Joanna Brodzik ambasadorką Suzuki Swift...
-
MKV, albo mało pojętne te Twoje uczennice albo nauczyciel do bani
To nie sa moje uczennice tylko te, z którymi sie odważę wsiąść do samochodu... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jak maja automat i jeszcze prowadza BMW to jeszce gorzej. Wczoraj na światłach jakaś z 3 koleżankami jechała i chciała się popisać że ma nowe BMW 3... no i trzeba było ja nauczyć pokory <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />Maniak82 - Może i kobiety nie "są stworzone" do jazdy samochodem ale... są takie, co robia to
lepiej, niż niejeden pan. Ulice są pełne "zdolniachów" płci męskiej za kierownicąZgadzam się, np. moja koleżanka, która od paru lat ejst kierowca rajdowym i nie raz już w prasie było o niej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Bez urazy Panowie, ale powielacie niesprawiedliwe stereotypy a na to nie pozostaję obojętna
Niestety te stereotypy sa dość prawdziwe, bo to co kobiety wyrabiają na drodze, przez brak skupienia na jeździe to jest wogóle poniżej krytyki. Albo znajomość samochodu - nawet niektóre nie wiedzą gdzie się płyn do spryskiwaczy nalewa bo zawsze w warsztacie albo na stacji proszą o dolanie.
Mężczyźni z koleji jeżdżą brawurowo albo po pijaku i za to drugie powytstrzelałbym <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> -
Niestety te stereotypy sa dość prawdziwe, bo to co kobiety wyrabiają na drodze, przez brak
skupienia na jeździe to jest wogóle poniżej krytyki. Albo znajomość samochodu - nawet
niektóre nie wiedzą gdzie się płyn do spryskiwaczy nalewa bo zawsze w warsztacie albo na
stacji proszą o dolanie.
MKV, tylko z sympatii dla Ciebie nie będę się rozpisywać co o tym myślę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Parę krótkich przykładów dla Ciebie: jeden pan prosił mnie o pomoc w... napompowaniu opon oraz nie miał pojęcia jak zmienić podkładki pod tablice rejestracyjne. Nie wiedział też kompletnie jak zabrać się do "odpalenia" drugiego pojazdu za pomocą przewodów. Użytkownicy samochodów, którzy nie znają samych podstaw ich obsługi zdarzają się zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Czy to znaczy, że zaraz trzeba generalizować i pisać, że ta czy inna grupa się nie nadaje na kierowców..?
Peace <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Maniak82 - Może i kobiety nie "są stworzone" do jazdy
samochodem ale... są takie, co robia to lepiej, niż
niejeden pan. Ulice są pełne "zdolniachów" płci
męskiej za kierownicąMasz sto procent racji. Dlatego najlepsze określenie na tego typu kierowców to "baba za kierownicą". Gdzie na miano "baby" może zasłużyć zarówno kobieta jak i mężczyzna.
Bez urazy Panowie, ale powielacie niesprawiedliwe
stereotypy a na to nie pozostaję obojętnaWybacz, ale ulegam niektórym stereotypom i nic na to nie poradzę. Widzę skąpo odzianą kobietę z mocnym makijażem i dużym dekoltem to traktuję ją za łatwą póki nie przekonam się że jest inaczej.
Tak samo jest gdy widzę kobietę za kierownicą. Traktuję ją ze zmniejszonym zaufaniem, póki nie przekonam się że jest inaczej.Żeby nie było, na drodze ze zmniejszonym zaufaniem traktuję też ludzi ze zwiększoną ilością literek na rejestracji (stereotyp mówiący o słabej jakości jeździe ludzi ze wsi), starszych panów w kapeluszach (stereotyp o słabej jakości jeździe ludzi starszych) oraz osobników z łokciami za oknem.
Nie znaczy to że wszyscy z wyżej wymienionych kategorii jeżdżą źle, ale jest duże prawdopodobieństwo że jednak tak jest.
Kobiety - Często bywa u nas w Polsce, że kobiet jeżdżą okazjonalnie, raz na dwa-trzy miesiące. Przyznasz, że taka praktyka nie predysponuje ich do bycia mistrzyniami drogi. Jednak jest też tak, że kobiety jeżdżą dość często i wtedy ich zdolność nauki jazdy niczym nie różni się od takiej zdolności u mężczyzn. Ale ja nie umiem rozpoznać tych sezonowych od tych jeżdżących na co dzień.
Ludzie ze wsi - często jeżdżą tylko na skup i na pole po przeciwnej stronie drogi. Raz na kilka miesięcy wybierają się do miasta i jeżdżą tak, jakby byli uprzywilejowani. Oczywiście też nie wszyscy, ale ja jak zwykle ryzykować nie chcę.
Ludzie z łokciami za oknem. - Często są to szpanerzy, którzy nie mają zbyt wielkiej wyobraźni. Oczywiście też nie wszyscy, niektórzy pewnie tylko spocili się pod pachami. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam Szanownych Kolegów
Również pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Żeby nie było, na drodze ze zmniejszonym zaufaniem traktuję też ludzi ze zwiększoną ilością
literek na rejestracji (stereotyp mówiący o słabej jakości jeździe ludzi ze wsi), starszych
panów w kapeluszach (stereotyp o słabej jakości jeździe ludzi starszych) oraz osobników z
łokciami za oknem.<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Nieźle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> No cóż, dość mocne, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Pozdr.
-
MKV, tylko z sympatii dla Ciebie nie będę się rozpisywać co o tym myślę Parę krótkich
przykładów dla Ciebie: jeden pan prosił mnie o pomoc w... napompowaniu opon oraz nie miał
pojęcia jak zmienić podkładki pod tablice rejestracyjne.Może gej?? Zachowują się jak kobiety wkońcu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nie wiedział też kompletnie jak
zabrać się do "odpalenia" drugiego pojazdu za pomocą przewodów.To to często jest opisane na opakowaniu od kabli zapłonowych <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Użytkownicy samochodów,
którzy nie znają samych podstaw ich obsługi zdarzają się zarówno wśród kobiet jak i
mężczyzn. Czy to znaczy, że zaraz trzeba generalizować i pisać, że ta czy inna grupa się
nie nadaje na kierowców..?Nie ale jeśli grupie 100 kobiet i 100 mężczyzn powiesz aby ci pokazali pod maską gdzie się dolewa płynu do spryskiwaczy, gdize jest bagnet do sprawdzania oleju i zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego (najprostsze co mi do głowy przyszło) to zgadnij w której grupie będzie więcej poprawnych, a w której więcej błędnych odpowiedzi?
To nie uprzedzenie... to doświadczenie...
Peace
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Może gej?? Zachowują się jak kobiety wkońcu
Wiesz, MKV, to już jest niesmaczne <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
To to często jest opisane na opakowaniu od kabli zapłonowych
Albo nigdy nie używał i nie widział opakowania albo tym gorsze to o nim świadectwo, bo znaczyłoby to, że jeszcze czytać nie umie...
Nie ale jeśli grupie 100 kobiet i 100 mężczyzn powiesz aby ci pokazali pod maską gdzie się
dolewa płynu do spryskiwaczy, gdzie jest bagnet do sprawdzania [poziomu] oleju i zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego (najprostsze co mi do głowy przyszło) to zgadnij w której
grupie będzie więcej poprawnych, a w której więcej błędnych odpowiedzi?
To nie uprzedzenie... to doświadczenie...Nie bądź gołosłowny, zrób taki test, tylko proszę, nie wśród swoich koleżanek, ok? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czytając Twoje wypowiedzi mam wrażenie, że to by była niemiarodajna próbka
Mieć problem z kobietami za kierownicą to Twoje prawo, ale to nie powód do wyrażania niesprawiedliwych i dyskryminujących (kobiety, gejów, kogokolwiek) opinii na forum. W końcu to Motomania a nie forum "dedykowane" mężczyznom z uprzedzeniami <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> Opanuj się, bo teraz to już jedziesz po bandzie.
No ale... dyskusja zeszła na dziwne tory, a my tu nie pojazdami szynowymi się zajmujemy a samochodowymi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> więc chyba czas kończyć te dywagacje.
Siemanko <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
A ja tak dorzucę coś od siebie... W karierze kierowcy mialem 3 nieduze dzwony z nieswojej winy... Kierowcami winnymi kolizji we wszystkich przypadkach byly kobiety... <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> Moze przypadek... Moze nie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A ja tak dorzucę coś od siebie... W karierze kierowcy mialem 3 nieduze dzwony z nieswojej
winy... Kierowcami winnymi kolizji we wszystkich przypadkach byly kobiety... Moze
przypadek... Moze nieMoże... ja miałam tylko jednego porządnego dzwona, dachowanie, auto do kasacji, a sprawcą był młody kierowca pickupa na blachach LLU. No i rozumiem kolegę, który patrzy podejrzliwie na "zwiększoną ilość literek" na tablicach (choć ja sama od jakiegoś czasu jeżdżę autem z blachami WWL <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) I nawet przemawia do mnie określenie "baba za kierownicą" w rozumieniu takim jak kolegi Maniaka82. Generalnie wiele rzeczy rozumiem, każdy ma prawo mieć swoje zdanie na podstawie swoich doświadczeń, ale nie liczy się nie tylko co ale i jak się mówi. Konstruktywną krytykę łatwiej przyjąć niż ośmieszanie innych i robienie z nich przygłupów, że się tak brzydko wyrażę. Ciekawe, czy panom by było przyjemnie czytać o sobie takie teksty...
Dzięki za wyważoną wypowiedź <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Ja tam wiem i cieszę się z tego, że są panowie, którzy potrafią się trochę subtelniej wyrażać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Konstruktywną krytykę łatwiej przyjąć
niż ośmieszanie innych i robienie z nich
przygłupów, że się tak brzydko wyrażę. Ciekawe, czy
panom by było przyjemnie czytać o sobie takie
teksty...Co chwila słyszę jak kobiety mówią, że mężczyźni nie dbają o siebie, że jedyne o czym mówią to samochody, że nie są wrażliwi. Nie mam z tym problemu. Rzeczywiście jest multum mężczyzn niedbających o siebie, gdzie kobiet takich jest stanowczo mniej. Dużo jest mężczyzn monotematycznych, mówiących tylko o samochodach, przy czym dużo więcej kobiet niż mężczyzn potrafi poruszać się w szerokim spektrum tematycznym. No i ogólnie wiadomo że dużo więcej kobiet niż mężczyzn jest wrażliwych i czułych.
Jeśli chcę aby kobiet nie myślały o mnie w tych kategoriach, po prostu obalam te stereotypy.
Ale tak jak napisałaś, jest to Motomania a nie kącik psychologiczno-socjologiczny <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Wtrącę, że w irlandii, jeśli jesteś kobietą, masz 10 - 20% tańsze ubezpieczenie auta. Kobiety uważane są za lepszych kierowców.
-
Wtrącę, że w irlandii, jeśli jesteś kobietą, masz 10 -
20% tańsze ubezpieczenie auta. Kobiety uważane są
za lepszych kierowców.Bo pewnie w Irlandii tak jest. Niestety Polska to nie Irlandia (mimo prób pana T.) i tutaj kobiety tak często nie jeżdżą samochodami, co przekłada się na brak doświadczenia. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Z pozycji kierowcy, który jeździ codziennie kilkanaście/kilkadziesiąt km po mieście mogę stwierdzić, że jednak nie chodzi o kobiety jako takie. Tak samo jak w polsce, można spotkać zawalidrogę, kogoś, kto nie umie parkować, albo szaleńca. Jednak kultura jazdy jest całkiem inna, jeździ się wolniej i mniej nerwowo. Np. nie trzeba się wciskać na siłę z podporządkowanej, bo wiadomo, że drugi, najdalej trzeci kierowca sam nas wpuści. Tak samo przy zwężeniu jezdni z dwupasmowej na jednopasmową. Dopóki nie zobaczyłem na własne oczy, nie sądziłem że to możliwe - to działa jak zamek błyskawiczny i nie ma przestojów.
Przypuszczam, że w takich warunkach kobiety się po prostu lepiej sprawdzają - mniejszy stres - płynniejsza jazda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Tak samo przy zwężeniu jezdni z dwupasmowej na
jednopasmową. Dopóki nie zobaczyłem na własne oczy,
nie sądziłem że to możliwe - to działa jak zamek
błyskawiczny i nie ma przestojów.Sam to widziałem i byłem w ciężkim szoku. Jeden z pasa prawego, jeden z lewego, jeden z prawego i.t.d.
Przypuszczam, że w takich warunkach kobiety się po
prostu lepiej sprawdzają - mniejszy stres -
płynniejsza jazdaWydaje mi się że masz dużo racji, ale nie całą. Może i lepiej sprawdzają się w warunkach bezstresowych, ale jeśli kobieta wyjedzie z garażu raz na 6 miesięcy, to skąd może wiedzieć cokolwiek o kulturze jazdy. A w Polsce jeszcze niestety tak jest. Kobiety zbyt rzadko wsiadają za kierownicę.
-
Wydaje mi się że masz dużo racji, ale nie całą. Może i lepiej sprawdzają się w warunkach
bezstresowych, ale jeśli kobieta wyjedzie z garażu raz na 6 miesięcy, to skąd może wiedzieć
cokolwiek o kulturze jazdy. A w Polsce jeszcze niestety tak jest. Kobiety zbyt rzadko
wsiadają za kierownicę.A niestety jest tak, że robią prawo jazdy i je mają ale nie jeżdżą bo sie boją lub nie lubią... a potem wyjeżdża nagle taka spod miasta do centrum warszawy w największym ruchu po kilku latach przerwy. Ja osobiście znam kilka takich osób.
-
Może... ja miałam tylko jednego porządnego dzwona, dachowanie, auto do kasacji, a sprawcą był
młody kierowca pickupa na blachach LLU.No to ja przypomnę, że jak Wolverine zrobił już całe turbo do Swifta i już nowe kute tłoki miał założone i odebrał samochód o 23 w czwartek chyba na dotarcie, to w piątek rano jakaś kobieta na warszawskich blachach na czerwonym mu wyjechała i Swift zrobił niestety <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Kolejny przypadek to koło mnie rpzy giełdzie komputerowej wepchnęła się zielonym Yarisem na kawałeczek chodnika pod latarnie tak, że nie mogłem wziąść do samochodu (chyba, że rpzez bagażnik bo z prawej ktoś inny też blisk ozaparkował, ale z głową tyłem tak, że kierowca wysiadł. Pani z Yaris amogła dalej zaparkowac, lae jej się nie chciało iść. Podczas wjeżdżania rpzyrysowała mi zderzak (kilka cm) i nowo pomalowany lewy tylni błotnik. Po 20 minutach oczekiwania rpzejeżdżała policja to ich zatrzymałem, żeby pomogli mi cos ustalić kto to tak inteligetnie wjechał.
Pani nagle się pojawiła w mgnieniu oka i oczywiście się zarzekała, że to nie ona a pról metrowy pasek zmojego lakiery na jej samochodzie z amało przekonywująco wyglądał.
Wkońcu jakoś się dogadaliśmy, że mi 100zł da na lakierowanie i już sobie jakoś poradzę.. ewentalnie omgła dostac mandat 300zl i 6pkt karnych. Wybrała 100zł dla mnie ale chciała od emnie telefon, że ona do mnei zadzwoni i mi przeleje kase potem... czy ona mnie za debila brała naprawdę??Przepraszam ale miałem wiele innych mniej poważnych przejść z kobietami za keirownicą ale przeważnie niepotrafia jeździć ani parkować a prawo jazdy chyab za wygląd czasami dostają (podkreślam, że CZASAMI). Większość kobiet nie potrafi sie odnaleźć za kierownicą w ruchu miejskim i niestety jest to prawda, choć jes twiele kobiet - świetnych kierowców (przykład - Martyna Wojciechowska)
Generalnie wiele rzeczy rozumiem, każdy ma prawo mieć swoje zdanie na
podstawie swoich doświadczeń, ale nie liczy się nie tylko co ale i jak się mówi.
Konstruktywną krytykę łatwiej przyjąć niż ośmieszanie innych i robienie z nich przygłupów,
że się tak brzydko wyrażę. Ciekawe, czy panom by było przyjemnie czytać o sobie takie
teksty...Jak najbardziej bo wielu (w tym czasem i ja niestety ale staram się tego unikać) zasługują na krytykę za wyczyny za kierownicą. O panach przecież tez napisałem, że często brawurowo jeżdżą...
Dzięki za wyważoną wypowiedź Ja tam wiem i cieszę się z tego, że są panowie, którzy potrafią
się trochę subtelniej wyrażaćForum to nie randka i nie ma co owijać w bawełnę - krótko i na temat <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
a potem wyjeżdża nagle taka spod miasta do centrum warszawy w największym ruchu po kilku
latach przerwy.Jak ona śmie! Przecież centrum Wawy jest "dedykowane" tylko MKV w jego "dedykowanej" maszynie... BTW, czy Ty nie dojeżdżasz z Nadarzyna..? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Sorry MKV, ale Twoje teksty nie pozwalają potraktować Cię poważnie w tym wątku...A tak na poważnie, wiem, ze wiele dziewczyn mających sporą przerwę w prowadzeniu samochodów korzysta z jazd doszkalających zanim wytoczy się na miasto, w przeciwieństwie do wielu panów, którzy uznaliby to za wstyd...
Ja osobiście znam kilka takich osób
Przecież prosiłam, żebyś nie pisał o znajomych; ich umiejętności już znamy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Bye
-
Większość kobiet nie potrafi sie odnaleźć za kierownicą w ruchu
MKV, proszę przestań, bo mnie zabijesz śmiechem. Mam Ci przytaczać wypadki spowodowane przez mężczyzn? Do czego zmierzasz, bo jak na razie jet to bezsensowna paplanina. Takich "Miszczów" jak Ty jest pełno na drogach, spotykam ich na co dzień. Czym Ty się możesz pochwalić, jakimi osiągnięciami za kołkiem, że wypowiadasz się jak ktoś lepszy? Poza dedykowanym GTi-em z żadnego zdarzenia ze świata motoryzacji Cię nie kojarzę więc... Sorry możesz bić pianę dalej, ale nie będę dalej z Tobą dyskutować, bo nie ma sensu męczyć tym innych ludzi. Swoje racje będziesz mi mógł przedstawić na spocie (jeśli znajdę czas), zapewnimy kabaret koleżankom i kolegom....
Forum to nie randka i nie ma co owijać w bawełnę - krótko i na temat
Dzięki bogu, że to nie randka, bo z kimś o takich poglądach żadna babka by się nie umówiła <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Wiadomość skasowana przez e-graszka
-
P.S. Dzięki Twoim postom zmienił mi się status z juniorki na znajomą - juhuuuuuuu!!!! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Dzięki!
Bez odbioru
Do Szanownych Modów: wybaczcie mi <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Więcej nie będę -
Dzięki bogu, że to nie randka, bo z kimś o takich poglądach żadna babka by się nie umówiła
1. Nie dało się na wszystko odpowiedzieć w jednym poście?? Poza tym cytuje moje wypowiedzi urwane w połowie...
2. Wzięłaś to jakoś bardzo na poważnie do siebie, gdzie wyraźnie pisałem, że sa kobiety które są bardzo dobrymi kierowcami. Ty jednak uważasz najwyraźniej inaczej i stajesz w obronie całej płci pięknej. Ja mówię o konkretnych przypadkach...
3. Moje osiągnięcia?? Może takie, że właśnie żadnych nie znajdziesz zwłaszcza w kronikach policyjnych - brak mandatów i brak stłuczek itp a to uważam za sporo osiągnięcie.
4. Podejdź do wszystkiego z dystansem. To nie rozprawa w sądzie tylko luźna rozmowa. Jeśli na spocie "koleżanki i koledzy" będą mieli rozrywkę to tym lepiej - miło nam czas minie.
5. Co Ci przeszkadza mój "dedykowany" Swift?? To że Ty swojego sie pozbywasz nie znaczy, że każdy uważa tern samochód za auto przejściowe.
6. Joanna Brodzik jest dobrym ambasadorem Suzuki Swifta bo niestety 6 generacja (mimo, że mi się podoba), stanie się niestety "babskim" samochodem... ale Swifta Sporta i tak chętnie bym kupił
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
7. WIęCEJ LUZU I DYSTANSU DO TEMATU BO BARDZO OSOBIśCIE DO NIEGO PODCHODZISZ !!