SZkaczące obroty
-
No faktycznie, już się bałem, że jakąś felerną skodę masz, a ty po prostu nie masz o niej
pojęcia.....Osobiście przy tej skodzie nic nie ruszam, bo nie chce popsuć. Wiem że moje pytania są głupie ale jestem laikiem w kwesti aut, pytam sie bo wole się upewnic niz zrobić coś źle.
I niestety chyba mam felerną Skode <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> albo to ja ja jestem felerny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A nie masz wrażenia, że ktoś cię robi w lolo?
Np, mechanik?dokładnie jak Maco mówi
-
A nie masz wrażenia, że ktoś cię robi w lolo?
Np, mechanik?Cały czas mam takie wrażenie bo gdy wracam od niego z naprawioną 1 rzeczą psuje się następna dlatego teraz zmieniłem mechanika a tamtemu dałem zrobić silnik gdyż robił mi to w ramach gwarancji
-
Osobiście przy tej skodzie nic nie ruszam, bo nie chce
popsuć. Wiem że moje pytania są głupie ale jestem
laikiem w kwesti aut, pytam sie bo wole się upewnic
niz zrobić coś źle.
I niestety chyba mam felerną Skode albo to ja ja jestem
felernyStary spoko każdy od zera zaczynał
kupo książke i nie zostawiaj jej u mechaników a jak już to cprawdzaj w jakimstanie ją dostaniesz spowrotem
poczytaj w książce i pytaj jak masz wątpliwościpowoli nie odrazu wszystkiego sie nauczysz
-
No cóż ja kiedyś też nie wiedziałem że do świec jest potrzebny specjalny klucz
Ale ojciec mnie wyprowadził z błędu
A kluczyk kosztował parę złotych więc żaden problem żeby sobie kupić.ja takim kluczem już ostro operowałem przy motorynce,
czyli jakieś kilkanaście lat wstecz
ale tam przynajmniej miałem tylko jedną swiece do odkręcenia a tutaj już cztery hmm <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
No cóż ja kiedyś też nie wiedziałem że do świec jest potrzebny specjalny klucz
Ale ojciec mnie wyprowadził z błędu
A kluczyk kosztował parę złotych więc żaden problem żeby sobie kupić.To że jest klucz do świec to ja wiem, tylko myślałem ze można sie bez niego obejść, bo poprostu widziałem jak inni mechanicy(w jednym zakładzie) wykrecali świece zwykłym kluczem lub kombinerkami
-
To że jest klucz do świec to ja wiem, tylko myślałem ze
można sie bez niego obejść, bo poprostu widziałem
jak inni mechanicy(w jednym zakładzie) wykrecali
świece zwykłym kluczem lub kombinerkamiw dupe bym kopnoł takich mechaników odrazu <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
po to jest lkucz do świec ny nim świece wykręcać -
Pojutrze postaram sie porzyczyć od kolegi jego cewke i aparat zapłonowy i sprawdze jak auto bedzie chodzić przynajmniej bede mógł wyelminować kilka rzeczy. Osobiście nie mam pojęci czemu to auto tak dziwnie chodzi? <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> I czemu jak juz mysle ze mam spokój z tym autem to musi się popsuc coś nowego <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) auto, to trzeba mieć albo zaufanego mechanika, albo chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie zmienić auto, ale nie polecam.Skoda dobra jest.
-
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre )
auto, to trzeba mieć albo zaufanego mechanika, albo
chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie
zmienić auto, ale nie polecam.
Skoda dobra jest.wie co mówi wódki mu dać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Skoda dobra jest.
dobra jest
przyłączam się do opinii -
Bo jak się ma leciwe (co nie znaczy, że nie dobre ) auto, to trzeba mieć albo zaufanego
mechanika, albo chociaż zielone pojęcie o mechanice.
Pozostaje ci wziąść się trochę i poczytać, ewentualnie zmienić auto, ale nie polecam.
Skoda dobra jest.Ja to autko kupiłem tylko dlatego że kolega mi polecał że bardzo dobre autko, bezproblemowe, częsci są tanie i co najważniejsze dla mnie mało pali + to że jest na gazie
Tylko on ma swoją Favorite już 3 lata i prawie nic przy niej nie robi, ja mam swoją od września i mam już kilkanaście napraw <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> w tym kapitalke silnika -
No, ale skoro ustaliliśmy jednogłośnie, że skoda jest dobra, to albo masz pecha, albo jakąś podróbę węgierską.
Kcem wódki <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
No, ale skoro ustaliliśmy jednogłośnie, że skoda jest dobra, to albo masz pecha, albo jakąś
podróbę węgierską.
Kcem wódkijaka węgierska
przecież teraz wszystko turcy robią <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Kcem wódki
Jak już bedzie pić to wypijcie za moją "turecką podróbkę" <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Jak już bedzie pić to wypijcie za moją "turecką podróbkę"
jasne <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
jednak się upieram przy węgierskiej, turcy robią teraz, a ty masz sprzed 14 lat, o ile dobrze pamiętam....
-
Witam mam pytanie od kilku dni mam mały problem mianowicie gdy odpale "fure" to wszystko jest ok
(obroty ne biegu jałowym ok 800-900) spokojnie moge jeździć nią, lecz gdy zatrzymam się
obroty ne biegu jałowym zaczynają dziwnie skakać od 1100 do 0 i silnk gaśnie. Widać jak
wskazówka od obrotomierza sobie skacze i nie pracuje równo Najpier jest przeskok od
800-1100 co sekunde pokazuje inaczaj a za chwile 500-600 po czym po pewnej chwili znowu 800
i znowu 500, 300, 0
Co tym razem moze być??najprawdopodobniej jest to "eknięte" automatyczne ssanie, lub rozregulowany gaznik.
-
w dupe bym kopnoł takich mechaników odrazu
po to jest lkucz do świec ny nim świece wykręcaćDokładnie. Moje całkowite poparcie.
-
Dzisiaj sprawdzałem czy przepustnica się otwiera. Przepustniaca sie otwiera ale auto gaśnie gdy zdejme pokrywe filtru powietrza czy Wam też gaśnie??
-
Dzisiaj sprawdzałem czy przepustnica się otwiera.
Przepustniaca sie otwiera ale auto gaśnie gdy
zdejme pokrywe filtru powietrza czy Wam też
gaśnie??na gazie gasnie. na benzynie nie powinno