Wyszków dzień pierwszy ;)

sebbog

To Ruta jednym slowem dal ciala, bo organizator odpowiada za wynajecie placu, a nie zawodnicy
ktorzy po niem upalaja...

Stary nie opowiadaj takich bajek...

Czytałeś kiedyś pod czym się podpisujesz na zgłoszeniu? - widać że nie!

(...) "Jednocześnie zawodnicy oświadczają, że biorą udział w imprezie na własne ryzyko, przejmują na siebie pełną odpowiedzialność za powstałe z ich winy szkody, a tym samym zrzekają się wszelkich rozczeń w stosunku do Organizatora."

Jest to tekst który widnieje na każdym zgłoszeniu...

Pzdr
Sebastian Bogacki

sebbog

Zadaniem zawodnika jest zap...lać po trasie a nie sie rozglądać czy czegoś nie popsuje jak sie
nie zmieści w zakręt. Zadaniem organizatora jest tak poprowadzić trasę, aby było
bezpiecznie. Zadaniem organizatora IMHO jest równiez pokrycie wszelkich strat dla osób
trzecich. Co do strat zawodnika, to jedzie na własną odpowiedzialność. Jednak jakoś nie
wyobrazam sobie żeby miał bulić za rozjechane słupki itp. Ciekawe, może ktoś ma opinie
prawna jak to wygląda na KJS? W rajdach mistrzowskich sprawa wydaje się jasna, a i tak
zdarzały się przekręty (obciążano zawodników albo ich polisę OC).
pozdr.

Drogi zawodniku dążysz do tego zeby próby odbywaly sie po golych placach z iloscia slupkow rzedu 50.

Co do rozjechanych slupkow to nikt cie nie sciga za to ze go potraciles czy ciagnales pod soba 100 metrów dostajesz kare 5 sek i wszystko ok

W życiu trzeba byc odpowiedzialnym za swoje czyny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Jak Tobie nie wyszlo i np. przywaliles w plot to czyja to jest wina organizatora a moze budowniczych z przed 20 lat co ten plot montowali.

Pomysl nad tym i sie zastanow czy Ja mam racje czy Ty.

Pzdr Sebastian Bogacki

MEGABAJT

Nie no chodziło mi, że polece na Australie na MŚ jako pilot:) Polecicie za mną??????

Całuski spod bluski:)

MEGABAJT

Doskonale wiesz, że to nie prawda. Jeżeli ktoś na odcinku zostałby ranny lub nie daj Boże zmarł, to organizator idze pod prokuratora. Czyli jakaś odpowiedzialnośc jest...

Również pozdrawaim

Tomasz Staruch

MEGABAJT

Przepraszam, ale bardzo nie odpowiada mi Pana ton. Czy Pan sie złości? To jest forum. Mówimy o tym co boli, cieszy lub bawi. A to, że czyjś portfel uszczuplił się o jakaś sumę nie jest powodem do radochy. Wyloozujmy, zinegrujmy się i pomyślmy o czymś przyjemnym. Zarówno Pan jak i przedmówca macie racje. Organizator powinien pokrywać szkody, a zawodnik powinien być odpowiedziałny za swoje czyny. Kompromisu nie ma. I w ten oto prosty sposób wykazuję, że Pana stres i straszenie"50 słupkami" jest zdecydowanie bezpodstawne.

Serdecznie pozdrawiam.

TS

Markus

Zwariowales... Nie masz prawa jazdy a za pilotowanie samolotow sie bierzesz... Daj spokoj nikt z Toba nie bedzie lecial <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

MEGABAJT

Zwariowales... Nie masz prawa jazdy a za pilotowanie
samolotow sie bierzesz... Daj spokoj nikt z Toba
nie bedzie lecial

rav

Nalezy rozroznic utrate zycia kibica, od rozwalenia plotu. Jesli na OS-ie bedzie wypadek, w ktorym zginie kibic, to jest to wina zabezpieczenia. Natomiast organizator nie ma obowiazku zapezpieczenia slupkow, znakow drogowych, barierek, plotow, bram. Czasem sie zdaza ze jesli na przedluzeniu prostej jest brama, to chlop ja otwiera dla swietego spokoju. Lepiej zeby samochod wlecial do niego na podworko, niz zeby rozwalil i swoj samochod i brame. Natomiast nie ustawia sie opon na wyjsciach z zakretow. Wtedy kolo mlodych pracowaloby caly tydzien 24h/dobe. Nie chce tak.

sebbog

Przepraszam, ale bardzo nie odpowiada mi Pana ton. Czy Pan sie złości? To jest forum. Mówimy o
tym co boli, cieszy lub bawi. A to, że czyjś portfel uszczuplił się o jakaś sumę nie jest
powodem do radochy. Wyloozujmy, zinegrujmy się i pomyślmy o czymś przyjemnym. Zarówno Pan
jak i przedmówca macie racje. Organizator powinien pokrywać szkody, a zawodnik powinien być
odpowiedziałny za swoje czyny. Kompromisu nie ma. I w ten oto prosty sposób wykazuję, że
Pana stres i straszenie"50 słupkami" jest zdecydowanie bezpodstawne.
Serdecznie pozdrawiam.
TS

Przepraszam ale, zle to zabrzmialo...

Ale uwazam ze, jak by cos sie stalo z winy organizatora to sie zgodze ale jezeli zawodnik przecenil swoje mozliwosci to o co tu obwiniac organizatora.

Moze nie najlepszym przykladem jest glosna sprawa Macieja L (kierowca rajdowy) który spowodowal wypadek na rajdzie w ktorym zginal jego pilot <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Dostal wyrok w zawieszeniu za nieumyslne spowodowanie smierci...

Moim zdaniem organizator Wam udostępnia miejsca gdzie mozna sie legalnie poscigac i tyle

I tak optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich forumowiczow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Sebastian Bogacki

Fakir

Przepraszam ale, zle to zabrzmialo...
Ale uwazam ze, jak by cos sie stalo z winy organizatora to sie zgodze ale jezeli zawodnik
przecenil swoje mozliwosci to o co tu obwiniac organizatora.

Normalne jest na rajdzie, że jedzie się na granicy. Nie zawsze wypadek jest dla tego, że zawodnik przecenił swoje możliwości. Przyczyny mogą być różne (np. pęknięty wahacz albo dziurawy przewód hamulcowy). Trase też można poprowadzić różnie. Masz w pewnym sensie rację, pisząc o tysiącach słupków - to jest właśnie wariant bezpieczny. Ale to do oganizatora należy decyzja, czy chce robić fajne, czy bezpieczne próby. Trudno jest znaleźć kompromis, bo jak wiadomo stanie w miejscu jest najbezpieczniejsze (byle z dala od tych wariatów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ). Zawodnik musi jechać po wyznaczonej trasie i to jak najszybciej.

Moze nie najlepszym przykladem jest glosna sprawa Macieja L (kierowca rajdowy) który spowodowal
wypadek na rajdzie w ktorym zginal jego pilot
Dostal wyrok w zawieszeniu za nieumyslne spowodowanie smierci...

Sprawa głośna, ale w/w wyrok zapadł w sprawie karnej (utrata życia) a nie cywilnej typu rozwalony płot. Od odpowiedzialności karnej nie da się ubezpieczyć. Za rozwalone płoty i rozjechane drogi płaci organizator, który we wpisowym pobiera stosowną kwotę aby trase ubezpieczyć i odtworzyć. Tak AFAIK wygląda to na rajdach mistrzowskich. Zawodnicy ścigają sie na własną odpowiedzialność o tyle, ze nie mają regresu do organizatora co do własnych strat. A na KJS'ach to może jest inaczej, w sumie regulamin możecie kształtować dość dowolnie.

Moim zdaniem organizator Wam udostępnia miejsca gdzie mozna sie legalnie poscigac i tyle
I tak optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich forumowiczow

Pozdrawiamy również

PS.
Nie ma się co irytować - wszystkim nam zalezy na tym aby ten sport uprawiac bezpiecznie i legalnie.