Co to moze byc...?
-
Witam Was jestem tu nowy;)i mam pytanko... Ano jestem posiadaczem Skody Favorit 135L 1991 r. Problem polega na tym ze pedal gazu kiedy jest wcisniety 3/4 lub do deski blokuje sie , odskakuje dopiero po chwili badz po ponownym wdepnieciu noga, mechanik powiedzial ze tak ma byc i ze to cos zwiazne z podcisnieniem ktore sie gdzies tam wytwarza, nie wiem nie znam sie ale to juz mnie tak nie denerwuje jak to ze kiedy auto sie rozgrzeje nagle traci moc?! sam nie wiem jak to okreslic.... ledwno rusza z jedynki, dwojeczka, pedal gazu wcisniety a ona sie ledwo kula, mam tu na mysli naprawde ledwo co jedzie. Jazda w miescie bylo nawet calkiem przyjemna, ladne kopyto az sie zdziwilem, dzis mi dokrecali glowice gdyz byla wytmieniana uszczelka, ale po nagrzaniu sie silnika szlak nagle trafil skodzine i jazda zamienila sie w koszmat, tzn ledwno co zjechalem ze skrzyzowania bo nie chcialo autko jechac, toczylo sie. Pytanie w czym moze tkwic problem.. aaa jeszcze taki motyw ze obroty na biegu jalowym przez caly czas byly na poziomie 1000 i kiedy nagle sie stalo to co sie stalo obroty spadly do okolo 400 wiec podkrecilem je srubeczka ponownie na 1000 myslac ze moze sie cos rozregulowalo ale to nic nie dalo auto nadal sie toczylo... Prosze o jakies sugestie bo nie wiem czy znow mam jechac do mechanika ktory pewnie wytlumaczy to jakos tak jak z ta linka od gazu. Jak ktos sie orientuje Skoda byla robiona w warsztacie w Poznaniu na ul.Grudzieniec 23. Ciut objawy podobne jak mialem uszcelke pod glowica walnieta, wtedy po odpaleniu silnika samochdo tez sie toczyl ale pozniej po zorbieniu tejze uszczelki samochod przez okolo 1000 kilosow ladnie jezdzil. I jeszcze jeden szkopul do mechanika pojechalem rowniez z ssaniem poniewaz z dnia na dzien nagle przestalo dzialac, niby cos zrobil ale ssanie na poziomie 1200 obr?!?!? na zimnym silniku no coz... Moze to gaźnik? może wina czegos innego? Nie wiem, wiem jedno napewno tak jezdzic nie da rady;( bo nie zdazam ruszyc po zapaleniu sie zielonego swiatla po znow jest czerwone;) Z gory dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.
-
No witam zioma
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Może się nas w końcu z wlkp nazbiera <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Co do gazu to prawdopodobnie będzie linka naderwana - w każdym razie na pewno nie powinno tak być, że nie odskakuje.
Trochę się dziwię, bo znajomi chwalą warsztat na grudzieńcu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A.... reszty nie czytałem, bo za dużo naraz <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Może wieczorkiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Witam <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
jedno napewno tak jezdzic nie da rady;( bo nie
zdazam ruszyc po zapaleniu sie zielonego swiatla po
znow jest czerwone;)a ten tekst mnie rozwalil <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
pozdrawiam
-
witam kolege, obiecuje jutro przeczytać i pomysleć bo dzisiaj <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> i nie bardzo mam głowe do tego <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
witam kolege, obiecuje jutro przeczytać i pomysleć bo dzisiaj i nie bardzo mam głowe do tego
a co, wstałeś na chwilkę? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Co do gazu to prawdopodobnie będzie linka naderwana - w
każdym razie na pewno nie powinno tak być, że nie
odskakuje.
ehh linka na bank dobra, fakt przemawia za tym ze na wylaczonym silniku pedal gazu nic sie nie haczy dopiero po zapaleniu silnika i w czasie jazdy!!! tylko wtedy to wystepuje:( Ale do tego idzie sie przyzwyczaic skoro wedlug mechanikow tak ma byc:/ Ale do "mułotowości" nie idzie sie przyzwyczaić;) -
ehh linka na bank dobra, fakt przemawia za tym ze na
wylaczonym silniku pedal gazu nic sie nie haczy
dopiero po zapaleniu silnika i w czasie jazdy!!!
tylko wtedy to wystepuje:( Ale do tego idzie sie
przyzwyczaic skoro wedlug mechanikow tak ma byc:/
Ale do "mułotowości" nie idzie sie przyzwyczaić;)byłem na grudzieńcu kilkanaście razy i chwale sobie ten warsztat
troszkę marudny jest szef i ma specyficzny humor ale oki
i jedno co zauważyłem dokłądnie trzeba powiedzieć mu objawy bo inaczej kicha wychodzirada jak sywierdziełeś że coś nie tak to niech poprawia
posprawdzaj wężyki od podciśnienia
a regulował ci przy okazji gaźnik?