Troszke wiedzy potrzebuje
-
Witam mam kilka pytanek do kolegów:
1. Przy jakich obrotach licząc tak od gdzies 3 biegu
zmieniać biegi w zwyż? bo coś mi się wydaje że to
troche moja wina ze skoda daje rade tylko 120 z
dużej górki, może powinienem przeciągać obroty np
tak do 4 może 4.5 tys zeby ja naprawde
rozpedzic???? hehe
Ja zmieniam przy 3000-3500, w teori pojade 150 ale w praktyce jezdze maks 110-120 (ekonomika)
2. Czy jak sie zdejmie korek wlewu oleju moze wydobywac
sie stamtad czasami male ilosci dymu(a moze to
para)
dymić niepowinno (zalezy co uznamy za dymienie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />), natomiast może "dmuchać"
3. Czy przy zdjetym korku moze przez otwor wypryskiwać
kropelki oleju?
może, pryska z dźwigienek zaworów
4. Czy po wymienie pierscieni, uszczelniaczy zaworów i
uszczelki pod glowica(glowica splanowana) moze ubyc
nie wyciekajac nigdzie oleju tak ze mialem na
polowie skali a po tysiacu km mam na min?? wiem
wszystko jest mozliwe ale ten cw....l mechanik
musial lekko spierdzielic robote bo mam wlasnie
takie jajca.
Fabryka dopusza żeby skoda brała 0,3 l oleju na 1000 km i uznaje sie to za normalne. Mże ci uciekać nieco oleju na uszczelkachojjjj ja nigdy nie wyjde z tych
remontów
Też mam takie odczucie, już 3 tydzień grzebie to auto, ale widac koniec <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Witam mam kilka pytanek do kolegów:
1. Przy jakich obrotach licząc tak od gdzies 3 biegu zmieniać biegi w zwyż? bo coś mi się wydaje
że to troche moja wina ze skoda daje rade tylko 120 z dużej górki, może powinienem
przeciągać obroty np tak do 4 może 4.5 tys zeby ja naprawde rozpedzic???? heheto co wy macie za skody???
ja ostatnio ku mojemu zdziwieniu wyciagnąłem z mojej fav 160km/h pod góre na autostradzie
a jesczze było troche miejsca pod pedałem2. Czy jak sie zdejmie korek wlewu oleju moze wydobywac sie stamtad czasami male ilosci dymu(a
moze to para)
3. Czy przy zdjetym korku moze przez otwor wypryskiwać kropelki oleju?
4. Czy po wymienie pierscieni, uszczelniaczy zaworów i uszczelki pod glowica(glowica splanowana)
moze ubyc nie wyciekajac nigdzie oleju tak ze mialem na polowie skali a po tysiacu km mam
na min?? wiem wszystko jest mozliwe ale ten cw....l mechanik musial lekko spierdzielic
robote bo mam wlasnie takie jajca.ojjjj ja nigdy nie wyjde z tych remontów -
1. Przy jakich obrotach licząc tak od gdzies 3 biegu
zmieniać biegi w zwyż? bo coś mi się wydaje że to
troche moja wina ze skoda daje rade tylko 120 z
dużej górki, może powinienem przeciągać obroty np
tak do 4 może 4.5 tys zeby ja naprawde
rozpedzic???? hehe
120 z dużej górki? Hmm, ja przeważnie zmieniam biegi od 3000 do max 3500. Jadąc z górki (a na obwodnicy Trójmiasta są spore) to muszę zdejmować nogę z gazu żeby nie osiągnąć nadświetlnej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> . Kiedyś dla sprawdzenia ile pojedzie, rozpędziłem się z górki i następnie na prostej miałem 150 km/h a gaz nie był do dechy i utrzymywała się cały czas.
Od jakiegoś czasu zauważyłem że jak przed górką trzyma się na piątym biegu w okolicach 3000, a następnie przed samym wjazdem na górkę wciska się gaz (czasami do dechy) to pięknie leci, zero zwolnień, a nawet przyspiesza, oczywiście gdy na pokładzie 2 osoby, no góra trzy ale chude.
P.S.
W ostatni długi weekend wybrałem się do Poznania, a w drodze powrotnej do Gniezna i muszę powiedzieć że Skoda leciała całą drogę 100-120km/h (oczywiście tam gdzie się dało) i wyszło mi 6,5l <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> benzynki na 100km, to chyba dobry wynik? -
moim zdaniem baardzo dobry wynik hehe <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
musze spr jak poprzeciagam troche na tych biegach, a zapłon miałem ustawić dziś ale mechanik nie znalazł dla mnei czasu bo wzioł się za samochód poniemiecki opel astra i nie moze z nim dojs do ladu, wiec umowiony jestem na pon. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
no to baaardzo miło jak widać koniec bo u mnie jak widac koniec to wracają do mnie stare sprawy które niby zamnkięte znowu sie odzywają i w ten sposób pieszcze swoja skode i dopiescic jednej no nie moge hehe ale najwazniejsze ze sie kula <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
nic mi nie pozostaje jak tylko pozazdrościć <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
musze spr jak poprzeciagam troche na tych biegach, a
zapłon miałem ustawić dziś ale mechanik nie znalazł
dla mnei czasu bo wzioł się za samochód poniemiecki
opel astra i nie moze z nim dojs do ladu, wiec
umowiony jestem na pon.Sam sobie ustaw zapłon, na słuch. Ja tak zrobiłem i powiem tylko tyle że od tego momentu lepiej się buja i mniej pali.
-
to co wy macie za skody???
ja ostatnio ku mojemu zdziwieniu wyciagnąłem z mojej fav
160km/h pod góre na autostradzie
a jesczze było troche miejsca pod pedałemTo moze poprzedni wlasciciel splanowal ok. 1mm z glowiczki... albo masz bardzo optymistyczny licznik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
to co wy macie za skody???
ja ostatnio ku mojemu zdziwieniu wyciagnąłem z mojej fav
160km/h pod góre na autostradzie
a jesczze było troche miejsca pod pedałemwez poprawke na bledy odczytu licznika. mojaj jedna fav oszukiwela stale o 15km/h z tego co pamietam i moment rozpedzalem ja do 150 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> max to byl 165, ale to bzdura byla, skorygowalem z 2 autakmi i wyszlo ze mi zawyza licznik...teraz mam elegancki liczniczek co wskazuje bardzo dobrze...na 3 biegu przy obrotach 5200 (silnik az gwizdze) predkosc 120, 4 bieg do 140-145, 5 bieg juz nie pogoni duzo dalej...a na 5 biegu od 100 elegenacko ciagnie zaznaczam
-
To moze poprzedni wlasciciel splanowal ok. 1mm z glowiczki... albo masz bardzo optymistyczny
liczniknie było poprzedniego właścieciela <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a głowice fakt planowałem -
nie było poprzedniego właścieciela
a głowice fakt planowałemile?
-
wez poprawke na bledy odczytu licznika. mojaj jedna fav oszukiwela stale o 15km/h z tego co
pamietam i moment rozpedzalem ja do 150 max to byl 165, ale to bzdura byla, skorygowalem z
2 autakmi i wyszlo ze mi zawyza licznik...teraz mam elegancki liczniczek co wskazuje bardzo
dobrze...na 3 biegu przy obrotach 5200 (silnik az gwizdze) predkosc 120, 4 bieg do 140-145,
5 bieg juz nie pogoni duzo dalej...a na 5 biegu od 100 elegenacko ciagnie zaznaczamto wiadomo wszystko możliwe
licznik może zaczał dopiero co oszukiwać, bo wczesniej nie wycisnąlem z niej tyle pod góre
przypominam też, że jest to "góra" na autostardzie więc max pochylenie to 4-5%
ale z drugiej strony wracaliśmy z kolegą z pracy. On jechał alficą i prędkość u niego była taka sama
może nam obu szwankowły liczniki???
a może jednak tyle pociągnęła <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
ile?
planowana była z 5 lat temu
przy wymianie pierwszej uszcelkia z tego co pamietam to było 0,5 mm