leje z pompy :-(
-
rewitam,
dzisiaj zauważyłem, że mi wyciekł cały płyn chłodniczy i chyba tak jeździłem kilka dni- pytanie, czy wymiana np. uszczelki w pompie wodnej (swistak 1,0, 1990) to jakiś straszny problem czy da się to udłubać samemu?
dzieki -
rewitam,
dzisiaj zauważyłem, że mi wyciekł cały płyn chłodniczy i chyba tak jeździłem kilka dni- pytanie,
czy wymiana np. uszczelki w pompie wodnej (swistak 1,0, 1990) to jakiś straszny problem czy
da się to udłubać samemu?
dziekipytanie czy to uszczelka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />!!!ja stawiam na pompe wody (koszt zakupu ok 150zl)pozdrawiam
-
rewitam,
dzisiaj zauważyłem, że mi wyciekł cały płyn chłodniczy i chyba tak jeździłem kilka dni- pytanie,
czy wymiana np. uszczelki w pompie wodnej (swistak 1,0, 1990) to jakiś straszny problem czy
da się to udłubać samemu?
dziekizerknij na www.swiftklub.pl do dzialu zrob to sam powinno cos byc <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
pytanie czy to uszczelka !!!ja stawiam na pompe wody (koszt zakupu ok 150zl)pozdrawiam
cala pompa? hmmm...ale to nie leje jakos mocarnie- w sumie to jak sie rozgrzeje
zreszta nawet jesli to pompa-to czy wymiana jest trudna? czy nie trzeba rozkrecac polowy silnika? moze sa jakies "knify"? -
zerknij na www.swiftklub.pl do dzialu zrob to sam powinno cos byc
A kiedy coś tam było po pompie wody? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A kiedy coś tam było po pompie wody?
nie wiem nie sprawdzalem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
cala pompa? hmmm...ale to nie leje jakos mocarnie- w sumie to jak sie rozgrzeje
Tak jak napisał Dezerter -pompa do wymiany bo najprawdopodobniej puścił uszczelniacz w niej a to jest nienaprawialne, no chyba ze gdzies sprzedaja wałki pompy z wprasowanym uszczelniaczem , wirnikiem, łozyskiem a i bez prasy chyba sie wtedy nie obejdzie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
zreszta nawet jesli to pompa-to czy wymiana jest trudna? czy nie trzeba rozkrecac polowy
silnika? moze sa jakies "knify"?<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Podejrzewam, ze bajecznie proste tak jak w wiekszosci aut: spuścic płyn z chłodnicy do jakieś miski, zluzowac mocowanie alternatora, sciagnac pasek klinowy, przytrzymujac koło pasowe na pompie odkrecic je, popuscic opaski na króccach i odkrecic iles tam srub mocujacych pompe.
-
Tak jak napisał Dezerter -pompa do wymiany bo
najprawdopodobniej puścił uszczelniacz w niej a to
jest nienaprawialne, no chyba ze gdzies sprzedaja
wałki pompy z wprasowanym uszczelniaczem ,
wirnikiem, łozyskiem a i bez prasy chyba sie wtedy
nie obejdzie
Podejrzewam, ze bajecznie proste tak jak w wiekszosci
aut: spuścic płyn z chłodnicy do jakieś miski,
zluzowac mocowanie alternatora, sciagnac pasek
klinowy, przytrzymujac koło pasowe na pompie
odkrecic je, popuscic opaski na króccach i odkrecic
iles tam srub mocujacych pompe.I zdjac pasek rozrzadu chyba trzeba zeby dostep byl.
-
I zdjac pasek rozrzadu chyba trzeba zeby dostep byl.
no to pkp czyli "pieknie qwa...pieknie" <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
dzieki za porady -