Od stycznia prawo jazdy po nowemu
-
tjaktojom nie wolno po autostradach się szwendac
Z wyjątkiem pojazdów służbowych. <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> Na przykład z kosiarkami do trawy. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
poleje sie krew jak ktos ruszy moje GTi black mk2
edyszyn a najlepiej bede zdala omijal osrodki
egzaminacyjneBędę z dala omijał swifty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Będę z dala omijał swifty
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />klubowicze beda lagodniej traktowani <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
klubowicze beda lagodniej traktowani
Mniej krwi wytoczysz? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Jeszcze nie uszkodziłem auta przy parkowaniu (ani swojego, ani czyjegoś) i mam szczere intencje, by tak pozostało. A najlepiej parkuje się obok aut wysokiej klasy, bo jest duże prawdopodobieństwo, że ich właściciele patrzą jak otwierają drzwi, aby ich nie uszkodzić o jakąś japońską puszkę konserw <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
jakąś japońską puszkę konserw
tylko nie puszkę tej, że trochę korozji tu i tam to nie znaczy że zaraz puszka, poza tym Swifty najlepsze som i basta <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> -
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=680428
jazda w nocy, i na autostradzie (gdzie min predkosc
70km/h), test łuku poszerzony o 0,5 metra... i inne
zmiany
co o tym sadzicie?z tym na miasto na parkingi ogolnodostepne to ich troche po...walilo <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
tylko nie puszkę tej, że trochę korozji tu i tam to nie
znaczy że zaraz puszka, poza tym Swifty najlepsze
som i bastaPo warunkiem, że japońskie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ja rozumiem że każdy chce mieć to prawko... niech se ludziska na tym placu i po 1000 razy zdają jak nie potrafią
zaparkować między dwoma słupkami... ale żeby ich na miasto puszczać??? ja sobie nie życze żeby mnie jakiś gamoń
przerysował pół swifta bo mu sie niechcąc sprzęgło puściło na wstecznym... uważam że to zły pomysł żeby
nowicjusze parkowali na egzaminach w mieście pomiędzy prawdziwymi przeszkodami jakimi są nasze auta...Mam takie samo zdanie. Lepiej niech ćwiczą na placu. Sam zdawałem prawko ponad rok temu i osobiście niechciałbym parkować na mieście bo wtedy moje zdolności do parkowania nie były najlepsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mam takie samo zdanie. Lepiej niech ćwiczą na placu. Sam zdawałem prawko ponad rok temu i
osobiście niechciałbym parkować na mieście bo wtedy moje zdolności do parkowania nie były
najlepszeNiech ćwiczą parkowanie na placu pomiędzy samochodami egzaminacyjnymi, a najlepiej egzaminatorów
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
mają pecha
Eeee... ja bende w takiej sytuacji jak za pierwszym podejściem nie zdam
A tak pozatym to witam...
-
ja rozumiem że każdy chce mieć to prawko... niech se ludziska na tym placu i po 1000 razy zdają
jak nie potrafią zaparkować między dwoma słupkami... ale żeby ich na miasto puszczać???
a gdzie maja twoim zdaniem parkowac jak nie na miescie? zdawanie na placu jest banalne. wystarczy nauczyc sie pewnych regol i plac zdany bezproblemowo. a jak ma taki nowy kierowca zrobic to w prawdziwym ruchu ulicznym to jest juz problem. poza tym taki zdajacy przeciez mial jazdy po miescie i chyba co nieco potrafi. wiadomo jeden wiecej drugi mniej
ja sobie nie życze żeby mnie jakiś gamoń przerysował pół swifta bo mu sie niechcąc sprzęgło
puściło na wstecznym...
chyba nikt tego sobie nie zyczy, ale po to jest obok niego egzaminator zeby ocenic sytuacje i w razie czego zatrzymac to auto
uważam że to zły pomysł żeby nowicjusze parkowali na egzaminach w mieście pomiędzy prawdziwymi przeszkodami jakimi są nasze auta...
na zachodzie jest to standart i uczmy sie od nich <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
-
ale takimi krokami przyblizamy sie do zachodu. pomysl o tym