Moje nowe stare alufelgi
-
Pomalowałem w końcu zaciski. Udało się to zrobić bez demontowania, tylko pozasłaniałem papierem tarczę, a jak gdzieś prysnął lakier to odczyściłem benzyną ekstrakcyjną.
-
Pomalowałem w końcu zaciski. Udało się to zrobić bez demontowania, tylko pozasłaniałem papierem
tarczę, a jak gdzieś prysnął lakier to odczyściłem benzyną ekstrakcyjną.obpukaj mlotkiem rdze z krawedzi
i pomaluj na czerwono krawedz tarczy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
sadze ze bedzie kozacki efekt podczas jazdy -
Zacisk ok, ale klocki i jarzmo moim zdaniem niepotrzebnie.
I to co grzybu mówi - rant <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
z tymi ciężarkami o jes tak, że jeżeli odpadną to znaczy że fachowiec je zakładał <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
a ten 'klej-gąbkowy' ma conajmniej milimetr grubości i zanim prawidłowo przyklejony odczepi się to trzeba będzie wyważyć ponownie, przez te nasze piękne drogi..
miałem kiedyś po kilka w każdej wadze i przyklejałem gdzie się da
elo <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Pomalowałem w końcu zaciski. Udało się to zrobić bez demontowania, tylko pozasłaniałem papierem
tarczę, a jak gdzieś prysnął lakier to odczyściłem benzyną ekstrakcyjną.
daj zdjecie jak to wyglada z założoną felgą
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
daj zdjecie jak to wyglada z założoną felgą
-
dzięki za pamięć <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> !