Jak zabezpieczyc autko przed korozją......
-
Jak w temacie, Wiadomo ze idzie zima a co z tym sie wiąrze , gorsze warunki które sprzyjają powstawaniu rdzy <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> która niszczy nasze piekne skodzianki ,,, Może znacie jakies sposoby jak zabezpieczyc autka przed korozją ???
-
Jak w temacie, Wiadomo ze idzie zima a co z tym sie
wiąrze , gorsze warunki które sprzyjają powstawaniu
rdzy która niszczy nasze piekne skodzianki ,,,
Może znacie jakies sposoby jak zabezpieczyc autka
przed korozją ???Wiec tak...
- Powinien byc cieply letni dzien
- Samochod sie obraca na bok... najlepiej na worek z sianem
- Bierze sie takie ustrojstwo do czyszczenia strumieniem wodnym i caly spod sie czysci
- Kupuje sie ropownice
- Kupuje sie Fluidol
- Fluidol sie podgrzewa, wlewa do ropownicy, ropownice podpina pod sprezone powietrze, zaklada sie maske i.... sprayem po calym podwoziu.
ew. mozna wziasc smar do lin (okretowych) i tym glutem wszystko wysmarowac.
- jak juz dol ladnie na sloncu wyschnie, to samochod z powrotem na kola i bierzemy sie za przod. Otwierasz klape i cala karoserie od wew pryskasz.
- Potem drzwi (dol i wew.)
- potem klapa tylna
- reszta wg uznania.
Wszystko zajmuje ok. dnia. Dobrze zaopatrzyc sie w piwo i swieze powietrze (niezle smierdza opara fluidolu)
...jak juz nie ma slonecznych dni to podwozie ciezko bedzie zrobic porzadnie. Reszte mozesz, tylko musisz to robic szybko bo jak fluidol sie ochladza to i twardnieje w konsystencji i zapycha ropownice.
...mozna tez wszystko zrobic w jakims zakladzie ale kilka stow sobie policza na bank. Z tego co ostatnio pytalem to biora 500-3000zl w zaleznosci od samochodu/marki/roboty.
Puszka Fluidolu (1kg) - 25zl.
Ropownica nowa (Makro) 35zl.
Piwo... no moze dwa - 5zl.Pozdrawiam
T.P.S.
UWAGA !!!!! Fluidol jest bardzo latwo PALNY. Jak go pogrzewasz, to raz zeby Ci NIC nie kaplo, dwa zeby Ci NIC nie kaplo. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> !!! Serio, nalezy z tym bardzo ostroznie. -
Wiec tak...
- Powinien byc cieply letni dzien
[ciach]
UWAGA !!!!! Fluidol jest bardzo latwo PALNY. Jak go
pogrzewasz, to raz zeby Ci NIC nie kaplo, dwa zeby
Ci NIC nie kaplo. !!! Serio, nalezy z tym bardzo
ostroznie.no więc jest jeszcze jeden sposób, mianowicie na podwozie lepszy od fluidolu jest bitex lub autosmar, fluidol nadaje sie raczej w profile zamkniete, w kazdej dobrej książce powinien być rysunek z tzw Punktami konserwacji. Bitex nkłada sie pędzlem, szpachlą lub specialnym pistoletem do konserwacji.
- Powinien byc cieply letni dzien
-
Zgodze sie z ta opinia, fluidol nie jest chyba najlepszy do podwozi.
Mialem kiedys cos w rodzaju bitexu, zwalo sie to chyba kabelmasa czy cos takiego.
Paskudztwo bylo takie, ze dalo sie tym smarowac, jak bulgotalo, jak tylko przestawalo sie gotowac, juz nie nadawalo sie do malowania.
efekt: maluszek, ktorym jezdzilem po 12 latach nie mial kilka ognisk korozji na podwoziu, i zadnej dziury.
Biorac pod uwage, ze taka konserwe mial zrobiona raz jak byl nowy i dotrwal w takim stanie to chyba niezle. Polecialy w nim tylko progi, ale nie byly nigdy konserwowane.W skodziance tez zrobilem to samo, wysmarowalem tym paskudztwem co mi kiedys od maluszka zostalo.
generalnie na podwosie trzeba dac cos, co jest odporne na uderzenia kamieni, bo inaczej nic z tego nie bedzie
-
Zgodze sie z ta opinia, fluidol nie jest chyba najlepszy
do podwozi.
Mialem kiedys cos w rodzaju bitexu, zwalo sie to chyba
kabelmasa czy cos takiego.
Paskudztwo bylo takie, ze dalo sie tym smarowac, jak
bulgotalo, jak tylko przestawalo sie gotowac, juz
nie nadawalo sie do malowania.
hmm wspólczesny bitex/autosmar jest łatwiej nakładać, byleby było +5 na dworze i pendzel
efekt: maluszek, ktorym jezdzilem po 12 latach nie mial
kilka ognisk korozji na podwoziu, i zadnej dziury.
Biorac pod uwage, ze taka konserwe mial zrobiona raz jak
byl nowy i dotrwal w takim stanie to chyba niezle.
Polecialy w nim tylko progi, ale nie byly nigdy
konserwowane.
na progi tez mozna dać bitex, a jeszcze lepiej fluidol ale nie na, tylko wewnatrz progów
W skodziance tez zrobilem to samo, wysmarowalem tym
paskudztwem co mi kiedys od maluszka zostalo.
generalnie na podwosie trzeba dac cos, co jest odporne
na uderzenia kamieni, bo inaczej nic z tego nie
bedzie
dokładnie. -
Zgodze sie z ta opinia, fluidol nie jest chyba najlepszy
do podwozi.
Mialem kiedys cos w rodzaju bitexu, zwalo sie to chyba
kabelmasa czy cos takiego.
Paskudztwo bylo takie, ze dalo sie tym smarowac, jak
bulgotalo, jak tylko przestawalo sie gotowac, juz
nie nadawalo sie do malowania.
efekt: maluszek, ktorym jezdzilem po 12 latach nie mial
kilka ognisk korozji na podwoziu, i zadnej dziury.
Biorac pod uwage, ze taka konserwe mial zrobiona raz jak
byl nowy i dotrwal w takim stanie to chyba niezle.
Polecialy w nim tylko progi, ale nie byly nigdy
konserwowane.
W skodziance tez zrobilem to samo, wysmarowalem tym
paskudztwem co mi kiedys od maluszka zostalo.
generalnie na podwosie trzeba dac cos, co jest odporne
na uderzenia kamieni, bo inaczej nic z tego nie
bedzieNo i to jest wlasnie smar do lin (okretowych) Takie cos, ze jak sie posmaruje, to za cholere nie zejdzie. No i mozna dostac w kostkach, ktore sie potem podgrzewa.
Tylko uprzedam, ze sie czlowiek przy tym uwali tak, ze tydzien sie potem szoruje. Ja mowie serio.Pozdrawiam
T. -
No to skoro muszą byc dobre warunki pogodowe to widze ze juz przed tą zimą chyba tego znie zrobie ,,, zostaje mi tylko regularne mycie fury żeby syfy sie nie trzymały podwozia i wogóle ,,,
-
No to skoro muszą byc dobre warunki pogodowe to widze ze
juz przed tą zimą chyba tego znie zrobie ,,,
zostaje mi tylko regularne mycie fury żeby syfy sie
nie trzymały podwozia i wogóle ,,,Nadwozie Fluidolem jeszcze zrobisz. Nastepne kilka dni ma byc w miare cieplych.
Z podwoziem gorzej.. musialbys pokombinowacPozdrawiam
T. -
No to skoro muszą byc dobre warunki pogodowe to widze ze
juz przed tą zimą chyba tego znie zrobie ,,,
zostaje mi tylko regularne mycie fury żeby syfy sie
nie trzymały podwozia i wogóle ,,,mysle ze i z autosmarem mozesz spróbować, ja kiedyś malacza zabezpieczałem w listopadzie, było powyżej 5 stopni wiec zaryzykowałem i udało się.
-
...no tylko nie wiem jak te podwozie zabezpieczyc <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> przecież nie przewroce samochodu na bok,,, <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Nie wiem jak sie dostac do tego podwozia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jak w temacie, Wiadomo ze idzie zima a co z tym sie
wiąrze , gorsze warunki które sprzyjają powstawaniu
rdzy która niszczy nasze piekne skodzianki ,,,
Może znacie jakies sposoby jak zabezpieczyc autka
przed korozją ???pojedz do jakiejs stacji<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja zaoplacilem w wawie 300 pln u wyszynskiego (u ciebie na bank bedzie taniej) i mam zabezpieczone podwozie i karoserie bardzo porzadnie z gwarancja na 4 lata <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />