Wzmacniacz
-
Witam !
Kupiłem sobie głośniki 350 W do mojej skodzinki podłączyłem do radia z wyjściem 4x35W ( Panasonic RD115 ) i coś nie bardzo to gra wiec myślę nad wzmacniaczem w domu testowałem głosniki na amplitunarze TOSCA 303 2x25W to grały tak ze aż sąsiedzi mieli pretensje ze za głośno. Może ktoś ma schemat jakiegoś fajnego wzmacniacza do auta ale nie ma układzie TDA1554 bo on tez nie za dobrze działa. -
Witam !
Kupiłem sobie głośniki 350 W do mojej skodzinki
podłączyłem do radia z wyjściem 4x35W ( Panasonic
RD115 ) i coś nie bardzo to gra wiec myślę nad
wzmacniaczem w domu testowałem głosniki na
amplitunarze TOSCA 303 2x25W to grały tak ze aż
sąsiedzi mieli pretensje ze za głośno. Może ktoś ma
schemat jakiegoś fajnego wzmacniacza do auta ale
nie ma układzie TDA1554 bo on tez nie za dobrze
działa.jaka jest moc ciągła tych głośników ?? bo z tego co opisujesz to chyba około 50 W
-
jaka jest moc ciągła tych głośników ?? bo z tego co opisujesz to chyba około 50 W
Nie wiem pewnie nawet 50 W nie będzie ale na 25 W szły dobrze.
-
Nie jest problemem moc głośników, a samego radia - na kanał nie przekracza na pewno 15W - a tosca ma swoje 25W, oj, ma.
Skodziny ponadto, jak wiadomo, są dosyć głośne, więc wzmacniacz na pewno jest wskazany. Jeśli nie chcesz wydać góry złota, moim zdaniem wystarczy zwykły wzmacniacz firmy nawet Superkaramplifajers, albo podobnej, byleby miał przetwornicę napięcia i zasilał końcówkę mocy napięciem symetrycznym.
Przy okazji przydałoby się trochę wygłuszyć brykę. Ktoś się za to zabierał już? Z jakim efektem? -
Nie jest problemem moc głośników, a samego radia - na
kanał nie przekracza na pewno 15W - a tosca ma
swoje 25W, oj, ma.
Skodziny ponadto, jak wiadomo, są dosyć głośne, więc
wzmacniacz na pewno jest wskazany. Jeśli nie chcesz
wydać góry złota, moim zdaniem wystarczy zwykły
wzmacniacz firmy nawet Superkaramplifajers, albo
podobnej, byleby miał przetwornicę napięcia i
zasilał końcówkę mocy napięciem symetrycznym.
Przy okazji przydałoby się trochę wygłuszyć brykę. Ktoś
się za to zabierał już? Z jakim efektem?A ja nie polecałbym jakiegoś gównianego wzmacniacza...wydasz tylko kase i bedziesz tego pozniej żałowal...lepiej kupic cos slabego, ale firmowego! No chyba, ze bardziej lubisz słuchac zakłóceń niż muzyki...a uwierz mi, że są bardzo dokuczliwe i wkurzające <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Poza tym, jeżeli ktoś ma zamiar wygłuszać brykę, to raczej nie będzie montował takiego gówna...maty będą wtedy droższe niż cały sprzęt...
-
Jasne, jasne, źle to ująłem - wzmacniacz to jedna sprawa, a wygłuszanie druga - co do wzmacniacza, to mówię o jakiejś podrzędnej jednostce, która nie będzie chodzić na full, tylko na którąś tam część mocy po to, żeby dodać trochę kopa głośnikom - do tego starczy cokolwiek.
Natomiast jeśli chodzi o wygłuszanie, to jasne że droga sprawa i tu już warto zainwestować w sprzęt grający lepszej klasy - wygłuszając auto zyskujemy na jakości dźwięku, czyli tą jakość musimy najpierw mieć <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pytam tylko, czy ktoś się w to bawił i jakie są tego efekty - wiadomo, że wygłuszenie wszystkiego da najwięcej, ale co najpierw wygłuszyć, gdzie są w aucie źródła największego hałasu itd....
Nie mam zamiaru całej skodziny wyklejać matami, ba jakby było na to mnie stać, to pewnie nie jeździłbym tą skodą....Tylko inną of course <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jasne, jasne, źle to ująłem - wzmacniacz to jedna
sprawa, a wygłuszanie druga - co do wzmacniacza, to
mówię o jakiejś podrzędnej jednostce, która nie
będzie chodzić na full, tylko na którąś tam część
mocy po to, żeby dodać trochę kopa głośnikom - do
tego starczy cokolwiek.
Natomiast jeśli chodzi o wygłuszanie, to jasne że droga
sprawa i tu już warto zainwestować w sprzęt grający
lepszej klasy - wygłuszając auto zyskujemy na
jakości dźwięku, czyli tą jakość musimy najpierw
mieć
Pytam tylko, czy ktoś się w to bawił i jakie są tego
efekty - wiadomo, że wygłuszenie wszystkiego da
najwięcej, ale co najpierw wygłuszyć, gdzie są w
aucie źródła największego hałasu itd....
Nie mam zamiaru całej skodziny wyklejać matami, ba jakby
było na to mnie stać, to pewnie nie jeździłbym tą
skodą....
Tylko inną of courseJa mam wygłuszone wszystkie drzwi...na razie nie zabieram się za resztę, bo nie mam kasy. Na pewno zajebista różnica jest przy zamykaniu drzwi, są dużo cichsze...poza tym podczas jazdy jest troszeczkę ciszej...no i co najważniejsze - całkiem inaczej grają głośniki w drzwiach! Po pierwsze nie latają już w drzwiach wszystkie blaszki i nie robią hałasu, a po drugie głośniczki schodzą o wiele niżej i ten dźwięk nie jest już taki "puszkowaty". Wygłuszałem miękkimi matami APP. Jest przy tym trochę roboty, ale ważne, że różnica jest odczuwalna.
-
Sprawdz na www.elektroda.pl
Tam jest sporo wzmacniaczy... -
Ja mam wygłuszone wszystkie drzwi...na razie nie
zabieram się za resztę, bo nie mam kasy.Ile mat zużyłeś na wygłuszenie i ile to kosztowało ?
-
Ile mat zużyłeś na wygłuszenie i ile to kosztowało ?
nie jestem w stanie powiedzieć ile dokładnie mat poszło, bo robiłem to w tamte wakacje...jeżeli dobrze pamiętam to na każde drzwi szło prawie całe opakowanie mat, w którym jest ich chyba 10 sztuk. Wtedy kosztowały coś koło 6 zł za matę.