Coś dla mniej zamożnych
-
a w autku jak będzie się spisywać? na polskich dziurawych drogach?
-
a w autku jak będzie się spisywać? na polskich
dziurawych drogach?Na postoju jak najbardziej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
W czasie jazdy nie. Mechanizm nie jest do tego przystosowany, fabryczne radia z CD mają zawieszenie całego modułu lasera na sprężynkach i przegubach gumowych, a tu masz na sztywno związane z obudową. Będzie gubić ścieżki i przeskakiwać. Trzeba by było dorobić dobrze amortyzowane zawieszenie do tego i może by poszło, ale IMHO to za dużo zabawy. -
ale jak czytałem to podobno ma to podobno bardzo dobre amortyzatory (może gazowo-olejowe?) ze względu na większe prędkości czytania
-
ale jak czytałem to podobno ma to podobno bardzo dobre
amortyzatory (może gazowo-olejowe?) ze względu na
większe prędkości czytaniaSam laser tak, ale reszta modułu jest sztywno jest osadzona w obudowie, czyli sama płyta będzie podskakiwać, czyli laser będzie gubił ścieżki, czyli wyjdzie z tego <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" />
Widziałem kiedyś laser stabilizowany gazowo, to nie śmiech, ale z CD-Romach jest stabilizacja na sprężynach. -
Sam laser tak, ale reszta modułu jest sztywno jest
osadzona w obudowie, czyli sama płyta będzie
podskakiwać, czyli laser będzie gubił ścieżki,
czyli wyjdzie z tego
Widziałem kiedyś laser stabilizowany gazowo, to nie
śmiech, ale z CD-Romach jest stabilizacja na
sprężynach.mozna by bylo kupic diskmana ale chyba to bez sensu.....
-
... Zaskakuje tez wyjatkowa odpornosc napedu CD-ROM na wstrzasy. Problemy z drganiami plyty wirujacej z ogromnymi predkosciami zmusily producentow do opracowania ulepszonych mechanizmow ogniskowania lasera i wymyslnej amortyzacji mechanizmu. Naped CD-ROM pracujacy z predkoscia x1 okazuje sie wyjatkowo odporny na drgania. Przeprowadzalem nieraz testy z potrzasaniem urzadzenia podczas odtwarzania plyty i nie zauwazylem zadnych zaklocen w pracy...
To jest koszt może z 20 zł - może spróbuję <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
za 200-300 zł to kupię prawie nowe radio z cd
-
mozna by bylo kupic diskmana ale chyba to bez sensu.....
Dicman też by sobie za dobrze nie radził, chyba, że na siedzeniu położony. Discmana próbowałem i wyszła qpa z tego. Najlpepiej jednak kupić fabryczne radyjko z CD. Ja kupiłem uszkodzone za 100 i sobie naprawiłem (właśnie zawieszenie było padnięte i płyta o chasis szorowała).
[color:"red"]250 post... dobrze dzisiaj idzie![/color]
-
Dicman też by sobie za dobrze nie radził, chyba, że na
siedzeniu położony. Discmana próbowałem i wyszła
qpa z tego. Najlpepiej jednak kupić fabryczne
radyjko z CD. Ja kupiłem uszkodzone za 100 i sobie
naprawiłem (właśnie zawieszenie było padnięte i
płyta o chasis szorowała).discman sobie nie poradzi???? a przeciez jest stworzony do tego by z nim chodzic biegac itd itp
250 post... dobrze dzisiaj idzie
pamietaj ze idziemy na JAKOŚĆ a nie na ILOŚĆ
-
discman sobie nie poradzi???? a przeciez jest stworzony
do tego by z nim chodzic biegac itd itpTak, ale nosisz go w łapie, albo do paska przypięty i Twoje ciało amortyzuje podskoki. W samochodzie się nie sprawdza, próbowałem z tanim Soniakiem i lepszym Philips Expanium z mp3 i rwało na dołkach.
pamietaj ze idziemy na JAKOŚĆ a nie na ILOŚĆ
Moje posty są najwyższej jakości.
-
Co wy na to
Pomysl stary jak swiat.
-
Pomysl stary jak swiat.
no z ta staroscia to nie przesadzaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a w autku jak będzie się spisywać? na polskich
dziurawych drogach?No wiec podobno (slyszalem od ludzi ktory to u siebie zrobili) pomino ze CD-ROM nie byl przewidziany do takich wibracji jakie sa podczas jakdy autem po ploskich drogach, to O DZIWO spisuje sie bardzo dobrze...
-
Tak, ale nosisz go w łapie, albo do paska przypięty i
Twoje ciało amortyzuje podskoki. W samochodzie się
nie sprawdza, próbowałem z tanim Soniakiem i
lepszym Philips Expanium z mp3 i rwało na dołkach.
Moje posty są najwyższej jakości.i na pasku czy w lapie jest lepiej amortyzowane niz np. na fotelu????
-
i na pasku czy w lapie jest lepiej amortyzowane niz np.
na fotelu????Pepiej, bo sam ie podskakuje, a chodzisz przecież dość miekko, nie stawiasz nóg wyprostowanych w kolanach.
-
No wiec podobno (slyszalem od ludzi ktory to u siebie
zrobili) pomino ze CD-ROM nie byl przewidziany do
takich wibracji jakie sa podczas jakdy autem po
ploskich drogach, to O DZIWO spisuje sie bardzo
dobrze...no i jest dylemat... jeden mowi ze jest OK a drugi ze kicha.....
-
Pepiej, bo sam ie podskakuje, a chodzisz przecież dość
miekko, nie stawiasz nóg wyprostowanych w kolanach.no to z innej beczki.... trzymam w lapie lub na pasku a jade w autobusue, nie bedzie to samo co w aucie osobowym????
-
No wiec podobno (slyszalem od ludzi ktory to u siebie
zrobili) pomino ze CD-ROM nie byl przewidziany do
takich wibracji jakie sa podczas jakdy autem po
ploskich drogach, to O DZIWO spisuje sie bardzo
dobrze...Każdy swoje chwali... Ja osobiście nie uwierzę, dopóki nie usłyszę. Jak miałem CD-Rom podłączony do wierzy to czasem wystarczyło lekko trącić stół, żeby laser zgubił ścieżkę.
-
Każdy swoje chwali... Ja osobiście nie uwierzę, dopóki
nie usłyszę. Jak miałem CD-Rom podłączony do wierzy
to czasem wystarczyło lekko trącić stół, żeby laser
zgubił ścieżkę.no to ja tak mam w normalnej wiezy.... np. stukne lapa w blat i przeskoczy....
-
no to z innej beczki.... trzymam w lapie lub na pasku a
jade w autobusue, nie bedzie to samo co w aucie
osobowym????Zasadniczo może tak być, ale... autobus mniej podskakuje na dziurach, bo ma większe koła, itepe, itepe. W osobowym, jak już pisałem, będzie chodziło, ale nie będzie to taki sam efekt jak fabryczne radio.