Oznaczenia modelu
-
SXD co oni nie wymyślą
jeden z kolejnych przykładów jak "stjuninkowac" samochód żeby nie nadawał sie do jazdy no ale kazdy robi to co lubi
-
SXD co oni nie wymyślą
NO sa ludzie co potrafia upiekszyc co nieco w Photo shopie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
-
SXD co oni nie wymyślą
To twoje dzielo??
-
To twoje dzielo??
Nie nie kumpla z ttt <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />"znajomego" <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
No sorry, ale ja w SX miałem, centralny zamek,
elektryczne szyby, spojler i zegarek.hmm, ciekawe - bo ja w SX nie mam zadnych fabrycznych bajerow
moze masz wlasnie SDX tylko zabraklo naklejek i przykleili SX
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Pozdrawiam
Z tego co wiem to od lipca 1995 do lipca 1998 byly
produkowane wersje SL standart i SX wzbogacone, ale
o wersji SDX nic nie jest napisane.Moze masz jakies
pomylone naklejki.
PozdrawiamTo nie chodzi o naklejki.Taki model jest na fakturze zakupu nowego autka, którą dostałem od pierwszego właściciela. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Z tego co wiem to od lipca 1995 do lipca 1998 byly
produkowane wersje SL standart i SX wzbogacone, ale
o wersji SDX nic nie jest napisane.Moze masz jakies
pomylone naklejki.Jest nabazgrane na stronie oficjalnej, że taka wersja istnieje:
polmozbytnawet gdzieś wygooglalem starą różnicę w cenie:
SX 800 cm szesc. (40 KM) - 22 tys. zl
SXD 800 cm szesc. (40 KM) - 23 tys. 800 zlale dokładniej nic na sieci raczej nie ma, w książkach tak samo
-
Jest nabazgrane na stronie oficjalnej, że taka wersja
istnieje:
polmozbytSuper stronka, najlepsze jest w pozycji :
rodzaj nadwozia - kombilimuzyna !!!!!!!! <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />Git !!!! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Super stronka, najlepsze jest w pozycji :
rodzaj nadwozia - kombilimuzyna !!!!!!!!
Git !!!!No co? To po polsku, prawie staropolsku, dzisiejszy hatchback (ktore to okreslenie jest kalka z angielskiego). A kombilimuzyna nazywano samochod, ktorego karoseria byla czyms posrednim miedzy owczesnymi kombi i limuzynami, czyli z angielska sedanami.
-
Jest nabazgrane na stronie oficjalnej, że taka wersja
istnieje:
polmozbyt
nawet gdzieś wygooglalem starą różnicę w cenie:
SX 800 cm szesc. (40 KM) - 22 tys. zl
SXD 800 cm szesc. (40 KM) - 23 tys. 800 zl
ale dokładniej nic na sieci raczej nie ma, w książkach
tak samoWitam
Ja to przeczytalem w ksiazce Daewoo Tico i patrzylem na okladce z tylu i w ta tabelke pt"Odmiany samochodu Tico importowane do Polski" i tak tam bylo napisane.
Wiec co bylby blad w ksiazce??
Pozdrawiam -
To nie chodzi o naklejki.Taki model jest na fakturze
zakupu nowego autka, którą dostałem od pierwszego
właściciela.niewiem czy to mozliwe ( bo rocznik jeszce troche młody) ale może masz lakierowane zderzaki ?
-
Jest nabazgrane na stronie oficjalnej, że taka wersja
istnieje:
polmozbyt
nawet gdzieś wygooglalem starą różnicę w cenie:
SX 800 cm szesc. (40 KM) - 22 tys. zl
SXD 800 cm szesc. (40 KM) - 23 tys. 800 zl
ale dokładniej nic na sieci raczej nie ma, w książkach
tak samoDzięki za informację.Dobrze wiedzieć,że taki model istniał.
A może "koreańce" chcieli diesla wypuścić <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Dzięki za informację.Dobrze wiedzieć,że taki model
istniał.zrobilem maly search i wyszlo ze w porownaniu do sx mial el. szyby lusterka i chyba centralny zamek.
Apropos - do zatrzasniecia kluczykow wcale nie jest potrzebny centralny. Wystarczy tylko wyjsc tylnymi drzwiami - na szczescie do zapasowych mialem tylko 4 km <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
zrobilem maly search i wyszlo ze w porownaniu do sx mial el. szyby lusterka i chyba centralny zamek.
Niesamowite, nie wiedziałem, że były Tico z elektrycznymi lusterkami <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Apropos - do zatrzasniecia kluczykow wcale nie jest potrzebny centralny. Wystarczy tylko wyjsc tylnymi drzwiami - na
szczescie do zapasowych mialem tylko 4 kmŚmiem twierdzić, że zatrzaśnięcie kluczyków w samochodzie wyposażonym w centralny zamek jest trudniejsze niż bez tego dobrodziejstwa.
Co do odległości - kiedyś zatrzasnąłem kluczyki w Skodzie (dawne czasy) i po zapasowe jechałem łącznie 180km <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
I jeszcze jedno, Tico łatwo otwiera się bez kluczyków i wystarczający do tego jest zwykły patyk i może 5sek. poświęconego czasu <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> -
I jeszcze jedno, Tico łatwo otwiera się bez kluczyków i
wystarczający do tego jest zwykły patyk i może
5sek. poświęconego czasuO rany! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> nawet nie strasz. To co ja mam zrobić zeby mi fotela nie rąbnęli? Zacząć zamykać drzwi na kłódkę jak Jaś Fasola?
-
O rany! nawet nie strasz. To co ja mam zrobić zeby mi fotela nie rąbnęli? Zacząć zamykać drzwi na kłódkę jak Jaś
Fasola?Chyba to jedynie pozostaje w tym samochodzie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Montując centralny zamek poznałem budowę zamka zasadniczego i sam byłem niesamowicie zaskoczony prostotą tej konstrukcji. Akurat obok leżał patyczek od balona dziecięcego, którym spokojnie otwiera się to auto w parę sekund. Słyszałem, że można otworzyć drzwi Tico dysponując paroma centymetrami sznurka. Oczywiście oba sposoby nie powodują absolutnie uszkodzenia drzwi i nie ma nawet jednej rysy na ich powierzchniach <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Przy montażu centralnego zamka zrobiłem prowizoryczne zabezpieczenia, ale tak naprawdę należało by przekonstruować cały mechanizm zamykania i otwierania drzwi. -
Chyba to jedynie pozostaje w tym samochodzie
Montując centralny zamek poznałem budowę zamka
zasadniczego i sam byłem niesamowicie zaskoczony
prostotą tej konstrukcji. Akurat obok leżał
patyczek od balona dziecięcego, którym spokojnie
otwiera się to auto w parę sekund. Słyszałem, że
można otworzyć drzwi Tico dysponując paroma
centymetrami sznurka. Oczywiście oba sposoby nie
powodują absolutnie uszkodzenia drzwi i nie ma
nawet jednej rysy na ich powierzchniach
Przy montażu centralnego zamka zrobiłem prowizoryczne
zabezpieczenia, ale tak naprawdę należało by
przekonstruować cały mechanizm zamykania i
otwierania drzwi.Toś mnie pocieszył. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Jedyną pozytywną rzeczą w tym wszystkim jest to, że tikuś to raczej mało chodliwy towar wsród złodziei. -
Toś mnie pocieszył.
Jedyną pozytywną rzeczą w tym wszystkim jest to, że
tikuś to raczej mało chodliwy towar wsród złodziei.<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mało - rzecz wzgledna. W 2003 byl na 9 miejscu (857 sztuk), maluch na 1 (3.648) i cienias (3.393).
Nie chcialem Cie straszyc
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Mało - rzecz wzgledna. W 2003 byl na 9 miejscu (857
sztuk), maluch na 1 (3.648) i cienias (3.393).
Nie chcialem Cie straszyc
Nie jest tak tragicznie. Mogło być gorzej.
Dzięki za statystykę.
Pozdrawiam.