zamarzniete spryskiwacze szyb
-
przedwczoraj wracajac do domu na początku działał jeden spryskiwacz, przedni prawy, po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczął działać drugi. Od wczoraj dupa blada, nie
dziła już żaden spryskiwacz. Zastanawiam się co zamarzlo, płyn w przewodach, w koncówkach spryskiwaczy, czy może pompka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, a moze wszystko naraz. Niestety mialem mieszanine plyny letniego i zimowego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Pojutrze wyjezdzam na slowacje, a bez spryskiwaczy to bedzie nedzna jazda <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, czy znacie jakas metode na odmrozenie tego ustrojstwa bez cieplego garazu, np czy umycie samochodu i suszenie cieplym powietrzem na myjni cos pomoze?
A tak przez ciekawosc, gdzie znajduje sie pompka spryskiwaczy i czy jest jedna ktora obsluguje spryskiwacze przedniej i tylniej szyby jednoczesnie? -
Hm. Pompka CHYBA jedna, zbiornik na pewno 1.
Moim zdaniem powinieneś rozgrzać wóz. spróbować spuścić ile sięda płłynu i wlać dobry zimowy ( ja kupiłem na statoilu 2l za 17 zł - drogi ale świetny)Zamarznąć mogło wszystko, najbardziej przewody i końcówki. Najdłużej się je też odmrażą.
Znajdź kogoś z garażem.... -
Jesli masz suszarke do wlosow to nie masz problemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Sprawdz co zamarzlo - jak nie slyszysz pompki po nacisnieciu spryskiwacza to zamarzla. Zbiornik z pompka jest przed lewym przednim kolem (w gti mk2 pompka znajduje sie dkoladnie naprzeciw miejsca gdzie w zderzaku obok halogena jest wlot powietrza). Dmuchajac kilkanascie minut w to miejsce od spodu na max obrotach suszarki powinienes ja odmrozic. Tylko od razu zalewaj mocny zimowy plyn coby nie zamarzalo.
Po zbiorniku jedz suszarka wzdluz wezykow az do maski <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Powinno pomoc
-
Na początku zimy miałem jeszcze letni płyn, i po kilkugodzinnym staniu na minimalnym mroziku dysze zamarzały. Odmarzały dopiero po ncnym postoju w garażu. Pomogło wlanie zimowego. Nawet długa jazda nie odmrozi dysz tak więc albo garaż albo jeden ze sposobów niżej. Możesz też pochuchać <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Dmuchajac kilkanascie minut w
to miejsce od spodu na max obrotach suszarki powinienes ja odmrozic.Bez możliwości wstawienia auta do garażu to dobra opcja...ale nie zalewaj niczym innym jak spirytusem jak wyjeżdzasz na słowacje... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
ja kupiłem na statoilu 2l za 17 zł - drogi ale świetny)
Faktycznie drogi. Kupiłem niedawno 5l za 8PLN i nie zamarza nawet... Najtańszy w Auchanie
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
ja kupiłem na statoilu 2l za 17 zł - drogi ale świetny)
W Auto Świecie niedawno byl test plynow zimowych... moze to dziwnie zabrzmi ale bardzo dobrze wypadl plyn Leader Price po 8zl za 5 Litrow chyba... rownie dobrze jak shella itp
-
miałem taka awarię po drodze do zakopanego.. jeżeli płyn nie zamarzł w przewodach to jest duża szansa że tylko dysze są przytkane.. można je łatwo zdjąć (uważaj żeby nie połamać "rozpychaczy") i wygrzać dodatkowo przedmuchując, mi się udało to zrobić na stacji benzynowej w 15 minut <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a do zbiornika z płynem możesz wlać denaturatu, znacznie obniży temp. zamarzania płynu..
pozdr. -
W Auto Świecie niedawno byl test plynow zimowych... moze to dziwnie zabrzmi ale bardzo dobrze
wypadl plyn Leader Price po 8zl za 5 Litrow chyba... rownie dobrze jak shella itpDlatego właśnie kupiłem ten z Auchana. Ta sama marka w sumie co Leader Price, a osiągi.... Całe dodatkowe 10KM <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
miałem taka awarię po drodze do zakopanego.. jeżeli płyn
nie zamarzł w przewodach to jest duża szansa że
tylko dysze są przytkane.. można je łatwo zdjąć
(uważaj żeby nie połamać "rozpychaczy") i wygrzać
dodatkowo przedmuchując, mi się udało to zrobić na
stacji benzynowej w 15 minut
a do zbiornika z płynem możesz wlać denaturatu, znacznie
obniży temp. zamarzania płynu..
pozdr.a jak takie dysze zdjac coby nie polamac rozpylaczy?
-
a do zbiornika z płynem możesz wlać denaturatu, znacznie obniży temp. zamarzania płynu..
I ten aromat w aucie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
śrubokrętem płaski (bądź otwierzaczem do puszek ze scyzoryka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ) musisz docisnąć 1 "rozpieracz" i go delikatnie wysunać żeby się nie zablokował, a następnie 2gi..
wcześniej zdejmij z niego wężyk oczywiście..
powodzenia!!
pozdr. -
I ten aromat w aucie
Ja kupiłem jakiś w "oszołomie" i coś dziwnie szybko "odparował" - mimo, że lałem na full, to się skończył w drodze do Warszawy i spowrotem. Musiałem dopaść na stacji Orlenu dwa literki ichniego specyfiku - nadal tkwią w zbiorniczku...