-
Czy ktos z Was ściągał kiedyś te kratki wentylacujne z kokpitu??? Mam tam troche syfu (tak z 10 lat) i chciałbym jakoś to przeczyścic??? Ktoś coś takiego robił???
-
Czy ktos z Was ściągał kiedyś te kratki wentylacujne z kokpitu??? Mam tam troche syfu (tak z 10
lat) i chciałbym jakoś to przeczyścic??? Ktoś coś takiego robił???wsumie też mnie to interesuje, bo trza mi deske odnowić..
dołączam się do pytania <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Czy ktos z Was ściągał kiedyś te kratki wentylacujne z kokpitu??? Mam tam troche syfu (tak z 10
lat) i chciałbym jakoś to przeczyścic??? Ktoś coś takiego robił???Na pewno ktoś wyciągał, bo kilka osób ma pomalowane te plastiki nawiewów.
-
Na pewno ktoś wyciągał, bo kilka osób ma pomalowane te plastiki nawiewów.
no wlaśnie wiem,
wczoraj zacząłem rozbierać deskę, ale nie dokończyłem..
zastanawiam się czy dało by się zciągnąć plastik z deski nie rozłączając licznika itp.. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
bo to jest tak zbudowane, że jest swego rodzaju rusztowanie z metalu a na to przykręcone są wszystkie plastiki, ale nie jestem pewien wszystkiego napewno, bo jakoś lekko mi to nie szło.. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
poza tym pomyślalem sobie że odrazu zmienie kolor żaróweczek..
..może dzisiaj <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
Czy ktos z Was ściągał kiedyś te kratki wentylacujne z kokpitu??? Mam tam troche syfu (tak z 10
lat) i chciałbym jakoś to przeczyścic??? Ktoś coś takiego robił???Jesli masz na myśli te mało boczne nawiwy to prosta recepta:
zdejmujesz maskownice głośników pod deską,
wykręcasz głośniki,
i wkładasz łapkę przez te dziury...
sam przewód powietrza przychodzący na nawiewy zdejmuje się b łatwo.
Kratki wysuniesz z deski jesli przyciśniesz jednoczesnie takie małe zaczepy
po obu stronach nawiewu od środka deski oczywiście,
po prawej i lewej stronie nawieu sa takie zapadki, wybadaj palcami, to b łatwe... -
Jesli masz na myśli te mało boczne nawiwy to prosta recepta:
zdejmujesz maskownice głośników pod deską,
wykręcasz głośniki,
i wkładasz łapkę przez te dziury...
sam przewód powietrza przychodzący na nawiewy zdejmuje się b łatwo.
Kratki wysuniesz z deski jesli przyciśniesz jednoczesnie takie małe zaczepy
po obu stronach nawiewu od środka deski oczywiście,
po prawej i lewej stronie nawieu sa takie zapadki, wybadaj palcami, to b łatwe......... <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
no to dzisiaj będzie akcja "deskarozdzielcza część II" <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
hm.. a nie można przedmuchać powietrzem z kompresorka? robił ktoś coś takiego?
-
......
no to dzisiaj będzie akcja "deskarozdzielcza część II"tylko niczego nie zepsuj <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
.... Na pewno ktoś wyciągał, bo kilka osób ma pomalowane te plastiki nawiewów...
no wlaśnie wiem,
Aby polakierować plastykowa ramke konsoli srodkowej nie trzeba wyciagac nawiewów a tylko powykrecac od spodu blachowkrety trzymajace ten plastyk, powyciagac nakładki na dzwignie regulacji nawiewów, zdemontować radio jak zachodzi na obramówke i zegarek elektroniczny (przynajmniej w mk3)
wczoraj zacząłem rozbierać deskę, ale nie dokończyłem..
zastanawiam się czy dało by się zciągnąć plastik z deski nie rozłączając licznika itp..
bo to jest tak zbudowane, że jest swego rodzaju rusztowanie z metalu a na to przykręcone są
wszystkie plastiki, ale nie jestem pewien wszystkiego napewno, bo jakoś lekko mi to nie
szło..
poza tym pomyślalem sobie że odrazu zmienie kolor żaróweczek..
..może dzisiajNiestety aby to zrobic to trezba wyjac licznik a to juz opisał w manualu Demontaz zegarów Rydek
-
.... Na pewno ktoś wyciągał, bo kilka osób ma pomalowane te plastiki nawiewów...
Aby polakierować plastykowa ramke konsoli srodkowej nie trzeba wyciagac nawiewów a tylko
powykrecac od spodu blachowkrety trzymajace ten plastyk, powyciagac nakładki na dzwignie
regulacji nawiewów, zdemontować radio jak zachodzi na obramówke i zegarek elektroniczny
(przynajmniej w mk3)
Niestety aby to zrobic to trezba wyjac licznik a to juz opisał w manualu Demontaz zegarów Rydekeshhhh, no to cóż.. będę walczył, może coś wywalcze. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
tylko niczego nie zepsuj
jam złotoręki jest.. nie znam rakiego słowa jak "zepsóć" <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />