"Auto Testy" Lexus IS220d 2.2D 177KM Comfort
-
To postawmy pytanie inaczej, czy IS220d dorównuje
kulturą pracy IS250 i IS350? moim zdaniem nie. Co
do Common Railów i pompowtryskiwaczy, faktycznie
silniki 2.7 TDI i 3.0 TDI mają rejla, ale już
5-cylindrowy 2.5 z Touarega i Multivana to głowy
nie dam. No i silnik V10 też nie wiem jakie
zasilanie ma.
Mercedes C 200/220 CDI mają common rail i klekoczą to
samo alfy JTD peugeoty HDI itak dalej. Nie twierdze
bynajmniej że grzmią jak 1.9 TDI ale mimo wszystko
to słychać, i to sprawdziłem organoleptycznie.Każdy diesel (dzisiaj) będzie głośniejszy od benzyny (dzisiaj). Tak więc, jeśli rozpatrywać auto bezkompromisowo, to oczywiście benzyna. Ale w praktyce są też inne czynniki:
- współczesne diesle są wystarczająco ciche by można powiedzieć było, że nie są uciążliwe, nawet w wysokiej klasy autach
- diesle są oszczędniejsze. Wiem, wiem, "jak kogoś stać na takie auto, to go stać na paliwo"... Są jednak ludzie bogaci, którzy mimo to są oszczędni (a może dlatego są bogaci ?...)
- niektórzy wolą charakterystykę diesla bardziej niż benzyny
Z tych i może jakichś innych powodów diesle wkroczyły do aut luksusowych.
-
To postawmy pytanie inaczej, czy IS220d dorównuje kulturą pracy IS250 i IS350? moim zdaniem nie.
Ale porównanie dałeś <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przecież IS250 ma silnik w układzie V6 i nie można porównywać do diesla w IS220d. Jakbyś porównał diesla V6 do benzyny V6 to tak rozumiem. Przykładowo 3.0dci V6 177KM z Vel Satisa i 2.5 V6 208KM z IS250.
-
Ale porównanie dałeś Przecież IS250 ma silnik w układzie V6 i nie można porównywać do diesla w
IS220d. Jakbyś porównał diesla V6 do benzyny V6 to tak rozumiem. Przykładowo 3.0dci V6
177KM z Vel Satisa i 2.5 V6 208KM z IS250.niech wsadzą ten silnik z vel satisa do IS, przecież o tym pisze od początku, nie o tym że jest zły ale to że 4-cylindrowy dizel nie pasuje mi do samochodu luksusowego.
-
niech wsadzą ten silnik z vel satisa do IS, przecież o tym pisze od początku, nie o tym że jest zły ale to że
4-cylindrowy dizel nie pasuje mi do samochodu luksusowego.Ale to samochod bym powiedzial klasy sredniej (na tle cenowym). Tylko marka lexus w Polsce nabrala juz dosyc wysokiego prestizu i kazdy samochod kojzy sie z luksusem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale to samochod bym powiedzial klasy sredniej (na tle cenowym). Tylko marka lexus w Polsce
nabrala juz dosyc wysokiego prestizu i kazdy samochod kojzy sie z luksusemNo dobra niech wam będzie, Jaguar tez takie szopki odwala z X-Type'm najpierw 2.0d a teraz 2.2d, widocznie taka moda, a to że mi się to nie podoba to niech pozostanie moją sprawą, a ocene każdy może we własnym zakresie dokonać.
Ehhh, mieć 170k i takie problemy.
Pozdrawiam i dzieki za dyskusje.
PS. Swoją drogą nie widziałem porównania BMW 320d, Audi A4 2.0 TDI piezo, i Merca C 220 CDI z tym lexusem a to przecież naturalni zdawałoby się rywale, może niemiachy sie boją że ich małe limuzynki przegrają <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
niech wsadzą ten silnik z vel satisa do IS, przecież o tym pisze od początku, nie o tym że jest
zły ale to że 4-cylindrowy dizel nie pasuje mi do samochodu luksusowego.Tylko widzisz, wiem że każdy z Nas ma swoje poglądy i zdanie (trzeba to uszanować i ja szanuje), lecz moim zdaniem ten diesel 2.2d 177KM jest rewelacyjny i nie odbiega kulturą pracy od benzyniaków. Podobnie ma się sytuacja z silnikiem Hondy iCDTI, który został zbudowany od podstaw przez inż zajmującego się wcześniej tylko silnikami benzynowymi. Dzięki temu ten diesel ma kulturę pracy jak benzynka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po prostu świat się zmienia i diesla zaczynają wkraczać do każdej z klas samochodów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Tylko widzisz, wiem że każdy z Nas ma swoje poglądy i
zdanie (trzeba to uszanować i ja szanuje), lecz
moim zdaniem ten diesel 2.2d 177KM jest rewelacyjny
i nie odbiega kulturą pracy od benzyniaków.Może pod względem kultury pracy jest rewelacyjny. Osiągi na papierze też ma dobre, gorzej z praktyką. Podobno D-kat Toyoty nie trzyma mocy (wg. jednego z tunerów, który kilka takich mierzył) a na 100% pali zdecydowanie więcej niż napisane i więcej niż inne (wg. wszystkich, którzy taki silnik mają w Avensisie i którzy się na ten temat wypowiedzieli na streetracing.pl). Z moich doświadczeń drogowych wynika to samo - Avensis D-cat wcale taki szybki nie jest.
Podobnie ma się sytuacja z silnikiem Hondy iCDTI,
który został zbudowany od podstaw przez inż
zajmującego się wcześniej tylko silnikami
benzynowymi. Dzięki temu ten diesel ma kulturę
pracy jak benzynkaDobrze, że nie Murzyn go projektował, bo by dymił na czarno <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> albo ktoś od odrzutowców, bo by pluł ogniem.
-
niech wsadzą ten silnik z vel satisa do IS, przecież o tym pisze od początku, nie o tym że jest
zły ale to że 4-cylindrowy dizel nie pasuje mi do samochodu luksusowego.sie wtrace troszeczke <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
IS to nie jest luksusowe auto <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
u nas moze i za takie uchodzic (wypas itp ) ale jest to autko klasy sredniej premium <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
czyli jak bmw5 czy mercE -
sie wtrace troszeczke
IS to nie jest luksusowe auto
u nas moze i za takie uchodzic (wypas itp ) ale jest to autko klasy sredniej premium
czyli jak bmw5 czy mercEszanowny panie modzie, skąd panu to do głowy przyszło? Lex IS to raczej klasa A4, BMW3 Merc_C, volvo s60. do walki z piątką i e-klasą staje GS :-) A jego luksusowość to nie miara wielkości ale stylu i przeznaczenia auta.
-
szanowny panie modzie, skąd panu to do głowy przyszło?
Lex IS to raczej klasa A4, BMW3 Merc_C, volvo s60.
do walki z piątką i e-klasą staje GS :-) A jego
luksusowość to nie miara wielkości ale stylu i
przeznaczenia auta.Ale określenie auto luksusowe to określenie klasy samochodu a nie wykończenia. Czy wg Ciebie Lancia Y to luksusowe auto ? Bo ma wyposażenie i wykończenie o niebo lepsze od konkurencji.
-
szanowny panie modzie, skąd panu to do głowy przyszło? Lex IS to raczej klasa A4, BMW3 Merc_C,
volvo s60. do walki z piątką i e-klasą staje GS :-)o przepraszam <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> moj blad <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A jego luksusowość to nie miara
wielkości ale stylu i przeznaczenia auta.w takim razie jest to kompakt premium <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
tym bardziej nie powinien byc kojarzony z autem lux a to ze ma wszystko (ciekawe czy usb też ma <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) to tylko dodatek za ktory placi sie znacznie wiecej niz gdyby to byla toyota <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
i w takim ukladzie nie widze niczego zdroznego w montowaniu mu 4garowego diesla <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Ale określenie auto luksusowe to określenie klasy samochodu a nie wykończenia. Czy wg Ciebie
Lancia Y to luksusowe auto ? Bo ma wyposażenie i wykończenie o niebo lepsze od konkurencji.Ypsilon nie jest autem luksusowym. Chodzi mi o coś innego. Chodzi mi o markę lexus. Na początku był LS, to klasa luksusowa konkurent S klasy. Potem sportowe SC, ES, GS terenóweczki, wszystko to były samochody w pewnym sensie luksusowe mimo że nie należące do klasy luksusowej (A8, XJ, Sklasa...) potem nadszedł czas ISa, samochód w założeniu mający konkurować z 3 E46, silnik 2.0 6-cylindrowa rzędówka 150 koni (przeciez nie byłoby problemu z wsadzeniem jakies 4-cyl 2.0), a teraz w nowym IS, ta 4-cylindrowa klekotka. Czyżby marka lexus zamierzała podbić świat i być drugą po Toyocie że robi modne samochody?
Ale czy o to tak naprawde chodzi. Samochód jest napewno fajny ale ja wybrałbym benzyne.
-
Ypsilon nie jest autem luksusowym.
nie jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Chodzi mi o coś innego. Chodzi mi o markę lexus.
o to fajnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
otoz lexus zostal stworzony przez toyote, na rynek hamerykanski <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> a byl bardziej luksusowy z tego wzgledu ze toya sie nie sprzedawala w usa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i tyle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
teraz chca zawalczyc europe i stosuja image marki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
nie jest
o to fajnie
otoz lexus zostal stworzony przez toyote, na rynek hamerykanski a byl bardziej luksusowy z
tego wzgledu ze toya sie nie sprzedawala w usa i tyle
teraz chca zawalczyc europe i stosuja image markiprzeczytaj pierwszy post i z nim polemizuj nie ze mną. Ja tam tłustym drukiem naczytałem się jaki to IS nie jest luksusowy i dlatego razi mnie ten dizel.
-
przeczytaj pierwszy post i z nim polemizuj nie ze mną.
Ja tam tłustym drukiem naczytałem się jaki to IS
nie jest luksusowy i dlatego razi mnie ten dizel.Tylko z twoich postów to nie wiem czy ci przeszkadza że 4 cylindry czy że diesel ?
Bo auto jest mocne, zrywne, ciche i nie wiem w czym widzisz ujmę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
bardozej ze 4 cylindry mniej że dizel.
-
Pierwsza rzecz, przepraszam, że kotleta odgrzałem starego ale dyskusja była zagorzała. W najnowszm Auto Motor i Sport jest bezpośrednie porównanie lexusów IS220d i IS250.
W skrócie, Diesel tańszy jest o 19500zł i prawie tak samo szybki jak benzyna, spalanie na odcinku testowym różniło się o 1,3l na korzyść diesla. Słowo o kulturze pracy, V6 benzynowe: aksamitna praca i łagodna charakterystyka momentu, Diesel potężne 400 Nm ale w wąskim zakresie i brak momentu poniżej 2000 obr w porównaniu z tym co dzieje się jak turbo napompuje ciśnienie, co więcej hałas na biegu jałowym 45 dB do 39 dB w benzynie. I tu cytat: "Nawet w Lexusie kultura pracy silnika wysokoprężnego niewiele ma wspólnego z luksusem." W podsumowaniu w polsce się sprzedaje lepiej V6 mimo że droższy (to mnie już dziwi trochę) -
Pierwsza rzecz, przepraszam, że kotleta odgrzałem starego ale dyskusja była zagorzała. W najnowszm Auto Motor i
Sport jest bezpośrednie porównanie lexusów IS220d i IS250.
W skrócie, Diesel tańszy jest o 19500zł i prawie tak samo szybki jak benzyna, spalanie na odcinku testowym różniło
się o 1,3l na korzyść diesla. Słowo o kulturze pracy, V6 benzynowe: aksamitna praca i łagodna charakterystyka
momentu, Diesel potężne 400 Nm ale w wąskim zakresie i brak momentu poniżej 2000 obr w porównaniu z tym co
dzieje się jak turbo napompuje ciśnienie, co więcej hałas na biegu jałowym 45 dB do 39 dB w benzynie. I tu
cytat: "Nawet w Lexusie kultura pracy silnika wysokoprężnego niewiele ma wspólnego z luksusem." W podsumowaniu
w polsce się sprzedaje lepiej V6 mimo że droższy (to mnie już dziwi trochę)Bo ludziom sie poprzewracalo w glowach jak dostali te 200 zl podwyzki brutto i teraz kupuja lexusy z v6 na pokladzie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
nie jest
o to fajnie
otoz lexus zostal stworzony przez toyote, na rynek hamerykanski a byl bardziej luksusowy z tego wzgledu ze
toya sie nie sprzedawala w usa i tyle
teraz chca zawalczyc europe i stosuja image markiChyba juz zawalczyli, w europie sprzedaje sie znacznie wiecej lexusow niz w USA, marka ta ma tu wyzszy prestiz.
Pewnie pare czynnikow:- tansze od bmw, merca, audi, jaga a bardziej zaawansowane technicznie.
- silniki hybrydowe ekonomiczniejsze od mercedesowych 5-litrowek
- design samochodow w moim odczuciu wyprzedza o dekade audi czy mercedesa nie mowiac o jaguarze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A teraz dlaczego w USA sie nie przyjely tak dobrze:
- cena nie ejst az takw aznym czynnikiem
- mniejsze spalanie? hahahaha
- amerykanie to bezguscia wiec kupia nawet kwadratowego roysa bo drozszy i wiekszego szyku zadaje na ulicy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Chyba juz zawalczyli, w europie sprzedaje sie znacznie wiecej lexusow niz w USA, marka ta ma tu
wyzszy prestiz.tylko i wylacznie dlatego ze jest bardziej "luksusowa" od wyrobow toyota <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pewnie pare czynnikow:
- tansze od bmw, merca, audi, jaga a bardziej zaawansowane technicznie.
tu sie zgodze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- silniki hybrydowe ekonomiczniejsze od mercedesowych 5-litrowek
- design samochodow w moim odczuciu wyprzedza o dekade audi czy mercedesa nie mowiac o jaguarze
tu tez sie zgodze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A teraz dlaczego w USA sie nie przyjely tak dobrze:
- cena nie ejst az takw aznym czynnikiem
jest <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> hamerykanie potrafia liczyc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale sa tez "patriotami" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i majac kase na infiniti czy lexa kupia cadillaca <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />- mniejsze spalanie? hahahaha
wiesz to ze u nich litr noPb kosztuje tyle co mineralna nie oznacza ze chca placic wiecej <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
- amerykanie to bezguscia wiec kupia nawet kwadratowego roysa bo drozszy i wiekszego szyku
zadaje na ulicy
zgodze sie ze gustu to raczej w wiekszosci nie maja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale tu chodzi tez o prestiz <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
ano marki europejskie sa uznawane za klase premium <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
dlatego tez hamerykan co moze sobie kupic lexa woli np saab albo bemewe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />