PROBLEM Z ELEKTRYKĄ :(
-
cos podobnehgo bylo juz poruszane na forum ale nie pamietam co z tego wyniklo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> heheh nie tylko ty miales taki problwem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam po dłuższej przerwie,
mam niestey znowu problem.Od kiedy wymieniono mi "zrzartą"uszczelkę pod głowicą czasami zdaża się że po wyłączeniu
zapłonu kreska obrotomierza skacze do przodu i się raptownie cofa. Oprucz tego jak włączam światła obroty
gwałtownie spadają od ustawionych 800 na około 500 [tylko po włączeniu świateł] .Teraz nei wiem czy mechanik
zmieniając mi tą uszczelkę coś żle podłączył ?
Co może być tego przyczyną ? Wygląda na to jak by gdzieś nie było masy ale nei znam się dobrze na elektryce więc ...
pozdrawiam Wszystkich ZłośnikówJeśli po załączeniu świateł spadają ci obroty silnika to według mnie możesz mieć niedoładowany AQ lub jakieś duże spadki napięcia. Po prostu silnik nie bierze prądu z AQ, tylko z alternatora.
-
Witam
Prawdopodobnie machanik wymienił Ci także uszkodzony czujnik wentylatora chłodnicy. (przegrzanie silnika to częsty powód wydmuchania uszczelki pod głowicą :-) ) .
Teraz działający wentylator po wyłączeniu zapłony pracuje przez moment jako prądnica i powoduje dodatkowy impuls elektryczny odbijający skazówkę obrotomierza. Dodatkowo może powodować otwatcie zaworu elektrycznego w gaźniku i dodatkowy obrót silnika.Pozdrawiam
P.S. Jak znajde czas to sprawdzę czy montaż szeregowo diody likwiduje ten problem. -
Witam
Prawdopodobnie machanik wymienił Ci także uszkodzony
czujnik wentylatora chłodnicy. (przegrzanie silnika
to częsty powód wydmuchania uszczelki pod głowicą
:-) ) .
Teraz działający wentylator po wyłączeniu zapłony
pracuje przez moment jako prądnica i powoduje
dodatkowy impuls elektryczny odbijający skazówkę
obrotomierza. Dodatkowo może powodować otwatcie
zaworu elektrycznego w gaźniku i dodatkowy obrót
silnika.
Pozdrawiam
P.S. Jak znajde czas to sprawdzę czy montaż szeregowo
diody likwiduje ten problem.Tzn. chcesz zasilać wentylator przez diodę prostowniczą na duzey prąd, np. 10A ?
-
noooo
coś koło tego ale jeszcze dokładnie nad tym nie myślałem -
noooo
coś koło tego ale jeszcze dokładnie nad tym nie myślałemTak to by moglo zadzialac, ale gdybys za ta dioda (pomedzy dioda a silnkiem) umiescil bardzo dzuej pojemnosci elektrolit no tak z 10000uF (no moze starczylby 6800uF)...
-
po co ?
mógłbyś uściślić ? -
po co ?
mógłbyś uściślić ?Bo to elektrolit zniweluje chwilowy spadek napiecia, ale troche sie pomylilem w tym, ze w celu wyeliminowania opisaej przypadlosci z obrotomierzem zasilanie przez diode a za dioda elektrolit (plusem do diody a minusem do masy)nalezy dac na przewod zasilajacy tuz przy wskaznikach, a nie przy silniku wetylatora.
-
w samochodzie jest instalacja elektryczna zasilana prądem stałym wiec zakładanie kondensatora szeregowo spowoduje rozłączenie obwodu ( no chyba że będziesz szybko włączał i wyłączał prąd ).
Prawdopodobnie miałeś na myśli wygładzenie impulsu przez zwarcie go do masy przez kondensator .
Założenie diody w pobliżu wskaźników jest ciekawe ale nie rozwiązuje mojego problemu - czyli załączania przez impuls generowany na wentylatorze włącznika elektromagnetycznego w gaźniku ...
pozdrawiam -
w samochodzie jest instalacja elektryczna zasilana
prądem stałym wiec zakładanie kondensatora
szeregowo spowoduje rozłączenie obwodu ( no chyba
że będziesz szybko włączał i wyłączał prąd ).
Nie musisz mi robic wykladow jak laikowi, bo z wyksztalcenia jestem miedzy innymi elektronikiem (z zamilowania i pratyki tez).Prawdopodobnie miałeś na myśli wygładzenie impulsu przez
zwarcie go do masy przez kondensator .
IMO wystarczjaco dokladnie opisalem w moim poprzednim poscie jak podlaczyc tego elektrolita.Założenie diody w pobliżu wskaźników
Diody i kondensatora elektrolitycznego:jest ciekawe ale
nie rozwiązuje mojego problemu - czyli załączania
przez impuls generowany na wentylatorze włącznika
elektromagnetycznego w gaźniku ...
To prawda, nie przeczytalem dokladnie posta kolegi ASETINGERa i zdawalo mi sie, ze jego problem polega na gwaltownym skoku wskazowki obrotomierza po wlaczeniu odbiornika o duzym poborze pradu np. swiatel (mialem kiedys cos takiego i wlasnie pomogla dioda i elektroli przy plycie wskaznikow).Teraz przypominam sobie ze w Formanie tez tak dosc czesto mialem ze momentalnie po zgaszeniu silnika wskazowka robila gwaltowny skok, ale mi to zbytnio nie przeszkadzalo, ale zaworek elektromanetyczny w gazniku mi nigdy nie szalal.
A po wylaczniu wentylatora przez chwile faktycznie dziala on jak pradnica i generuje jakies napiecie. W Skodzie 105 zrobilem sobie dodatkowy reczny wlacznik wentylatora chlodnicy, a do tego sygnalizacje jego wlacznia na dziodzie LED. No i jak jechalem ponad 110km/h to czesto bylo tak, ze ped powietrza wprawial w ruch smiglo wentylatora i diodka LED palila sie mimo ze silnik nie byl wlaczony (nie dostawal napiecia - wlacznik reczny ani termiczny nie przwodzily).P.S. jezeli ten skok wskazowki po wylaczniu zaplonu rzeczywiscie spowodowany jest generowaniem napiecia przez wentylator (w co watpie, bo u mnie w Formanie gdy ta wsazkowka robila skok to nie zawsze byl akurat wlaczony webtylator), to dioda wstawiona przed wlacznik, albo nawet tyz przed silnik wentylatora powinna pomoc.