Kerunkowskaz... po walnieciu w snieg nie dziala...
-
Ostatnio pisalem ze walnalem lekko w sniego... przestala dzialac zarowka w lewym kierunku ale po wymianie zarowki wszystko wrocilo do normy... wczoraj sie to znowu pojawilo... dziwne... po tygodniu??? W kazdym razie dzis rano znowu kupilem zarowke i wymienilemi dupa... nie dzila!! Czy moze to byc cos innego??
System sie3 zachowuje jak przy przepalonej zarowce tzn jak wrzucam kierunek w lewo to 2 pozostale migaja duuzo szybciej niz normalnie...
Zarowka probowalem poruszac... nic.. .kabelkami... tez nic... co to moze byc ??? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Ostatnio pisalem ze walnalem lekko w sniego... przestala dzialac zarowka w lewym kierunku ale po
wymianie zarowki wszystko wrocilo do normy... wczoraj sie to znowu pojawilo... dziwne... po
tygodniu??? W kazdym razie dzis rano znowu kupilem zarowke i wymienilemi dupa... nie
dzila!! Czy moze to byc cos innego??
System sie3 zachowuje jak przy przepalonej zarowce tzn jak wrzucam kierunek w lewo to 2
pozostale migaja duuzo szybciej niz normalnie...
Zarowka probowalem poruszac... nic.. .kabelkami... tez nic... co to moze byc ???Zasadnicze pytania:
Czy żarówka jest sprawna ?
Czy oprawka nie jest skorodowana ?
Czy nie pourywały się jakies przewody po stuknięciu w snieg ? -
Zasadnicze pytania:
Czy żarówka jest sprawna ?
Czy oprawka nie jest skorodowana ?
Czy nie pourywały się jakies przewody po stuknięciu w snieg ?Zarowka sprawna.. raz wymienilem i bylo ok iale sie mu nawrocilo.. znowu wymienilem al to nie pomoglo
Oprawka jest w dobrym stanie
PRzewody.. hmm.. bede musial popatrzec bo to musi byc cos z przewodami.. jak swistak rozmarznie w garazu podziemnym to dzialaja wszystkie keirunkowskazy normalnie... po wyjechaniu na powietrze po okl 5-10 minutach znowu kierunem lewy przedni przestaje dzialac... <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />