zgroza
-
Nie ma co sie rozwodzić nad tym czego nie ma, trza
mysleć co zrobić z tym co jest:
mam 2 spawarki trafo : minimum to 35A (jest jeszcze
stacjonarny potwór ale nie mam pojęcia jaki ma
zakres)
żywice
nitonice
materiały
Podjechanie do blachmena raczej odpada z tego wzgledy ze
auto jest rozebrane (drzwi bagaznik zderzaki
reflektory)
Zakupienie/wypozyczenie migomata na chwile obecna raczej
też
Szanowne konsylium online, radzcieJa na twoim miejscu (jesli chcesz jescze pojezdzic tym autem to:
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek (tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
Kumpel powiedzial ze u mnie jak zaniedbam to to sypni esie wewnterzne-wewnetrzne nadkole i bedzi egruby zonk bo tam amor si etrzyma i belka pod spodem
takze drzyj zalep na zywice daj nadkoleplastuykowa na koniec i luz
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek (tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
-
Ja na twoim miejscu (jesli chcesz jescze pojezdzic tym
autem to:- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek
(tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej
wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
Kumpel powiedzial ze u mnie jak zaniedbam to to sypni
esie wewnterzne-wewnetrzne nadkole i bedzi egruby
zonk bo tam amor si etrzyma i belka pod spodem
takze drzyj zalep na zywice daj nadkoleplastuykowa na
koniec i luz
wewnętrzne nadkole po ostukaniu młotkiem wydaje sie być ok, tylko to zewnętrzne <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />(((
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek
-
pozostaje pożyczyć małą butler tlen-acetylen ale czy
umiesz tym sie posługiwać?
ni cholery
nitownicy raczej nie polecam
to w ostateczności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a zaciągnąć cię gdzieś do blachmena w pobliżu miałby kto
zrobuił by ci spawy auro rozebrane wiec za blache i
robocizne nyć zapłacił reszte sam zrobił może to
jest rozwiązanie popyytaj
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
ni cholery
otwierasz najjpierw acetylen potem tlen
odpalasz robisz płomień "ołówek" podgrzewasz blachę i musiosz mieć drut jako spoiwo
a przy gazeniu zamyjkasz najpierw tlen potem acetylen
jak mnie pamięć nie myli tak to byłoto w ostateczności
-
a czy od nitow w blasze nie powstaja ogniska korozji, tworza si eogniwa?
popatrz tez podloge z tylu, u mnie przez to nadkole mialem mokre dywaniki i prog mi zdziurawi sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
wg mnie nie jest tak źle
przynajmniej masz jeszcze do czego dospawać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
wg mnie nie jest tak źle
ta peeeewnie....
przynajmniej masz jeszcze do czego dospawaćjasne
-
a czy od nitow w blasze nie powstaja ogniska korozji,
tworza si eogniwa?
popatrz tez podloge z tylu, u mnie przez to nadkole
mialem mokre dywaniki i prog mi zdziurawi sienity w ostateczności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
a zaciągnąć cię gdzieś do blachmena w pobliżu miałby kto
zrobuił by ci spawy auro rozebrane wiec za blache i
robocizne nyć zapłacił reszte sam zrobił może to
jest rozwiązanie popyytajblachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z lakierowaniem itd.
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od rana wojuje <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich
połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z
lakierowaniem itd.no nie wierze ze nie ma jakiegoś gościa co by to pospawał poszukaj
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od
rana wojujemientczak jesteś i tyla
bierz sie do roboty i nie nażekaj
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich
połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z
lakierowaniem itd.
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od
rana wojujeEEEEEEEE dasz rade, bo z tego co czytam to ojecie masz, ja totalny laik w poprzedniej skodzie wyciolem pol blotnika z tylu i pol tego nadkola, dosztukowalem ja jakic arkuszy blach (juz nie okragle tylko proste nadkole heheh) i super wyszlo...progi tez sam łatałem, mialem migomat ktorym 1 raz w zyciu sie bawilem, i dalem rade, wiec sadze ze ty tymbardziej
wierzez w ciebie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich połowicznych robót nie robie, tylko całość"
czyli z lakierowaniem itd.
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od rana wojujespokojnie
dasz rade
zrób sobie troche relaxu i później do robotypisałes że masz jakieś spawarki
możesz przecież wspawać jakieś proste blachy??
tego przecież nie będzie widać
później ładnie bitexem zakonserwujesz i będzie git -
no nie wierze ze nie ma jakiegoś gościa co by to
pospawał poszukaj
mientczak jesteś i tyla
bierz sie do roboty i nie nażekajobdzwoniłem 6 i skapitulowalem
-
sam łatałem, [color:"red"] mialem migomat [/color] ktorym 1 raz w zyciu
sie bawilem, i dalem radeno i tu jest ten problem ja go ni mam i nie moge go wypożyczyć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
spokojnie
dasz rade
zrób sobie troche relaxu i później do roboty
pisałes że masz jakieś spawarki
możesz przecież wspawać jakieś proste blachy??
blacha nie jest probleme, probleme jest to że wypalam dziru spawając. spawarka trafo nie nadaje sie do spawania blach karoserii
tego przecież nie będzie widać
później ładnie bitexem zakonserwujesz i będzie git
nie jest git -
blacha nie jest probleme, probleme jest to że wypalam dziru spawając. spawarka trafo nie nadaje
sie do spawania blach karoserii
nie jest gitno i jak z problemem???
rozwiązany??czy mam Cie jeszcze nie denerwować??
-
no i jak z problemem???
rozwiązany??
czy mam Cie jeszcze nie denerwować??oj rozwązany rozwiazany, kumpel ojca ma znajomego blachmena, wyjeżdzają na 4 dni na długi wekend i od poniedziałku bede miał migomata <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
oj rozwązany rozwiazany, kumpel ojca ma znajomego
blachmena, wyjeżdzają na 4 dni na długi wekend i od
poniedziałku bede miał migomataa latałeśjak kot z pęcherzem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> a tu wybawienie samo przyszło
ty ino gaz sobie załatw bo jutro ostatni dzień i drut jask nie ma bo potem będziesz mógłsiedzieć i patrzeć na niego <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
pierwszy dzień walczenia z mmigomatem(dostałem wcześniej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) no i musze wam powiedzieć ze wymiękam, idzie jak po maśle, troszke nie równo jeszcze (nie mam wprawy) ale za*****za . Cud miód, aż zacząłem sie zastanawiać nad zanabyciem takiego sprzetu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
śmiej sie smiej, wujas kiedys przyjecał z roboty maluchem, wysiadł, trzasnał drzwiami i jak
kiedy małzonka chciała pojechać na zakupy stwierdział ze coś fotel jej za nisko w stosunku
do pedałów
Tylko co ja mam tera zrobić????Ty terz się smiej mój ziomek jechał do szkoły wrzucił sobie pod siedzenie trampki i ruszył, parkuje sobie zadowolony pod szkołą zagląda pod siedzenie a tam butów brak zato dziurra niemała, <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Innym razem inny ziomek dostał od ojca starego wartburga do zajeżdzenia tylko go dopalił wrzucił bieg chciał przypalić gumy i razem z siedzeniem i kawałkiem podłogi znalazł się na tylnej kanapie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />