Głosniki do Feli (w drzwiach)
-
Szarlataneria. Karoseria nie może działać jako membrana, bo to stal, więc materiał nienadający
się. Ale do konkretów, zadaniem skrzynki glośnika basowego jest wywołanie rezonansu, a więc
naturalnego wzmocnienia amplitudy fali dźwiękowej (fizyka się kłania wagarowicze )
poprzez nałożenie odbić fal na siebie. Dlatego ważne są wymiary (dobierane indywidualnie
pod głośnik) skrzynki, materiał (lite drewno) i jakość wykonania, natomiast nie ma
praktycznie znaczenia umiejscowienie i skierowanie głośnika gdyż, jak już wcześniej
wspomniałem, niskie tony rozchodzą się "po kuli". Jednak przy umieszczeniu suba w bagażniku
powstaje coś w rodzaju dodatkowej skrzyki w postaci pustej, zamknietej przestrzeni
bagażnika, co daje wyczuwalne, nawet niewprawnym uchem, polepszenie jakości basów.
Z własnego dośwaidczenia mogę powiedzieć, że nawet badziewny głośnik (za ok. 50 zeta) zamknięty
w dobrej skrzynce potrafi grać o niebo lepiej niż głośnik o wartości 2000 zeta w badziewnej
skrzynce.<img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
ale przestrzeń ładunkowa będzie nie zmniejszona.
BTW czy mozna głośniki basowe umieścić pod siedzeniemteż mi to przyszło do głowy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Spam jest zły!!!
-
No a co powiesz na wykorzystaniu jako głośnika np. stołu, lustra, szafy, roślin (!)
O wykorzystaniu karoserii czytałem w jakieś gazetce car-audio u kumpla.
Spam jest zły!!!
-
No a co powiesz na wykorzystaniu jako głośnika np.
stołu, lustra, szafy, roślin (!)Nie bardzo rozumiem...
O wykorzystaniu karoserii czytałem w jakieś gazetce
car-audio u kumpla.Wiesz co? 99% procent gazetek motoryzacyjnych, czy car audio prezentuje taki sam poziom jak "Na Żywo", "Naj", czy inne "Tiny", "Fakty" czy "Super Ekspresy"... Prawda jest taka, że nie zależy im na rzetelnym przekazywaniu informacjim, tylko działają na zasadzie "ludzie to lubiom, ludzie to kupiom".
Wszystkie info jakie podałem wcześniej posiadam ze starego dobrego "Młodego Technika", "Wiedzy i Życia" (z czasów przedmichnikowych), czy "Elektroniki Praktycznej" i własnego doświadczenia, a wzmacniacze buduję już około 10 lat, w tym mam na koncie kilka high-endowych lampiaków. -
Nie bardzo rozumiem...
Jest takie urządzonko które przyczepiasz np. do stołu i blat wtedy gra, do drzwi i grająA druga sprawa czytałem w którymś piśmie AVT że Japończycy (a któżby inny) nauczyli się tak podłączyć roślinki że grają (tzn. służą za głośnik)
Wiesz co? 99% procent gazetek motoryzacyjnych, czy car
audio prezentuje taki sam poziom jak "Na Żywo",
"Naj", czy inne "Tiny", "Fakty" czy "Super
Ekspresy"... Prawda jest taka, że nie zależy im na
rzetelnym przekazywaniu informacjim, tylko działają
na zasadzie "ludzie to lubiom, ludzie to kupiom".
Wszystkie info jakie podałem wcześniej posiadam ze
starego dobrego "Młodego Technika", "Wiedzy i
Życia" (z czasów przedmichnikowych), czy
"Elektroniki Praktycznej" i własnego doświadczenia,
a wzmacniacze buduję już około 10 lat, w tym mam na
koncie kilka high-endowych lampiaków.Nieznam się, po prostu wiesz, coś tam kiedyś obiło sie o uszy
Spam jest zły!!!
-
Jest takie urządzonko które przyczepiasz np. do stołu i
blat wtedy gra, do drzwi i grająAle w jakiej jakości? Grać to będzie, ale na dłuższą metę nie chciałbyś tego słuchać.
A druga sprawa czytałem w którymś piśmie AVT że
Japończycy (a któżby inny) nauczyli się tak
podłączyć roślinki że grają (tzn. służą za
głośnik)Coś mi się obiło o uszy... Czytałem też o głośnikach bezmembranowych. Drgania powietrza wzbudza laset operujący w palźmie zamkniętej w pułapce magnetycznej... Ale co to jest to ZONK... Nie wiem.
Nieznam się, po prostu wiesz, coś tam kiedyś obiło sie o
uszyAle ja Ci nie robię z tego powodu zarzutu.
-
Ale w jakiej jakości? Grać to będzie, ale na dłuższą
metę nie chciałbyś tego słuchać.Słuchało sie gorszych rzeczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Najważniejsze aby było słychać gary i gitare prowadzącą, bas i vocal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Zresztą żona i tak mówi że to słychać jak rzyganie na odległość <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Spam jest zły!!!
-
Słuchało sie gorszych rzeczy
Najważniejsze aby było słychać gary i gitare prowadzącą,
bas i vocalNo nie wiem, czy to się nie będzie zlewać w jeden jazgot przy głośnikach "stołowych" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Jestem tradycjonalistą. Tak jak do tej pory lampy (Siemens & Telefunken roxxx <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) nie mają odpowiednika tranzystorowego, tak samo dłuuugo jeszcze klasyczne głośniki nie będą miały...
Zresztą żona i tak mówi że to słychać jak rzyganie na
odległość<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
tonsil gds 13/40 -4Ohm lub gd 13/30/5-4Ohm Strona WWW
Ja mam od jakiś 9 lat Tonsil S101 40W - 4 Ohm - pasmo od 60 do 20k i ze stożkiem wysokotonowym (?) i powiem że całkiem całkiem grają nawet jak się troszkę radio pomęczy. Grunt to dobrze dobrać głośniki do radia, głównie chyba ich moc bo obciążenie to wiadomo. Prawda Dracoola?
-
Pionek może mieć i od 20 Hz, ale i tak zamontowany w
drzwi nie odtworzy tych częstotliwości. Jeżeli nie
chcesz montować nic na tył, proponowałbym porządnie
wytłumić przednie drzwi i wtedy walnąć jakieś
lepsze głośniczki...może nawet jakiś słaby
wzmacniaczyk do nich ? Zawsze będzie to lepsze niż
wzmacniacz z radia...Poza tym w drzwi powinny być
montowane głośniczki bez gwizdków
współosiowych...najlepiej gwizdki mieć osobne i
zamocować je na wysokości głowy...Pozdrawiam!Niechciałbym nikogo urazić ale 20 Hz to pospolity człowiek nie usłyszy, więc czy to jest od 20 czy od 50 to dużej różnicy się nie zauważy. To samo jest z górną częstotliwością. A wiadomo co się z wiekiem dzieje. Człowiek niedowidzi, niedosłyszy, a wszystkiego się czepia. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Kupiłem na giełdzie. Jakiejś mało znanej firmy, 3-drożne z membraną Al 200W max. Brzmienie prawie takie same jak stare, ale przy jeżdzie w trasie ponad 100 km/h moge teraz słuchac muzyki (na starych już się nie dało bo były zniekształcenia przy większej głośności). Mieliście rację z tym wytłumianiem drzwi. Ale to jak widać kupa roboty i wcale nie wiadomo jaki efekt uzyskam. Chyba prościej będzie dołożyć głośniki na tył. Ale tu też jest problemik. Jak je ukryć ? Czytałem już posty o wybebeszonym samochodzie <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Kupiłem na giełdzie. Jakiejś mało znanej firmy, 3-drożne
z membraną Al 200W max. Brzmienie prawie takie same
jak stare, ale przy jeżdzie w trasie ponad 100 km/h
moge teraz słuchac muzyki (na starych już się nie
dało bo były zniekształcenia przy większej
głośności). Mieliście rację z tym wytłumianiem
drzwi. Ale to jak widać kupa roboty i wcale nie
wiadomo jaki efekt uzyskam. Chyba prościej będzie
dołożyć głośniki na tył. Ale tu też jest problemik.
Jak je ukryć ? Czytałem już posty o wybebeszonym
samochodziea może dorobić nową tylną półkę ?
ale nie na zasadzie wycięcia samych otworów
ale zrobienia skrzynki głośnikowej, długość i szerokość była by taka sama jak orginalnej półki a gróbość powiedzmy z 10 cm.
zresztą można by obliczyć dla niej objętość jak dla tub basowych.
jak by ją ładnie wykonać to nie powinna wcale żucać się w oczy a dźwięk powinien być bardzo dobry <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
a może dorobić nową tylną półkę ?
ale nie na zasadzie wycięcia samych otworów
ale zrobienia skrzynki głośnikowej, długość i szerokość
była by taka sama jak orginalnej półki a gróbość
powiedzmy z 10 cm.
zresztą można by obliczyć dla niej objętość jak dla tub
basowych.
jak by ją ładnie wykonać to nie powinna wcale żucać się
w oczy a dźwięk powinien być bardzo dobryW przypadku skrzynki basowej nie tylko objętość się liczy, ale wymiary. Już lepiej zrobić dedykowaną skrzykę i podwiesić pod półką.
-
W przypadku skrzynki basowej nie tylko objętość się
liczy, ale wymiary. Już lepiej zrobić dedykowaną
skrzykę i podwiesić pod półką.I podeprzec od dołu, bo może sie urwać przy takiej wadze
-
W przypadku skrzynki basowej nie tylko objętość się
liczy, ale wymiary. Już lepiej zrobić dedykowaną
skrzykę i podwiesić pod półką.tak masz racje ale oprócz części basowej dobrze by było dorzucić jeszcze pozostałe głośniki tak żeby wyszło coś na kształt kolumn
bas na środku
a średnie i soprany po bokach
a wszystko to wspomagane głośnikami z przodu -
I podeprzec od dołu, bo może sie urwać przy takiej wadze
e tam
to już tylko kwestia rozwiązań technicznych
liczy się idea <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
tak masz racje ale oprócz części basowej dobrze by było
dorzucić jeszcze pozostałe głośniki tak żeby wyszło
coś na kształt kolumn
bas na środku
a średnie i soprany po bokach
a wszystko to wspomagane głośnikami z przoduNie ma praktycznego uzasadnienia. Co więcej, głośnik basowy może kusić amatorów cudzych półek będąc na widoku <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Kolumna zespolona pod względem jakości dźwięku niegdy nie przebije dedykowanej skrzynki basowej. Chodzi o kształt i rozmiary. IMO jeżeli zależy Ci na dźwięku, a nie wyglądzie to nie ma co się babrać w takie rozwiązanie. -
Nie ma praktycznego uzasadnienia. Co więcej, głośnik
basowy może kusić amatorów cudzych półek będąc na
widoku
Kolumna zespolona pod względem jakości dźwięku niegdy
nie przebije dedykowanej skrzynki basowej. Chodzi o
kształt i rozmiary. IMO jeżeli zależy Ci na
dźwięku, a nie wyglądzie to nie ma co się babrać w
takie rozwiązanie.i jeszcze raz masz racje
w zasadzie chodzi o to jak wspomóc głośniki przednie
i co zrobić co by nie rozbebeszać całego auta więc może by jakieś niewielkie głośniki dwu drożne zamontować w miejscach wybranych przez fabrykę?
ci z przodu nawet ich nie zauważą a pasażerom z tyłu coś będzie grać i przy okazji głów im nie pourywa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
i jeszcze raz masz racje
w zasadzie chodzi o to jak wspomóc głośniki przednie
i co zrobić co by nie rozbebeszać całego auta więc może
by jakieś niewielkie głośniki dwu drożne zamontować
w miejscach wybranych przez fabrykę?
ci z przodu nawet ich nie zauważą a pasażerom z tyłu coś
będzie grać i przy okazji głów im nie pourywaJeżeli jeździsz często z pasażerami, to zamontuj głośniki na tylnej półce, dwudrożne odpowiedniego gabarytu wystarczą. Jeżeli jeżdzisz sam/z pasażerem sztuk jeden to pomyśl o dobrym subwooferze. Samo zamontowanie z tyłu głośników średni/wysokotonowych i między nimi basowego nie da satysfakcjonującego efektu. IMO kasa wywalona w błoto.
Ja w mojej Feli mam z przodu głośniki firmowe, wyciszone drzwi i mnie to całkowicie satysfakcjonuje. Przy podkręceniu głośności powyżej poziomu, przy którym nie da się rozmawaić z pasażerem dźwięk jest czysty. Może troszkę basu jednak brak, ale idzie przeżyć. Nie lubię jak mi radio ryczy do ucha. -
też tak miałem w faworitce
z przodu w drzwiach tyle że bez wygłuszenia dwudrożne kenwoody ze zwrotnicami 150w (tak napisali z 7w radyjkiem dawały rade <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)
teraz w punto mam fabryczną instalkę z 6oma głośnikami
niewiem jeszcze jak gra bo kaski na radio na razie brakło
ale przy tej mocy głośników (max 40w) to chyba niema co szaleć i trza montować radyjko max 4*7w <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />