Huyndai i30 2.0 CRDi 140KM Premium "Auto Testy"
-
Wnioskuję na podstawie danych podanych w teście.
Max moment 305Nm przy 2250. To o kilkanaście Nm mniej niż obecny standard (320) i o co najmniej
250 obrotów później.
Max moc 140hp przy 3800. Lepiej byłoby przy 4000.
Z tych danych wynika, że silnik i30 ma o prawie 500 obrotów krótszy zakres "ciągu": 1550 obrotów
vs ok. 2000-2200 u konkurencji. Oczywiście wykres więcej by powiedział, ale wątpię, że
byłyby gifty takie jak np. vw (przeważnie 10-15 hp i 20-40Nm więcej niż deklaracja
producenta) więc klęska byłaby jeszcze większa.
10,3 sek do setki - to jest wynik auta o 20 koni słabszego.
Jednym słowem kibel.Starają się przynajmniej, te papierowe dane które przytaczasz to praktycznie nijak się maja do jazdy prawdopodobnie. 305 Nm to i tak nadto jak na kompakta i 15 Nm w tą czy w tą nie robi takiej różnicy wielkiej. Ważne jak zestopniowana skrzynia, kultura pracy.
Jest to jakaś alternatywa dla Focusa 2.0 TDCI a może i Gulfa 2.0 TDI i innej francuszczyzny. Gdyby tego silnika nie było wszyscy pisaliby: szkoda że niema mocnego Diesla.
Parametry nie są takie najgorsze jak na własną konstrukcje hyundaia. -
Jednym słowem kibel.
Najpierw się przejedź takim autem z silnikiem a później pisz, że to kibel!
Dane papierowe nie zawsze oddają wszystko <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Najpierw się przejedź takim autem z silnikiem a później
pisz, że to kibel!
Dane papierowe nie zawsze oddają wszystkoOrelek wszystko wie ... poza tym on love to co nemeckie ... no i pseudo nemecki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wygląda na to, że silnik żadna rewelacja. Zaczyna późno, kończy wcześnie - konkurencja potrafi i więcej i w szerszym
zakresie. Marny czas sprintu do setki tylko potwierdza, że to "papierowe" konie.
Za te pieniądze można kupić chyba wszystko w tej klasie (w podobnym wypasie), z wyjątkiem BMW1 i A3. Może to i dobre
auto, ale jak mam do wyboru coś uznanego i szanowanego oraz koreańskiego parweniusza, który dopiero wyrabia
sobie imię i wygląda jak wariacja na temat Toy-Toya, to wybór jest prosty. To auto powinno kosztować 15 tysięcy
mniej, żeby było atrakcyjne.jeźdizłem ceedem 1.6 115 koni diesel i silnik jest rewelacyjny (dynamiczny, cichy)
sądzę więc, że 2.0 musi być conajmniej tak dobry -
Orelek wszystko wie ... poza tym on love to co nemeckie ... no i pseudo nemecki
Nie lubię osób tylko żyjącymi stereotypami. Gdyby nie ta cena na pewno chciałbym mieć takie auto jaki30 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
jeźdizłem ceedem 1.6 115 koni diesel i silnik jest rewelacyjny (dynamiczny, cichy)
sądzę więc, że 2.0 musi być conajmniej tak dobryUwierz mi jest bardzo dobry silnik a do tego bardzo oszczędny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Najpierw się przejedź takim autem z silnikiem a później
pisz, że to kibel!Wątpię, żeby jazda tym autem z tym akurat silnikiem zrobiła na mnie wrażenie. Nie że złe - mam po prostu w tej materii wymagania powyżej przeciętnej. Ale nawet patrząc obiektywnie, 10,3 sek do setki to nie jest wynik dla takiego silnika w takiej (lekkiej) budzie. Jakie by wrażenia z jazdy miłe nie były, liczby mówią za siebie.
Dane papierowe nie zawsze oddają wszystko
Opieram się na tym co jest. Test był "hurra, jaki zajefajny silnik". Porównując dane, które mam dostępne, wykazuję, że żadnej rewelacji nie ma, jest nawet mniej niż dają inni. A teksty typu "w rzeczywistości jest lepiej" można do każdego auta podpiąć.
-
Orelek wszystko wie ... poza tym on love to co nemeckie
... no i pseudo nemeckiNie wspomniałem o autach niemieckich (i pseudo niemieckich <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ) bo do tych i30 nawet się nie zbliża na odległość strzału (mówię o silnikach, bo wygląd to rzecz gustu). 140koni to obecnie u "niemców" dolna granica dla silnika 2.0, górna to 200 (BMW 123d).
-
Wątpię, żeby jazda tym autem z tym akurat silnikiem zrobiła na mnie wrażenie. Nie że złe - mam
po prostu w tej materii wymagania powyżej przeciętnej. Ale nawet patrząc obiektywnie, 10,3
sek do setki to nie jest wynik dla takiego silnika w takiej (lekkiej) budzie. Jakie by
wrażenia z jazdy miłe nie były, liczby mówią za siebie.
Opieram się na tym co jest. Test był "hurra, jaki zajefajny silnik". Porównując dane, które mam
dostępne, wykazuję, że żadnej rewelacji nie ma, jest nawet mniej niż dają inni. A teksty
typu "w rzeczywistości jest lepiej" można do każdego auta podpiąć.Jeśli dla Ciebie najważniejsze liczby są to popatrz, że i30 jest cięższe od np Golfa V 2.0 TDI 140 KM 6 bieg. Comfortline ważącego 1316kg zaś i30 1354kg. Prędkość maksymalna jest większa w i30 i wynosi 205km/h zaś Golfa 203km/h. Dla mnie nie robi wielkiej różnicy jedna sekunda wolniejsze przyśpieszenie i30 bo tego nie odczujesz podczas jazdy.
Wytłumacz mi dlaczego tak popularne stały się Kia Cee'd z tym silnikiem jeśli to taka kicha!
Z mojej strony EOT bo dla Ciebie są najważniejsze liczby.
-
Wątpię, żeby jazda tym autem z tym akurat silnikiem zrobiła na mnie wrażenie.
To jakim autem z jakim silnikiem jezdziles, zeby cos zrobilo na Tobie wrazenie?
-
To jakim autem z jakim silnikiem jezdziles, zeby cos
zrobilo na Tobie wrazenie?1.9 TDI (nieseryjne), Leon. Około 7s do setki.
-
Jeśli dla Ciebie najważniejsze liczby
Nie, liczby nie są najważniejsze. Ale napisać, że jakimś autem jeździ się szybko to każdy może - papier wszystko przyjmie. Dopiero porównanie z innym daje pojęcie, a tu liczby są jak najbardziej miarodajne.
Nie twierdzę, że i30 jest złym autem! Ja tylko polemizuję ze zbyt hurraoptymistycznym (moim zdaniem) artykułem. Niech i30 będzie super - ale inne porównywalne są lepsze.
Wytłumacz mi dlaczego tak popularne stały się Kia Cee'd
z tym silnikiem jeśli to taka kicha!Nie mówię, że kicha, mówię tylko, że gorszy niż u konkurencji. A czmu popularne? HGW? Może tanie (nie widzę innego powodu, dla którego ludzie mieli by to kupować).
-
Nie mówię, że kicha, mówię tylko, że gorszy niż u
konkurencji.No nie wiem czy tak gorszy skoro sam pisałeś że wrażenie to robił na tobie "NIE SERYJNY" silnik
Poza tym IMO kultura pracy TDI z grupy VW pozostawia wiele do życzenia...
-
No nie wiem czy tak gorszy skoro sam pisałeś że wrażenie
to robił na tobie "NIE SERYJNY" silnik
Poza tym IMO kultura pracy TDI z grupy VW pozostawia
wiele do życzenia...Źle mnie zrozumiałeś. Nie zrobiłaby na mnie wrażenia przejażdżka 140 konnym autem, bo jeżdżę o prawie 50% mocniejszym o podobnej masie (szczerze mówiąc też już nie robi na mnie wrażenia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> - wkrótce będzie na sprzedaż). Co do kultury pracy to niestety masz całkowicie rację - chociaż pompowtryski biją na głowę wszystko jeśli chodzi o osiągi, to chodzą jak stary traktor. Gdy niekiedy biorę taksówkę na lotnisko i trafi się jakiś francuz, to nie wiem, czy benzyna czy diesel...
-
Gdy niekiedy biorę taksówkę na lotnisko i trafi się jakiś francuz, to nie wiem,
czy benzyna czy diesel...to akurat da sie zawsze poznac <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> chyba ze w taxi byla glosno muzyka wlaczona <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> wystarczy stanac kolo auta i napewno slychac czy to benzyna czy diesel.. niektore nowe auta sa tak wyciszone w srodku ze masz prawo nie slyszec co tam pod maska siedzi..
-
niech popowtryski pobiją BMW 123d
-
1.9 TDI (nieseryjne), Leon. Około 7s do setki.
Szczerze? Zadna rewelacja. Ale pojezdzilbym z checia. <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
niech popowtryski pobiją BMW 123d
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
miałem na myśli serie na gwarancji, swoją drogą ciekawe jakie możliwości podkręcenia są w 123d
-
miałem na myśli serie na gwarancji, swoją drogą ciekawe
jakie możliwości podkręcenia są w 123dOczywiście żartowałem z tym wykresem. To silnik na dużej turbinie więc dalece nieseryjny.
BMW jest niedoścignione jeśli chodzi o silniki. Zawsze tak było z benzynowymi, a ostatnio podciągnęli diesle. Niestety na takie auto mnie nie stać, więc samemu nie przetestuję co to potrafi. Ale z serią 123d mógł bym swoim leonem stawać.