Przejazd ulicami Wawy. pon 19:45 Bemowo-Karowa
-
Wydaje mi sie że powinniśmy być wszyscy.....
Przykra sprawa...A jak zwykle wtedy kiedy potzreba to nei mam kierowcy <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Jak ktoś chce poprowadzic mojego kaszalota ze mną na pokładzie to niech da znac..
ehh.. te braki prawka <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Będę na 100 %
<img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Byłem. Było baaaardzo dużo osób. Nie mieścili się wszyscy na chodniku pod mostkiem. Zniczy bardzo dużo. Naprawdę łapie za gardło taki widok.
Ale nie o tym chciałem pisać. Chodzi mi o przejazd z Bemowa na Karową. To była parodia chyba. Dla mnie jeśli koś chce złożyć hołd zmarłemu to powinien jechać powoli. Wszyscy razem. A tu co było??? Ja wyjechałem mniej więcej w połowie samochodów. I pierwsza część która wyrusząła wyrwała do przodu jakby się zakładali kto pierwszy dotrze na Karową. Wstyd..... Jak tak można?? Stwierdziłem że mam w nosie tych co pojechali. Zbulwersowałem się..... Zapaliłem awaryjne i jadę powoli prawym pasem. Co wszyscy robią co jechali za mną?? Oczywiście redukcja, kierunek i w podłogę. Trzeba wyprzedzić palanta co się ciągnie. To był jakiś cyrk a nie hołd. Starsznie się zbulwersowałem jadąc na Karową i w końcu pojechałem sobie sam. Podobno później się ktoś zorientował w jakimś Subaru i zwolnił tą całą jazdę. Ale mnie już przy tym nie było.
Nie tak się oddaje hołd wielkiemu kierowcy.... Oj nie tak.... Przykro mi z tego powodu....
-
Ja jechalem w tym drugim ciagu i na poczatku wiekszosc zapie...la calkiem ostro, ale potem na wislostradzie juz sie opanowali i faktycznie kierowca jakiegos subaru wlaczyl awarie i za nim pojechalismy..
-
Ja jechalem w tym drugim ciagu i na poczatku wiekszosc
zapie...la calkiem ostro, ale potem na
wislostradzie juz sie opanowali i faktycznie
kierowca jakiegos subaru wlaczyl awarie i za nim
pojechalismy..nasza część jechała Powązkowską i nie było aż tak źle jak mówi Strongi, ale na Wisłostradzie na wysokości Cytadeli już wszyscy ładnie jechali gęsiego na awariach <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
-
Tak, tak, dobrzy ku.rwa koledzy. Jak jest jakiś spot to dzwonie do wszystkich i pytam czy i gdzie bedą, ale jak trzeba zadzwonić i powiedziec, że coś się dzieje, to nikogo nie ma. Akurat ostatnio nie zaglądałem na forum, tak sie złożyło. Jak bym zaglądał, to pewnie bym odpisał.
Dziękuję koledzy.
Byłbym na 100%
-
problem polegał na tym ze trzeba było stawać na czeronym świetle!! Jak już sie zapaliło wszyscy gonili tych którzy przejechali na zielonym!! Niestety!!
-
Tak, tak, dobrzy ku.rwa koledzy. Jak jest jakiś spot to
dzwonie do wszystkich i pytam czy i gdzie bedą, ale
jak trzeba zadzwonić i powiedziec, że coś się
dzieje, to nikogo nie ma. Akurat ostatnio nie
zaglądałem na forum, tak sie złożyło. Jak bym
zaglądał, to pewnie bym odpisał.
Dziękuję koledzy.
Byłbym na 100%Ale za to dzisiaj możesz być.
-
O dzisiaj nic nie wiem?? O środzie tylko.
-
O dzisiaj nic nie wiem?? O środzie tylko.
sorki, poje-bało mi się miałem na myśli środę. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Tak, tak, dobrzy ku.rwa koledzy. Jak jest jakiś spot to
dzwonie do wszystkich i pytam czy i gdzie bedą, ale
jak trzeba zadzwonić i powiedziec, że coś się
dzieje, to nikogo nie ma. Akurat ostatnio nie
zaglądałem na forum, tak sie złożyło. Jak bym
zaglądał, to pewnie bym odpisał.
Dziękuję koledzy.
Byłbym na 100%Drogi Tomku w sobote zdzwonilem sesemesowalem a ty nic myslalem ze sie pod ziemie zapadles ale jak bedziemy jechac w srode napewno dam ci znac.
-
Niestety chłopaku, balowałem troche i nie brałem tel ze sobą, bo po pijaku zazwyczaj gubie. Ale dzieki. Przynajmniej Ty byłeś dobym kolegą:)
-
No to jak Cię pałko mieliśmy powiadomić jeśli Cię nie było kiedy Cię nie było??? I w dodatku nie miałeś telefonu??? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No to jak Cię pałko mieliśmy powiadomić jeśli Cię nie
było kiedy Cię nie było??? I w dodatku nie miałeś
telefonu???Czy nie wiecie że do niego można wysłać gołębia pocztowego albo dyliżans .Panowie w jakich czasach wy żyjecie jesteście trochę zacofani.No i jeszcze moiżna mu wysłać list w butelce kanałkiem wawerskim.
Pozdrawiam Starszego <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Czy nie wiecie że do niego można wysłać gołębia
pocztowego albo dyliżans .Panowie w jakich czasach
wy żyjecie jesteście trochę zacofani.No i jeszcze
moiżna mu wysłać list w butelce kanałkiem
wawerskim.
Pozdrawiam StarszegoHahhaahaahaha, co racja, to racja. W sobote byłem poza zasięgiem, ale w pon byłem jak najbardziej dostepny:)
Pozdrawiam Mesla z Opel Performance Center
-
problem polegał na tym ze trzeba było stawać na czeronym
świetle!! Jak już sie zapaliło wszyscy gonili tych
którzy przejechali na zielonym!! Niestety!!Fakt. Przez pierwsze czerwone przejechała policja + 3 auta z kolumny.. no cóż <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Potem wszyscy chcieli koniecznie tą kolumnę dogodnić (nie dziwne) co wyglądało jak "pseudorajd" ulicami W-wy ale na Wisłostradzie się uspokoiło na szczęście! I kolumna zaczęła wyglądać tak jak powinna... -
Niestety chłopaku, balowałem troche i nie brałem tel ze
sobą, bo po pijaku zazwyczaj gubie. Ale dzieki.
Przynajmniej Ty byłeś dobym kolegą:)Hmmm...Ale chyba o kimś jeszcze zapomniałeś... <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />