Moje drogie wakacje
-
na pocieszenie to
nie w godzinach pracy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
a poza tym np. na mnie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> działa czasem na posmutnienie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> (rzadko, ale jednak) -
nie w godzinach pracy
a poza tym np. na mnie działa czasem na posmutnienie
(rzadko, ale jednak)pijasz zle trunki o ujemnych ładunkach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
witam po przerwie
urlop super ale....
dwa dni przed wyjazdem musiałem skoczyć do Głuchołaz
wszystko było pięknie ładnie aż skodilak nie zaczął
przerywać walcząc z regulacją gazu i gażnika
dowłokłem się do Wro i moich mechaników
diagnoza
dziurawa membrana w pompie paliwa
wylali cały olej (wymieniony trzy dni wcześniej )
załorzyli nową membranę zrobili przegląd i
regulację (200 zł w plecy ) i dobra
w całej swej naiwności myślałem że teraz wyjazd nad
morze to będzie czysta przyjemność
ruszyliśmy z Wro o 5 rano coby nie jechać w upale
w obornikach za poznaniem znowu coś szarpie
zjazd do warsztatu i miły pan znalazł rozsypaną cewkę na
elektrozaworku gazu(za parownikiem) a że nie miał
nic czym mógłby ją zastąpić to zablokował zawór w
pozycji otwarte
i już można jechać ( 30 Zł przynajmniej nie majątek)
a guzik
po 20 km skoda poszarpała poprychała i zdechła w pięknym
lesie
pan z lawetą zaproponował 150 za dowiezienie spowrotem
do obornik ale się nie złamałem
pan ze STARTERA na wieść że mam gaz przeprosił i
powiedział że nie przyjedzie bo to jest czarna
magia
złapałem stopa pojechałem do tych obornik znalazłem
warsztat
sholowali mnie gratis i zaczeli grzebać
po godzinie walki stwierdzili że to aparat zapłonowy
na szczęście miałem książkę więc dowiedzieli się że to
się da :
a} wyjąć
b} jest rozbieralne
c} oni nie potrafią
na szrocie znależli jakąś fav i wypruli z niej moduł i
aparat
wymienili aparat i działa
całość 300 zł (60 robota + 240 używany aparat )
na miejscu byliśmy o 21
nad morzem było już ok
powrót też ok
ale następnego dnia
znowu przerywa i szarpie
pooszła uszczelka pod termostatem ubyło płynu i zamarzł
parownik
za co ja ją tak lubię?????????????
ale morze OKniezle miales przygody-ja bym sie zastanowil powaznie nad sprzedaza <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
pijasz zle trunki o ujemnych ładunkach
Nie biorę ze sobą miernika na zakupy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Nie biorę ze sobą miernika na zakupy
no i tu wlasnie robisz blad.. przed wypiciem trzeba podpiac napoj pod apartaure i stwierdzic ze jest jonizowana dodatnio czy ujemnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
no i tu wlasnie robisz blad.. przed wypiciem trzeba
podpiac napoj pod apartaure i stwierdzic ze jest
jonizowana dodatnio czy ujemnieTo ja cos od siebie.
Dzis pierwszy dzien w pracy po urlopie nad... morzem.
Ze mieszkam na Slasku, to 600km w jedna strone. Jeszcze nie robilem tyle moim nowym nabytkiem wiec wczesniej trzeba bylo ja poprzegladac.
Troche swego czasu bylo problemow z elektryka. Dyskoteka migajacych lampek ni z tego ni z owego na tablicy.
Zrobilem nowe klamy na aku, zmienilem przewody i tylko mialem wymienic jeszcze tablice bezpiecznikow.
Z polecenia strony klubowej udalo mi sie skontaktowac z hurtownia w Tychach gdzie obiecano mi sprowadzic stary typ tablicy. Ze zalezalo mi na czasie postanowilem zaplacic 200zl bez mrugniecia.
Wyjazd - Niedziela
Dzwonie wczesniej w Czwartek- jest tablica
- jest
- super, ale na stanie?
- tak jest
- Stary typ? Trzyma pan go w rece i na 100% w sobote moge przyjechac?
- Tak !
Tyle rozmowy. zadowolony koncze prace, pakuje sie i w sobote rano wale przez korki do Tych. Roboty drogowe, upal, jestem na miejscu po 2h...
Znalesc ten sklep w Tychach to nastepne 20min.
Trafiam na miejsce, wchodze do sklepu. Mlody synek siedzi i mowi ze on nic nie wie bo dopiero co wrocil z urlopu. No to ja mu mowie niech lapie komore i dzwoni gdzie trzeba.... Synek dzwoni, kombinuje gada z trzema osobami - mowi - jest.
Idzie szukac.
Szuka
Szuka
Dzwoni
Szuka
Znalazl <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
.... nowy typ
Mowie mu - synek nie ten - szukaj starego.
Szuka
Szuka
Dzwoni
Szuka
Nie ma.Dzwoni do goscia co mi potwierdzil ze naocznie i narecznie w lapach trzymal stary typ tablicy.
Facet mowi trzymal.... ale fakture na ktorej stalo ze jest stary. A w pudelku byl nowy.
Pacan nie otworzyl pudla.Krew mnie zalala.
A ze musialem jeszcze kupic swiatelka i lewarek powiedzialem ze maja mi dac 25% upustu i to bez mrugniecia okiem bo bude rozwale.
Facet dal upust bez mrugniecia okiem.Tyle.
W ten sam dzien jeszcze przeczyscilem moja tablice bezpiecznikow, pomierzylem prody... popodlaczalem wszystko od nowa.Wyjechalem w poniedzialek -> kierunek Leba.
Dojechalem bez problemu.
Na miejscu w korkach Lebskich bez problemu.
W domu bez problemu.I po co mi byla ta tablica?
Pozdrawiam
ThorcikP.S.
Zrobilem sobie jeszcze zabezpieczenie antywlamaniowe.
Taki maly pstryczek.
Jak sie go nie pstryknie to samochod startuje, gazuje a potem zdycha. Tak jakby tracil paliwo gaz.
Diodki sie swieca, samochod gazuje a potem dead i nie ruszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Jeszcze nie sprawdzone w praktyce, i oby nie musialo.
Sam ze dwa razy zapomnialem pstryknac i pot mi wychodzil na czole co tez sie dzieje z samochodem... potem sie w to samo czulko walilem z banankiem na ustach jaki to zmyslny pstryczek jest. -
do tablicy przekażnikowo-bezpiecznikowej starego typu
proponuje ją wykręcić z auta rozebrać i od spodu porawić wszystkie połączenia lutowane
u mnie to pomogło a różne cuda z samochodzem się działy gdyż punkty lutownicze lubią"pękać"Co do pstryczka to zwykły włącznik czy jakaś czasówka?
jeśli to nie tajemnicam można by prosić o schemacik <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
do tablicy przekażnikowo-bezpiecznikowej starego typu
proponuje ją wykręcić z auta rozebrać i od spodu porawić
wszystkie połączenia lutowane
u mnie to pomogło a różne cuda z samochodzem się działy
gdyż punkty lutownicze lubią"pękać"
Co do pstryczka to zwykły włącznik czy jakaś czasówka?
jeśli to nie tajemnicam można by prosić o schemacikPolaczenia nie sa popekane. Jak wspomnialem pomierzylem sciezki i jest ok.
Sa one dosc grube i korozja nie powinna miec wplywu na przeplyw pradu w stopniu istotnym a jednak wykrecenie, przeczyszczenie i usuniecie pojawiajacej sie sladowo rdzy pomoglo.Pytanie jest inne. Spotykam sie z informacja ze nowe tablice bezpiecznikow pasuja do fav produkowanych przed 91r.
Jedne zrodla podaja koniecznosc przerobek inne nie.
Stad moje watpliwosci.Wylacznik jest wylacznikiem zwyklym, zadna czasowka.
Patent ojca mojej narzeczonej wiec bez jego zgody nie moge rozpowszechniac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Jak bedzie jakis spocik zademontruje na potencjalnym zlodzieju. Ochotnicy moga sie zglaszac.
Uprzedzam ze za wylamanie stacyjki tez komus cos wylamie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Do najtrudniejszych celow dochodzi sie najprostrzymi drogami.
Pozdrawiam
Thorcik -
Polaczenia nie sa popekane. Jak wspomnialem pomierzylem
sciezki i jest ok.
Sa one dosc grube i korozja nie powinna miec wplywu na
przeplyw pradu w stopniu istotnym a jednak
wykrecenie, przeczyszczenie i usuniecie
pojawiajacej sie sladowo rdzy pomoglo.Po prostu u mnie popękała cyna w punktach lutowniczych i nie było styku głównie na przekaźniach
Wylacznik jest wylacznikiem zwyklym, zadna czasowka.
Patent ojca mojej narzeczonej wiec bez jego zgody nie
moge rozpowszechniacno to trzeba sprawe o bufet oprzeć <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Polaczenia nie sa popekane. Jak wspomnialem pomierzylem sciezki i jest ok.
Sa one dosc grube i korozja nie powinna miec wplywu na przeplyw pradu w stopniu istotnym a jednak wykrecenie,
przeczyszczenie i usuniecie pojawiajacej sie sladowo rdzy pomoglo.
Pytanie jest inne. Spotykam sie z informacja ze nowe tablice bezpiecznikow pasuja do fav produkowanych przed 91r.
Jedne zrodla podaja koniecznosc przerobek inne nie.
Stad moje watpliwosci.
Wylacznik jest wylacznikiem zwyklym, zadna czasowka.
Patent ojca mojej narzeczonej wiec bez jego zgody nie moge rozpowszechniac
Jak bedzie jakis spocik zademontruje na potencjalnym zlodzieju. Ochotnicy moga sie zglaszac.Ja się zgłaszan na dzisiejszym spocie w AUCHAN Katowice przy średnicówie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Uprzedzam ze za wylamanie stacyjki tez komus cos wylamie
Do najtrudniejszych celow dochodzi sie najprostrzymi drogami.
Pozdrawiam
Thorcik -
Ja się zgłaszan na dzisiejszym spocie w AUCHAN Katowice
przy średnicówiejuz bajerowalem Thorcika zeby przyjechal... kusilem go darmowym piwem, grilem, tancerkami GOGO.... mozliwoscia zakupu czesci do skody po 70 % rabacie itd itp... ale powiedzial ze nie przyjedzie bo ma kupe roboty... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
juz bajerowalem Thorcika zeby przyjechal... kusilem go
darmowym piwem, grilem, tancerkami GOGO....
mozliwoscia zakupu czesci do skody po 70 % rabacie
itd itp... ale powiedzial ze nie przyjedzie bo ma
kupe roboty...Eeee o tancerkach slysze pierwszy raz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
go go go aye aye aye <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No juz mi wali na dekiel ... ale coz tak sie placi za pierwszy dzien po dwoch tygodniach laby.
Zebym wiedzial wczesniej.... to i tak bym nic nie zrobil.Obradujcie owocnie i kuscie nastepnym razem.
Ze mna jak z dzieckiem i jak z tym dowcipem o piwie.Idzie kumpel.
pytam - gdzie idziesz?
on - na piwo.
ja - przekonales mnie.<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozdrowionka
Thorcik