Rover z serii 200 DIZEL na mrozie nie pali:/
-
Czytałem jak gościu grzał taksiarską metodą swego merola suszarką. Efekt? - spalony jego mesiu i
VW sąsiada.Bo to tylko ''złotówa'' może wpaść na tak kretyński sposób <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Bo to tylko ''złotówa'' może wpaść na tak kretyński sposób
No mówię, autentyk! W Rzeczpospolitej nawet pisali <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Witam mam roverka z serii 200 2.0 w dizlu z 200r nie
chce mi odpalic;/Tez mam R w dieselu...konkretnie 400 SDi
nie wiem co jest;/ jak patrzałem
w filtrze ropka sie rusza czyli nie powinna byc
zamarznieta, ale grzanie świec trwa stanowczo za
długo jak była temp do -5 to praktycznie odrazu
nagrzewał teraz przy -20 czy -15 to trwa koło
20sec. Nie wiem co jest z nim;/ akumulator
naładowałem na maxa ale on nie ma zamiaru odpalic
zabardzo rozrusznik kreci i nawet raz pryknoł
silniczek ale na tym sie skonczyło.diesele potrzebuja bardzo duzo pradu do rozruchu
Chlopaki na grupach w klubie roverki.pl mimo podladowania aku w nocy mieli problemy z odpaleniem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />I o co tu
chodzi czy nagle świece poszły sie rypac i nie
grzeja czy moze cos innego? macie jakies pomysły??Jaka masz pojemnosc aku? Sprawdz mocowanie klem...mi miesiac temu uciekal prad przez luzna kleme <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Czytałem jak gościu grzał taksiarską metodą swego merola suszarką. Efekt? -
spalony jego mesiu i VW sąsiada.Czytałam : KLIK.
Kiedyś zimą pod dizlami rozpalali ogniska i nie było słychać o takich przypadkach .
ON nie zapalisz zapałką a co dopiero olej silnikowy w misce olejowej <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Więc powiedzcie mi co to była za suszarka ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jeśli do włosów , to od dziś przestaje używać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Więc powiedzcie mi co to była za suszarka ?
SUszarka firmy FAREL o mocy 2kW <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Nie było to tak że pajac grzał środek takim piecykiem? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Kiedyś zimą pod dizlami rozpalali ogniska i nie było słychać o takich przypadkach .
Ale w starych ruskich ciężarówkach a nie w osobówkach (no chyba że ziła i czy inną czajke traktujemy jako osobówke <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />)
-
Na dieslach sie nie znam wogóle, wiec jak pisze głupoty to mnie poprawcie.
Może sie parafiną zatkał albo zamarły przewody za filtrem? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Ale w starych ruskich ciężarówkach a nie w osobówkach (no chyba że ziła i czy inną czajke
traktujemy jako osobówke )Obecnie pod ciagnikami rozpala się małe ogniska, żeby choc jeden pojzad we wsi był na chodzie. W newsweek'u takie jedno zdjęcie jest <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Ok dzis było -5 załadowałem akum do autka, musiałem zrestartowac komp potem odpaliłem pojezdziłem troche zeby sie autko rozruszało podjechałem na stacje paliw zalałem mu tego badziewia co ponoc uszlachetnia ropke i zapalłem do pełnego Oby ten uszlachetniacz działa zobaczymy co bedzie jutro i w najblizszym czasie ale chyba OK
-
Ok dzis było -5 załadowałem akum do autka, musiałem zrestartowac komp potem odpaliłem
pojezdziłem troche zeby sie autko rozruszało podjechałem na stacje paliw zalałem mu tego
badziewia co ponoc uszlachetnia ropke i zapalłem do pełnego Oby ten uszlachetniacz działa
zobaczymy co bedzie jutro i w najblizszym czasie ale chyba OKCiekawe czy dałoby radę na samym uszlachetniaczu jeździć?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Chyba nie... Ale byłoby szlachetnie <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Ciekawe czy dałoby radę na samym uszlachetniaczu jeździć??
Chyba nie... Ale byłoby szlachetnieTa cenowo bys nie ryrobił mała buteleczka chyba 250ml za ponad 10zeta ale jak masz nadmiar mozesz testować:P:P