-
DrACoola Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 11:24 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 sie 2016, 12:41
Elzie się samochód rozkraczył... Rozrusznik kręci, ale silnik nie odpala... Wcześniej nie reagował na dodawanie gazu i przygasał...
Sprawa pilna...
-
Voytass Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 11:39 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 12:41
Elzie się samochód rozkraczył... Rozrusznik kręci, ale silnik nie odpala... Wcześniej nie reagował na dodawanie gazu
i przygasał...
Sprawa pilna...Juz odpala - zadzwonila, ale nie skorzystala z rady, zeby jako pierwsze sprawdzic klemy - czy 3maja sie akumulatora. Nie skorzystala, bo udalo sie jej odpalic zabawke, jedzie wlasnie dodom.
-
DrACoola Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 11:42 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 sie 2016, 12:41
Juz odpala - zadzwonila, ale nie skorzystala z rady,
zeby jako pierwsze sprawdzic klemy - czy 3maja sie
akumulatora. Nie skorzystala, bo udalo sie jej
odpalic zabawke, jedzie wlasnie dodom.Już nie... Klemy trzymają, ale to coś z prundem chyba... Bo gaśnie wszystko...
Stoi w okolicach Siekierkowskiego... -
Voytass Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 12:13 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 12:41
Już nie... Klemy trzymają, ale to coś z prundem chyba... Bo gaśnie wszystko...
Stoi w okolicach Siekierkowskiego...Wlasnie przeczytalem - dzwonie... Dupa - nie dodzwonilem sie <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
-
DrACoola Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 12:17 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 sie 2016, 12:41
Wlasnie przeczytalem - dzwonie... Dupa - nie dodzwonilem
sieSpokojnie... Udało jej się dojechać na Ursynów... Jak będzie w domu, da mi znać.
-
Voytass Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 12:26 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 12:41
Spokojnie... Udało jej się dojechać na Ursynów... Jak będzie w domu, da mi znać.
Okiej.
-
DrACoola Użytkownik archiwalnynapisał 9 lis 2004, 12:28 ostatnio edytowany przez DrACoola 11 sie 2016, 12:41
Okiej.
Dotoczyła sie właśnie do domu...
Dziś pogrzebie w aucie i zobacze co to może być. -
Elzaa Użytkownik archiwalnynapisał 10 lis 2004, 19:00 ostatnio edytowany przez Elzaa 11 sie 2016, 12:41
Witam wszystkich co się o mnie zamartwiali... <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
Z autem już jest OK, jakoś się doturlałam dodom, ale z braku dostepu do netu, nie miałam jak tego donieść...
Szykuje mi się czyszczenie klemów, a dziś jazda odbywała się bez najmniejszych problemów...
Dziękuję za pomoc i rady, szczególnie Wojtkowi <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />Pozdrawiam cieplutko
5/8