł? Jeżdzżąc tymi samymi drogami gdzieś mamy margines hamowania. ZAWIESZENIE nie
pozwala na agresywniejszą jazdę... To zawieszenie w zakrętach ogranicza...
Pomyśl... Co z tego jak za kilkaset zł bedziesz mieć +2KM jak w zakrętach dalej będziesz
zwalniał i wlekł się w tych samych prędkociach jak przed modyfikacją... Nie sztuka jeden,
gaz, dwa ogień na prostej... Sztuka w zakręcie na pisku opon przejechać... Może za
kilkanaście lat uda mi się tak jeździć...heh ale widzisz to nie kilkaset a jedynie 150 złociszy.
Gti ma seryjnie twardsze zawieszenie co na razie w zupełności mi odpowiada.
Co do jazdy po zakrętach to trochę się w temacie orientuję bo ścigałem się i mam zamiar się nadal ścigać na torze poznań tyle że na motorach.
I nie 1KM i wzrost spalania, tylko troszke więcej i spalanie prawie takie samo. -
heh ale widzisz to nie kilkaset a jedynie 150 złociszy.
Gti ma seryjnie twardsze zawieszenie co na razie w
zupełności mi odpowiada.
Co do jazdy po zakrętach to trochę się w temacie
orientuję bo ścigałem się i mam zamiar się nadal
ścigać na torze poznań tyle że na motorach.
I nie 1KM i wzrost spalania, tylko troszke więcej i
spalanie prawie takie samo.Skad wiesz ze prawie tak samo? Ten co robi program nie sprawdzi czy jest ok wszystko, bo jak? Listownie? Za 150zl? Heh... Zreszta za takie pieniadze to szkoda mi wyciagac sprzetu, gdzie sama sonda kosztuje prawie 300zl (a cale urzadzenie 10 razy tyle) i dziala przez 50 godzin <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
I jeszcze pol godziny to podpinac do auta... -
Dobra panowie mówcie sobie co tam chcecie, a 150 zloty to nie majątek i sprobowac można. Jak
będzie do dupy to wrócę do serii, ale jak przypadkiem będzie niezły wynik to wtedy ja się
będę śmiał...My też <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Dolicz jeszcze 100pln na hamownię przed i 100pln na hamownię po. Inaczej nie będziesz mógł udowodnić nam i sobie że to zasługa chipa <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Skad wiesz ze prawie tak samo? Ten co robi program nie sprawdzi czy jest ok wszystko, bo jak?
Listownie? Za 150zl? Heh... Zreszta za takie pieniadze to szkoda mi wyciagac sprzetu, gdzie
sama sonda kosztuje prawie 300zl (a cale urzadzenie 10 razy tyle) i dziala przez 50 godzinSam powiedziałeś, że bez wsiśniętego gazu w podłogę spalanie nie powinno wzrosnąć. Mam cichą nadzieję, że chip na którym jeździ pół europy nie jest jakimś totalnym bublem po prostu, a jeśli jest to już mówiłem, że w takim wypadku wrócę do serii.
-
I nie 1KM i wzrost spalania, tylko troszke więcej i spalanie prawie takie samo.
Takie chipy z sieci (stage 1 i inne takie...) przewaznie pomijają odczyt z sondy lambda. W efekcie spalanie wzratsa i to znacznie. Zapytaj g-sevena. On miał u siebie chip i spalanie na poziomie 20L/100 przy pałowaniu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Ale wiadomo że jak jest dużo konie to musi palić nieeee <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Takie chipy z sieci (stage 1 i inne takie...) przewaznie pomijają odczyt z sondy lambda. W
efekcie spalanie wzratsa i to znacznie. Zapytaj g-sevena. On miał u siebie chip i spalanie
na poziomie 20L/100 przy pałowaniu Ale wiadomo że jak jest dużo konie to musi palić
nieeee20l?! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> hmm to całkiem niefajnie... dobra zobaczymy... Hamownię przed chipem i tak sobie zafunduję żeby wiedzieć od czego startuję, a jak nie odczuje polepszenia osiągów i odnotuję wzrost spalania to wogóle na hamownię nie pojadę.
-
20l?! hmm to całkiem niefajnie... dobra zobaczymy... Hamownię przed chipem i tak sobie
zafunduję żeby wiedzieć od czego startuję, a jak nie odczuje polepszenia osiągów i odnotuję
wzrost spalania to wogóle na hamownię nie pojadę.Nie da się odczuć tyłkiem 2 czy nawet 4KM zaręczam. Notowałem zmiany +/- 6KM na hamowni a pupa tego nie odczuwała... Owszem wydawało mi się że jest inaczej, ale tylko wydawało i nie wiedziałem czy tak jest czy to tylko złudzenie...
-
Dobra panowie mówcie sobie co tam chcecie, a 150 zloty
to nie majątek i sprobowac można. Jak będzie do
dupy to wrócę do serii, ale jak przypadkiem będzie
niezły wynik to wtedy ja się będę śmiał...
Generalnie języka zasięgnołem,a za wszelkie
konkretne info bardzo dziękuję.
Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie.KUP GO! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ps. Panowie mysle ze to EOT <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
KUP GO!
Ps. Panowie mysle ze to EOTW razie czego będziemy mieć czyste sumienie że próbowaliśmy go ustrzec...
-
KUP GO!
Ps. Panowie mysle ze to EOTBez Chucka Norrisa sobie nie poradzimy...
-
W razie czego będziemy mieć czyste sumienie że
próbowaliśmy go ustrzec...Nie bedzie "w razie czego"... Placebo zrobi swoje... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Nie bedzie "w razie czego"... Placebo zrobi swoje...
Zastanawiam się czemu w każdym wątku o polepszaniu parametrów silnika prędzej czy pózniej zaczynają się dogryzki i wypowiadają się osoby nie mające fachowej wiedzy w tej dziedzinie a jedynie wyśmiewające się. Poco wam to? ale generalnie to czego chciałem się dowiedziałem, ci co zawsze są najmądrzejsi i tak zawsze będą najmądrzejsi, fachowców wypowiedziało się tylko trzech (z czego jeden tylko raz),a cała reszta to bezsensowny bełkot. szkoda... <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
-
Zastanawiam się czemu w każdym wątku o polepszaniu parametrów silnika prędzej czy pózniej
zaczynają się dogryzki i wypowiadają się osoby nie mające fachowej wiedzy w tej dziedzinie
a jedynie wyśmiewające się.Z tego co zauwazylem kazdy probowal Ci tego chipa odradzic. Ja dodam tylko swoje dwa grosze. Jezdzilem kiedys na innym kompie z innym chipem i duzo lepiej mi sie auto zbieralo. Ale to dlatego ze mialem glowice dlubnieta i popsuty swoj komputer <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Jesli ten chip ktory kupujesz da Ci 2 KM to good 4 U. Ale jedno jest pewne. Nie spowoduje to ze bedziesz szybciej jezdzil autem. Jesli naprawde dobrze kierujesz to jestes w stanie wykozystac jakies 3/4 potencjalu Suzy. Te dodane 2 KM znikna w pozostalej 1/4 ktorej itak nie wykozystasz bo nie umiesz (nie zrozum mnie zle - ja tez nie umiem...). Chodzi mi o to ze jestes w stanie szybciej jezdzic jesli te 150zl zainwestujesz w wahe, ktora cala przejezdzisz szkolac technike jazdy. i tego Ci zycze.
pozdrawiam -
Denerwuje mnie brak mocy który odzwywa się głównie przy większych prędkościach (powyżej 120) i od czegoś chcę zacząć. Rozumiem co chcesz mi przekazać <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A wiesz co to był za chip? -
A wiesz co to był za chip?
nie wiem. ale jak mowilem roznica byla tak znacznie odczowalna bo moj komp byl popsuty i cos slabo sie zbieral powyzej 5,5tys.
-
Hej! Jak tsak tylko krótko (prywata <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />)
4. Chiptuning jest możliwy, ale wymaga indywidualnego dostrojenia do danego silnika.
czyli fachowy z dostrojeniem ma sens?
5. Mając seryjny silnik lepiej zainwestować w głowicę lub dobre zawieszenie... Wtedy będziesz
faktycznie szybszy a nie dwa konie mniej w rzeczywistości i w świadomości 10 więcej... Aa ile mniej więcej (chodzi o rząd wielkości) kosztuje planowanie głowicy? i jak wtedy z trwałością silnika oraz spalaniem? Co myślicie o zestrojeniu tego wszystkiego z lepszym (tzn, chyba wydłużonym, nie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) układem dolotowym?
z góry dzięki specom za odpowiedź
-
Denerwuje mnie brak mocy który odzwywa się głównie przy większych prędkościach (powyżej 120) i
od czegoś chcę zacząć.Więc nie zaczynaj od dupy strony. Kurde no chłopaku jesteś tak uparty, czy masz ograniczone pole rozumowania? Wszyscy Ci tłumaczą że zaczynanie od chipa jest bez sensu a Ty dalej swoje. Wybacz jeśli jestem mądralą i się wymądrzam. Ale skoro już nim jestem to próbuję Ci uświadomić że jesteś w błędzie! Tuning wolnossący silnka jest tak skomplikowany jak byś silnik konstruował od nowa... Sprawność silnika a w efekcie moc, moment i przyspieszenia biorą się z maksymalnej ilości optymalnej w składzie mieszanki która musi się dostać do komory spalania i zostać spalona i możliwie szybko usunięta z cylindra. Tłok przesuwa się w górę i w dół powodując na zmianę zassanie i sprężenie mieszanki która wlatuje przez zawory dolotowe, żeby po sprężeniu, zapłonie i spaleniu wylecieć przez zawory wydechowe. Układ ten jest czuły do tego stopnia że jeśli zmienisz cokolwiek w układzie dolotowym to powinieneś odpowiednio dostroic do tego wydech. np. profesjonalne układy wydechowe wylicza się w oparciu o parametry układu dolotowego. Zmiana jakiejkolwiek długości czy średnicy w dolocie (każdej rurki, oworu, przewodu) lub w wydechu (tzn w rurach dolotowych, wydechowych i jak i w samej głowicy) powoduje zmianę charakterystki silnika. Optymalne wykorzystanie możliwości silnika przy samym tuningu głowicy sprowadza się do wybitnej znajomości teorii przepływu gazów (czy jak to tam się owa teoria nazywa u fachowców) i optymalne zastosowaniue jej w praktyce w warunkach jakie istnieją. Chip natomiast służy głównie do tego w głównej mierze żeby w końcowej tuningu fazie optymalnie dobrac skład tej mieszanki paliwa i powietrza, o której pisałem na początku. Tzn przy obrotach X podaj drogi wtryskiwaczu Y ilość paliwa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Przy X1 podaj Y1 itd. Jest ukoronowaniem wszystkich zmian w głowicy. O Zmianie wałków rozrządu już nie wspomniam bo to dalsze wydatki, komplikacje i obliczenia- choc przynoszące wymierne efekty... A teraz pomyśl. Producent wypuszcza samochód na rynek. Na jego przygotowanie idą grube miliony... W tym na opracowanie najlepszego oprogramowania dla komputera.Przyjmuje jakąś średnią wartość parametrów podanych powyżej. Ma pod ręką kilkanaście, może kilkaset (może tysięcy) takich silników i może to zrobić w sposób bliski ideałowi z wykorzystaniem komputerów i najlepszych inżynierów. Sądzisz że jakiś tjuner w garażu może zrobić to lepiej? Dalej... Seryjna kość pamięci w komputerze Swifta GTi jak i wielu innych aut (niestety nie mojego nad czym ubolewam), ma to do siebie że można ją wylutować wczytać nowyprogram, zczytać stary itd... Potem wlutowujesz sobie podstawkę i możesz mieć kolekcję chipów po jednym na każdy dzien i sobie je zmieniac wedle upodobania. Tylko że aby to miało sens musi to być chip (a raczej program, bo to rozumioemy pod hasłem chip) do danego silnika. Jeśli założysz sobie filtr stożkowy to już zasadniczo potrzebujesz nowy program! Przynajmniej jesli ten chip ma być wykorzystywany a nie tylko "być".
Dlatego jesli kupisz chip za 150pln, następnie wydasz 100pln na hamownię i drugie tyle na jego wlutowanie, potem 100pln za hamowanie. Wydałeś już 450pln i dowiedziałeś się że przybyło Ci 1,34KM. Zawiedziony postanowisz wykonać indywidualny program. To powiedzmy w promocji koszt 1000pln. Znowu 100 na hamownię i Eureka! 4,5KM! Tylko że pow. 120 za chiny ludowe tego nie odczujesz <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> No to postanowisz zrobić głowicę. Jebut 1500pln i co? I znowu trzeba komputer dostroić bo Ci będzie się silnik poniżej 2,5kprm zalewał i szarpał jak szalony (wiem bo sam tak mam i czekam na nowy komputer) no i mamy niewykorzystany potencjał nowej głowicy... I co masz w efekcie? 2000pln wywalone w błoto... i finał ten sam- efekt też. Ale nie słuchaj mnie bo nie mam racji, podobnie jak reszty ludzi którzy delikatnie Ci suegerują że zabierasz się od dupy strony do tematu i nie chcesz tego zrozumieć. Chcesz najpierw postawić wisieńkę a potem tort... W takiej konfiguracji nic z tej wisienki nie będzie.