zgroza
-
jak ktoś ma w życiu pecha i nieszcześć kupe moze złamać
ręke podcierając dupe
jak nie urok to sraczka
moze z kolesiem na spółkę coś kupicie byle by byłowysłałem go jak mi radziłeś, znalazł 2 tokarnie, pilarke taśmową i pare drobiazgow <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
śmiej sie smiej, wujas kiedys przyjecał z roboty
maluchem, wysiadł, trzasnał drzwiami i jak kiedy
małzonka chciała pojechać na zakupy stwierdział ze
coś fotel jej za nisko w stosunku do pedałów
Tylko co ja mam tera zrobić????nie śmieje sie bo koleś w pracy kiedyś miał takiego kaszlaka że z napędem hybrydowym
całe 8 godzin łądował na prostowniku by do domu dostać i rano go odpalića jak dźwiamy trzasnoł to miejsce parkingowe sobie robił
-
wysłałem go jak mi radziłeś, znalazł 2 tokarnie, pilarke
taśmową i pare drobiazgownie mówiłem że na 100% będa
trzeba po prostu tam patrzeć regularnie a może coś wpadnienie wiesz że nigdy nie am tego co się akurat chce w danej chwili?
-
nie mówiłem że na 100% będa
trzeba po prostu tam patrzeć regularnie a może coś
wpadnie
nie wiesz że nigdy nie am tego co się akurat chce w
danej chwili?<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Nie ma co sie rozwodzić nad tym czego nie ma, trza mysleć co zrobić z tym co jest:
mam 2 spawarki trafo : minimum to 35A (jest jeszcze stacjonarny potwór ale nie mam pojęcia jaki ma zakres)
żywice
nitonice
materiałyPodjechanie do blachmena raczej odpada z tego wzgledy ze auto jest rozebrane (drzwi bagaznik zderzaki reflektory)
Zakupienie/wypozyczenie migomata na chwile obecna raczej teżSzanowne konsylium online, radzcie
-
Nie ma co sie rozwodzić nad tym czego nie ma, trza
mysleć co zrobić z tym co jest:
mam 2 spawarki trafo : minimum to 35A (jest jeszcze
stacjonarny potwór ale nie mam pojęcia jaki ma
zakres)
żywice
nitonice
materiały
Podjechanie do blachmena raczej odpada z tego wzgledy ze
auto jest rozebrane (drzwi bagaznik zderzaki
reflektory)
Zakupienie/wypozyczenie migomata na chwile obecna raczej
też
Szanowne konsylium online, radzciepozostaje pożyczyć małą butler tlen-acetylen ale czy umiesz tym sie posługiwać?
nitownicy raczej nie polecam
a zaciągnąć cię gdzieś do blachmena w pobliżu miałby kto
zrobuił by ci spawy auro rozebrane wiec za blache i robocizne nyć zapłacił reszte sam zrobił może to jest rozwiązanie popyytaj -
Nie ma co sie rozwodzić nad tym czego nie ma, trza
mysleć co zrobić z tym co jest:
mam 2 spawarki trafo : minimum to 35A (jest jeszcze
stacjonarny potwór ale nie mam pojęcia jaki ma
zakres)
żywice
nitonice
materiały
Podjechanie do blachmena raczej odpada z tego wzgledy ze
auto jest rozebrane (drzwi bagaznik zderzaki
reflektory)
Zakupienie/wypozyczenie migomata na chwile obecna raczej
też
Szanowne konsylium online, radzcieJa na twoim miejscu (jesli chcesz jescze pojezdzic tym autem to:
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek (tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
Kumpel powiedzial ze u mnie jak zaniedbam to to sypni esie wewnterzne-wewnetrzne nadkole i bedzi egruby zonk bo tam amor si etrzyma i belka pod spodem
takze drzyj zalep na zywice daj nadkoleplastuykowa na koniec i luz
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek (tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
-
Ja na twoim miejscu (jesli chcesz jescze pojezdzic tym
autem to:- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek
(tak jak reperaturka) i oblukac ewentualnie dalej
wewnotrz zakonserwowac/ponaprawiac.
Kumpel powiedzial ze u mnie jak zaniedbam to to sypni
esie wewnterzne-wewnetrzne nadkole i bedzi egruby
zonk bo tam amor si etrzyma i belka pod spodem
takze drzyj zalep na zywice daj nadkoleplastuykowa na
koniec i luz
wewnętrzne nadkole po ostukaniu młotkiem wydaje sie być ok, tylko to zewnętrzne <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />(((
- wycialbym to wewnetrznbe nadkole i blotnika kawalek
-
pozostaje pożyczyć małą butler tlen-acetylen ale czy
umiesz tym sie posługiwać?
ni cholery
nitownicy raczej nie polecam
to w ostateczności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
a zaciągnąć cię gdzieś do blachmena w pobliżu miałby kto
zrobuił by ci spawy auro rozebrane wiec za blache i
robocizne nyć zapłacił reszte sam zrobił może to
jest rozwiązanie popyytaj
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
ni cholery
otwierasz najjpierw acetylen potem tlen
odpalasz robisz płomień "ołówek" podgrzewasz blachę i musiosz mieć drut jako spoiwo
a przy gazeniu zamyjkasz najpierw tlen potem acetylen
jak mnie pamięć nie myli tak to byłoto w ostateczności
-
a czy od nitow w blasze nie powstaja ogniska korozji, tworza si eogniwa?
popatrz tez podloge z tylu, u mnie przez to nadkole mialem mokre dywaniki i prog mi zdziurawi sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
wg mnie nie jest tak źle
przynajmniej masz jeszcze do czego dospawać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
wg mnie nie jest tak źle
ta peeeewnie....
przynajmniej masz jeszcze do czego dospawaćjasne
-
a czy od nitow w blasze nie powstaja ogniska korozji,
tworza si eogniwa?
popatrz tez podloge z tylu, u mnie przez to nadkole
mialem mokre dywaniki i prog mi zdziurawi sienity w ostateczności <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
a zaciągnąć cię gdzieś do blachmena w pobliżu miałby kto
zrobuił by ci spawy auro rozebrane wiec za blache i
robocizne nyć zapłacił reszte sam zrobił może to
jest rozwiązanie popyytajblachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z lakierowaniem itd.
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od rana wojuje <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich
połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z
lakierowaniem itd.no nie wierze ze nie ma jakiegoś gościa co by to pospawał poszukaj
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od
rana wojujemientczak jesteś i tyla
bierz sie do roboty i nie nażekaj
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich
połowicznych robót nie robie, tylko całość" czyli z
lakierowaniem itd.
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od
rana wojujeEEEEEEEE dasz rade, bo z tego co czytam to ojecie masz, ja totalny laik w poprzedniej skodzie wyciolem pol blotnika z tylu i pol tego nadkola, dosztukowalem ja jakic arkuszy blach (juz nie okragle tylko proste nadkole heheh) i super wyszlo...progi tez sam łatałem, mialem migomat ktorym 1 raz w zyciu sie bawilem, i dalem rade, wiec sadze ze ty tymbardziej
wierzez w ciebie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
blachmen w poblizu sie wycfanił i " nie, takich połowicznych robót nie robie, tylko całość"
czyli z lakierowaniem itd.
poddaje sie, nie mam możliwości zrobić tego do końca, od rana wojujespokojnie
dasz rade
zrób sobie troche relaxu i później do robotypisałes że masz jakieś spawarki
możesz przecież wspawać jakieś proste blachy??
tego przecież nie będzie widać
później ładnie bitexem zakonserwujesz i będzie git -
no nie wierze ze nie ma jakiegoś gościa co by to
pospawał poszukaj
mientczak jesteś i tyla
bierz sie do roboty i nie nażekajobdzwoniłem 6 i skapitulowalem
-
sam łatałem, [color:"red"] mialem migomat [/color] ktorym 1 raz w zyciu
sie bawilem, i dalem radeno i tu jest ten problem ja go ni mam i nie moge go wypożyczyć <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />