Pomóżcie
-
gorzej jak ci pompka odmowi posluszenstwa i nie otworza
sie albo zrobi sie zwarcie i bezpiecznik wywali
wtedy przypomnisz sobie co to znaczy kluczyk:D
hehehehehe nom centralny zamek to zawsze jest cos
lepszego ja juz nosze sie z zamiarem zalozenia z
rok i nigdy nie dochodzi to do skutku lD hehehehCentralny i owszem , ale razem z alarmem, bo jak go uruchomicie gdy zamarzną zamki. Ja uruchamiam go pilotem od alarmu. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Co roku jak tylko przyjda pierwsze mrozy to zamarzaja mi
zamki...mało tego że wkładki ale i zamki też...tzn
po pierwsze nie da rady włożtć kluczyka...jak już
jakoś go wepchne to nie chce się kręcić:( od srodka
też próbuje ale cybek nie chce się wyciągnąć:(
jakie macie sposoby na takie rzeczy?? tylko szybko
bo u mnie w kielcach pogoda fatalna i zamki marzna
po 1,5 godz.W awaryjnych sytuacjach czasami skutkuje kilkakrotne podgrzanie kluczyka choćby zapalniczką <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
dołanczam sie do pytania bo dzisiaj mialem to samo i
wkoncu otworzylem bagaznik bo tam niezamarzlo
wlazlem do niego i otworzylem tyle drzwi
fajna dzisiaj byla sniezyca co swastie ??wlasnie wtedy jachalem za kielce...stanalem na 2 godz.....wydazylo sie przymnie kilkanascie kolizji i poare wypadkow....wycieraczki nie mialy gdzie sniegu zbierac a jak wysiadlem zeby odgarnac snieg z szyby to wrocilem do autka oblepiony sniegiem jak balwan:)
-
Centralny i owszem , ale razem z alarmem, bo jak go
uruchomicie gdy zamarzną zamki. Ja uruchamiam go
pilotem od alarmu.wlasnie ja mam centralny ale co z tego jak nie wloze kluczyka albo ie obruci sie on:)
-
no właśnie skończyłem akcje przygotowania zamków na mrozy...ponieważ nie miałem żadnego Wd-40 to zastąpiłemt o płynem hamulowym:) oczywiście wszystko delikatnie żeby nie polało się na lakier....po płynie hamulcowym czas na olej...nalełem gdzie tylko się da...zameczki chodzą leciuteńko teraz...na koniec wszystko zamazałem smarem żeby odizolować zamki od wody...efekty zobaczymy przy mroizach...jedno ejst pewne że wkładki w fav nie mają tej zasłonki i woda do wkładek zawsze się dostanie...i zastanawim się czy czaem nie założyć wkładek od fel??ędą pasować???i jakie są koszta???wiecie może??
-
Co roku jak tylko przyjda pierwsze mrozy to zamarzaja mi
zamki...mało tego że wkładki ale i zamki też...tzn
po pierwsze nie da rady włożtć kluczyka...jak już
jakoś go wepchne to nie chce się kręcić:( od srodka
też próbuje ale cybek nie chce się wyciągnąć:(
jakie macie sposoby na takie rzeczy?? tylko szybko
bo u mnie w kielcach pogoda fatalna i zamki marzna
po 1,5 godz.
centralny sprzegniety z alarmem -
Co roku jak tylko przyjda pierwsze mrozy to zamarzaja mi
zamki...mało tego że wkładki ale i zamki też...tzn
po pierwsze nie da rady włożtć kluczyka...jak już
jakoś go wepchne to nie chce się kręcić:( od srodka
też próbuje ale cybek nie chce się wyciągnąć:(
jakie macie sposoby na takie rzeczy?? tylko szybko
bo u mnie w kielcach pogoda fatalna i zamki marzna
po 1,5 godz.
Wkladke nasmarowac smarem do zamkow lub olejem (nigdy WD lub inny penetrator ) a zamek wewnatrz drzwi po zdjeciu tapicerki spryskac wd aby usunac stary smar i wilgoc a nastepnie nalozyc grubo smaru (moze byc najwyklejszy smar typu LT lub inny towot),co niepozwoli wodzie wciekajacej dostac sie do zamka tylko splynie po smarze. -
no właśnie skończyłem akcje przygotowania zamków na
mrozy...ponieważ nie miałem żadnego Wd-40 to
zastąpiłemt o płynem hamulowym:) oczywiście
wszystko delikatnie żeby nie polało się na
lakier....po płynie hamulcowym czas na
olej...nalełem gdzie tylko się da...zameczki chodzą
leciuteńko teraz...na koniec wszystko zamazałem
smarem żeby odizolować zamki od wody...efekty
zobaczymy przy mroizach...jedno ejst pewne że
wkładki w fav nie mają tej zasłonki i woda do
wkładek zawsze się dostanie...i zastanawim się czy
czaem nie założyć wkładek od fel??ędą pasować???i
jakie są koszta???wiecie może??Nie polecam zadnych inwazyjnych środków do odladzania zamków (WD-40 czy płyn hamulcowy) <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Niszczą wkładki, które są wykonane ze stopu aluminium i po pewnym czasie nie ominie was wymiana wkladek <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />. Można zaopatrzyć się w sklepie w odmrażacz ze środkiem smarującym, są tanie lub przesmarować zamki olejem maszynowym takim do maszyn do szycia. <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> Przesmarować je od środka. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Nie polecam zadnych inwazyjnych środków do odladzania
zamków (WD-40 czy płyn hamulcowy) . Niszczą
wkładki, które są wykonane ze stopu aluminium i po
pewnym czasie nie ominie was wymiana wkladek .
Można zaopatrzyć się w sklepie w odmrażacz ze
środkiem smarującym, są tanie lub przesmarować
zamki olejem maszynowym takim do maszyn do szycia.
Przesmarować je od środka.no to troszke mnie nastraszyles:) chodzili mi glownie o to zeby plyn wyplykal wode a olej przesmarowal..a sma zakonserwowal i zapobiegal przyjmowaniu wody...chyba dobrze zrobilem:)???
-
no to troszke mnie nastraszyles:) chodzili mi glownie o
to zeby plyn wyplykal wode a olej przesmarowal..a
sma zakonserwowal i zapobiegal przyjmowaniu
wody...chyba dobrze zrobilem:)???Co było, a nie jest ... polecam kupić dobry srodek do tego przeznaczony. Przykład: jakbyś włał wody zamiast płynu hamulcowego hamulce też byś miał, ale ciekawe jak daleko byś dojechał. Ja nie jestem przekonany do uniwersalnych produktów. Uczesałbyś włosy drucianą szczotką? Pewnie by się dało. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Co było, a nie jest ... polecam kupić dobry srodek do
tego przeznaczony. Przykład: jakbyś włał wody
zamiast płynu hamulcowego hamulce też byś miał, ale
ciekawe jak daleko byś dojechał. Ja nie jestem
przekonany do uniwersalnych produktów. Uczesałbyś
włosy drucianą szczotką? Pewnie by się dało.
Pozdrawiamja znowu nie mam przekonania do teakich srodkow niby specjalnie robionych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jakos jestem za starymi metodami....moze jestem jakis staroswiecki???? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> poszukam u mnie w Kielcach takiego produktu i spróbuje no bo trza isc z biegiem czasu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja tam zimą nosze zawsze przy sobie kieszonkowy odmrażacz w sparayu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mały i skuteczny z końsówką pasującą do dziurki w zamku ,,, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />