zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    POMOCY !!! swift 1.3 GS POMOCY !!! UMIERA (chyba)

    Kącik techniczny - Swift do 2003 r.
    10
    11
    34
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • K
      kristofear Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kristofear

      tak o
      mam swifta 1.3 GS kupilem go dni kilka temu i wsio bylo dobrze.. az tu dzis wieczorem przed chwila jade sobie i silnik po przejechaniu okolo 7 kilometrow przy bardzo spokojnej jedzie utrzymujac 2000 obrotow zaczal nabierac bardzo wysokiej temperatury i kontrolka skoczyla na H i jak stalem na swiatlach to silnik nagle zgasl. Otworzylem odruchowo maske i po lewej stronie obok bagnetu oleju jest takie male metalowe cos i to ma dziurke i stamtad zaczela leciec intensywnie para. wystraszylem sie silnik sie zatarl albo cos takiego ale sprawdzilem poziom oleju na bagnecie i bylo ok pomiedzy dwoma kropeczkami i sprawdzilem chlodnice i byla tez wporzadku bo korek od srodka byl wilgitny. Chlodnica niebyla goraca za to silnik strszliwie nagrzany niedalo sie go dotjknac. Po odczekaniu 10 minut odpalilem go i powoli doczlapalem sie do domu robiac po drodze przerwe gdyz sytuacja powtarzala sie. Para leciala intensywnie z tego samego miejsca (po lewej stronie obok bagnetu oleju jakby taka puszeczka od silnika i obok niej pasek) POMOCY co mam robic co to jest ??? posiadacze GSow (takze pomaranczowych) i innych pomozcie... !!!!!!!!!!!!! <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • N
        NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof

        Chlodnica niebyla goraca za
        to silnik strszliwie nagrzany niedalo sie go dotjknac.

        Termostat nawalił zdecydowanie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • B
          Barti Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Barti

          Termostat nawalił zdecydowanie?

          Ja dzisiaj miałem przyghody z termostatem, a dokładnie już go nie ma. Ale to raczej nie koniec kłopotów u mnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • M
            mlodyboruch Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez mlodyboruch

            tak o
            mam swifta 1.3 GS kupilem go dni kilka temu i wsio bylo dobrze.. az tu dzis wieczorem przed
            chwila jade sobie i silnik po przejechaniu okolo 7 kilometrow przy bardzo spokojnej jedzie
            utrzymujac 2000 obrotow zaczal nabierac bardzo wysokiej temperatury i kontrolka skoczyla na
            H i jak stalem na swiatlach to silnik nagle zgasl. Otworzylem odruchowo maske i po lewej
            stronie obok bagnetu oleju jest takie male metalowe cos i to ma dziurke i stamtad zaczela
            leciec intensywnie para. wystraszylem sie silnik sie zatarl albo cos takiego ale
            sprawdzilem poziom oleju na bagnecie i bylo ok pomiedzy dwoma kropeczkami i sprawdzilem
            chlodnice i byla tez wporzadku bo korek od srodka byl wilgitny. Chlodnica niebyla goraca za
            to silnik strszliwie nagrzany niedalo sie go dotjknac. Po odczekaniu 10 minut odpalilem go
            i powoli doczlapalem sie do domu robiac po drodze przerwe gdyz sytuacja powtarzala sie.
            Para leciala intensywnie z tego samego miejsca (po lewej stronie obok bagnetu oleju jakby
            taka puszeczka od silnika i obok niej pasek) POMOCY co mam robic co to jest ??? posiadacze
            GSow (takze pomaranczowych) i innych pomozcie... !!!!!!!!!!!!!

            ja też mam pomarańczowego GSa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
            ale ja z moim nie mam takich przygód <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

            z tego co piszesz to wydaje mi sie że płyn ci gdzieś uciekł z chłodnicy albo termostat poszedł... ale nie wiem co to znaczy "korek od srodka byl wilgitny" <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />. jak nie ma płynu w obiegu to obroty automatycznie wzrastaja bo silnik dostaje błedne informacje od czujnika temp.- silnik zaczyna chodzic na ssaniu- ale wtedy wskażnik nie był by na "H"...
            mysle ze to jest raczej termostat chociaż to tylko moja teoria <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> musiał bym na oczy widziec co sie dzieje z tym świstakiem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • B
              Blade Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Blade

              sprawdzilem poziom oleju na bagnecie i bylo ok pomiedzy dwoma kropeczkami

              No na gorącym silniku, to rzadko się zdarzy, żebyś miał mało oleju na bagnecie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • C
                Chain2 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Chain2

                tak o
                mam swifta 1.3 GS kupilem go dni kilka temu i wsio bylo dobrze.. az tu dzis wieczorem przed
                chwila jade sobie i silnik po przejechaniu okolo 7 kilometrow przy bardzo spokojnej jedzie
                utrzymujac 2000 obrotow zaczal nabierac bardzo wysokiej temperatury i kontrolka skoczyla na
                H i jak stalem na swiatlach to silnik nagle zgasl. Otworzylem odruchowo maske i po lewej
                stronie obok bagnetu oleju jest takie male metalowe cos i to ma dziurke i stamtad zaczela
                leciec intensywnie para. wystraszylem sie silnik sie zatarl albo cos takiego ale
                sprawdzilem poziom oleju na bagnecie i bylo ok pomiedzy dwoma kropeczkami i sprawdzilem
                chlodnice i byla tez wporzadku bo korek od srodka byl wilgitny. Chlodnica niebyla goraca za
                to silnik strszliwie nagrzany niedalo sie go dotjknac. Po odczekaniu 10 minut odpalilem go
                i powoli doczlapalem sie do domu robiac po drodze przerwe gdyz sytuacja powtarzala sie.
                Para leciala intensywnie z tego samego miejsca (po lewej stronie obok bagnetu oleju jakby
                taka puszeczka od silnika i obok niej pasek) POMOCY co mam robic co to jest ??? posiadacze
                GSow (takze pomaranczowych) i innych pomozcie... !!!!!!!!!!!!!

                Wywal termostat i sie przejedź bez niego.Zobacz czy problem ustąpił.Chłodnica nie była gorąca bo nie było przez nia obiegu.Termostat zawiesił się,zapowietrzył albo go diabli wzięli.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • N
                  NaczelnyFilozof Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez NaczelnyFilozof

                  Chłodnica nie była gorąca bo
                  nie było przez nia obiegu.Termostat zawiesił się,zapowietrzył albo go diabli wzięli.

                  Jeszcze mi przyszło jedno do głowy. A jest tam wogóle płyn w układzie chłodzenia? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • P
                    pasti Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez pasti

                    tak o
                    mam swifta 1.3 GS kupilem go dni kilka temu i wsio bylo dobrze.. az tu dzis wieczorem przed
                    chwila jade sobie i silnik po przejechaniu okolo 7 kilometrow przy bardzo spokojnej jedzie
                    utrzymujac 2000 obrotow zaczal nabierac bardzo wysokiej temperatury i kontrolka skoczyla na
                    H i jak stalem na swiatlach to silnik nagle zgasl. Otworzylem odruchowo maske i po lewej
                    stronie obok bagnetu oleju jest takie male metalowe cos i to ma dziurke i stamtad zaczela
                    leciec intensywnie para. wystraszylem sie silnik sie zatarl albo cos takiego ale
                    sprawdzilem poziom oleju na bagnecie i bylo ok pomiedzy dwoma kropeczkami i sprawdzilem
                    chlodnice i byla tez wporzadku bo korek od srodka byl wilgitny. Chlodnica niebyla goraca za
                    to silnik strszliwie nagrzany niedalo sie go dotjknac. Po odczekaniu 10 minut odpalilem go
                    i powoli doczlapalem sie do domu robiac po drodze przerwe gdyz sytuacja powtarzala sie.
                    Para leciala intensywnie z tego samego miejsca (po lewej stronie obok bagnetu oleju jakby
                    taka puszeczka od silnika i obok niej pasek) POMOCY co mam robic co to jest ??? posiadacze
                    GSow (takze pomaranczowych) i innych pomozcie... !!!!!!!!!!!!!

                    Zdecydowanie stawiam, że padaczke zaliczył termostat.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • F
                      flypl Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez flypl

                      Zdecydowanie stawiam, że padaczke zaliczył termostat.

                      A ja się tak zastanawiam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
                      Jest możliwe że był płyn w chłodnicy, termostat robił robotę, ale silnik się zgrzał bo nie było obiegu płynu ?
                      Bo np. szpeje jakieś układ przytkały?
                      Jest to realne?

                      Tak mi do głowy przyszło.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • B
                        Bro Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Bro

                        Zdecydowanie stawiam, że padaczke zaliczył termostat.

                        no cóż może termostat a może pompa wodna, jedno jest pewne, nie ma obiegu chłodziwa w układzie, wiec jesli na zimnym silniku przyrost temperatury jest b. szybki to pompa, jesli da sie trochę pojezdzic to raczej termostat się nie otwiera(wtedy działa tylko mały obieg chłodzenia bez udziału chłodnicy), ale podstawa to sprawdzic poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym na zimnym,wyłączonym silniku

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • N
                          nanbu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez nanbu

                          kurde, przecież Blade ma ten sam problem, tyle tylko że nam wali parą z korka chłodnicy, ale silnik jest gorący jak diabli !!!! <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • 1 / 1
                          • Pierwszy post
                            Ostatni post