Zawory w 1.3 8V
-
Mój znajomy ma mały problem, nie może ustawić zaworów. Po ustawieniu jest cicho, ale po przejechaniu 2 - 3 tyś km zaczyna się klepanie. Zmieniał mechaników, ustawiali na ciepłym i na zimnym silniku i nic, wreszcie mechanik stwierdził że coś tam w zaworach jest wyrobione i pewnie trzeba głowice robić. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Co o tym myślicie? Silnik nie bierze oleju, auto dynamiczne tylko te zawory.
A i jeszcze, swift z 95 r. 1.3 8V, przebieg ok 150 tyś km, z czego on przejechał ok. 100 tyś km. -
U mnie też troche klekoczą ( może TTTM) mimo ustawienia. Najlepiej im robi wymiana oleju, wtedy są naprawde cichutkie.
Pozdrawiam -
ja ustawiam u bartka na ciepło i nie ma żadnych problemów.
ostatnie ustawianie było 5kkm temu i cisza.nie bardzo wiem co sie w zaworach mogło tam wyrobic?
zawory zuzywaja się na trzonkach,ale wtedy są inne objawy.
chyba,że ma jakies miękkie zawory i się wyklepuja w miejscu gdzie naciska na nie popychacz(śrubka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) -
nie bardzo wiem co sie w zaworach mogło tam wyrobic?
zawory zuzywaja się na trzonkach,ale wtedy są inne
objawy.A jakie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
chyba,że ma jakies miękkie zawory i się wyklepuja w
miejscu gdzie naciska na nie popychacz(śrubka )A zdarzały się już takie w swiftach?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A jakie?
dymienie na niebiesko,bo jest za duży luz prowadnica-zawór
A zdarzały się już takie w swiftach??
nie słyszałem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
może ma jakieś trefne te śrubki(popychacze) i się zużywają.
-
dymienie na niebiesko,bo jest za duży luz
prowadnica-zawórtaki efekt nie występuje, wogóle silnik nie bierze oleju.
Podobnież, ustawia się zawory, po czym po przejechaniu kilu kilometrów i ponownym zdjęciu pokrywy zaworów, luz na zaworach ma inne wartości niż przy poprzednim ustawieniu. Niezła zagwostka, a autko jeździ i nie dymi na niebiesko.nie słyszałem
może ma jakieś trefne te śrubki(popychacze) i się
zużywają. -
Mój znajomy ma mały problem, nie może ustawić zaworów. Po ustawieniu jest cicho, ale po
przejechaniu 2 - 3 tyś km zaczyna się klepanie. Zmieniał mechaników, ustawiali na ciepłym i
na zimnym silniku i nic, wreszcie mechanik stwierdził że coś tam w zaworach jest wyrobione
i pewnie trzeba głowice robić. Co o tym myślicie? Silnik nie bierze oleju, auto dynamiczne
tylko te zawory.
A i jeszcze, swift z 95 r. 1.3 8V, przebieg ok 150 tyś km, z czego on przejechał ok. 100 tyś km.wygląda to tak jakby były luzy na klawiaturze (np. wyrobione wałki prowadząde koniki) Ale jak by tak było to wydaje się mi że auto nie było by zbyt dynamiczne bo ustawienia zawrów zmieniały by się dość dowolnie.