złośliwi Japończycy
-
-
cóż w tym złośliwego? pzecież to szmelcwagen <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
u mnie w "stajni" sa dwa autka..niemiecki opelek i japojska Toyotka...fakt ze toytka jest duzo mlodsza od opelka...ale naprawde bezawaryjna!!! autko jest z 99r i ma nabite juz 260000!!!!nic jeszcze sie nie pospsulo...autko juz zjedzilo kawalek swiata i zawsze jezdzimy nim bez obwy ze cos sie stanie...czego nie moge powiedziec o oplu chociaz bardzo go kocham <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
u mnie w "stajni" sa dwa autka..niemiecki opelek i
japojska Toyotka...fakt ze toytka jest duzo mlodsza
od opelka...ale naprawde bezawaryjna!!! autko jest
z 99r i ma nabite juz 260000!!!!nic jeszcze sie nie
pospsulo...autko juz zjedzilo kawalek swiata i
zawsze jezdzimy nim bez obwy ze cos sie
stanie...czego nie moge powiedziec o oplu chociaz
bardzo go kochamCóż teraz trudno jest już kupić nową japońską toyotę w Europie (na pewno nie: yaris, corollę i avensis - chyba, że "verso")... Tureckie wersje już nie chcą "trzymać jakości"... A opis faceta, który akuratnie kupował Suzuki Lianię (dla siebie, po kilku tysiącach km spędzonych w tureckiej Corolli sedan) nie nadaje się do powtórzenia z powodu cenzury - zjechał dokumentnie żenujący brak jakości...
-
Cóż teraz trudno jest już kupić nową japońską toyotę w Europie (na pewno nie: yaris, corollę i avensis - chyba, że
"verso")... Tureckie wersje już nie chcą "trzymać jakości"... A opis faceta, który akuratnie kupował Suzuki
Lianię (dla siebie, po kilku tysiącach km spędzonych w tureckiej Corolli sedan) nie nadaje się do powtórzenia z
powodu cenzury - zjechał dokumentnie żenujący brak jakości...lianie czy corolle?
-
u mnie w "stajni" sa dwa autka..niemiecki opelek i japojska Toyotka...fakt ze toytka jest duzo
mlodsza od opelka...ale naprawde bezawaryjna!!! autko jest z 99r i ma nabite juz
260000!!!!nic jeszcze sie nie pospsulo...autko juz zjedzilo kawalek swiata i zawsze
jezdzimy nim bez obwy ze cos sie stanie...czego nie moge powiedziec o oplu chociaz bardzo
go kochamw sumie z tego co czytam o Swiftach to niektórzy mają takie problemy z np. '98 z Węgier o jakich ja nie słyszałem w moim '92 z Japonii <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
lianie czy corolle?
Cóż, Liana nie jest robiona w Europie, więc chodziło mu o turecką Corollę... W obronie Toyoty dodam, że miał dobrą opinię na temat francuskich yarisek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Tak czy siak produkowanie "japończyków" po za ojczyzna to zabójstwo technologi i wykonania <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Tak czy siak produkowanie "japończyków" po za ojczyzna
to zabójstwo technologi i wykonaniaMiędzy innymi dlatego właśnie zmieniłem zamiar kupna Ignisa na Lianę...
-
Między innymi dlatego właśnie zmieniłem zamiar kupna Ignisa na Lianę...
Ignis to jest dopiero paskud <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
w sumie z tego co czytam o Swiftach to niektórzy mają
takie problemy z np. '98 z Węgier o jakich ja nie
słyszałem w moim '92 z JaponiiDokladnie,
co Japończyk to japończyk <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Cóż teraz trudno jest już kupić nową japońską toyotę w
Europie (na pewno nie: yaris, corollę i avensis -
chyba, że "verso")... Tureckie wersje już nie chcą
"trzymać jakości"... A opis faceta, który akuratnie
kupował Suzuki Lianię (dla siebie, po kilku
tysiącach km spędzonych w tureckiej Corolli sedan)
nie nadaje się do powtórzenia z powodu cenzury -
zjechał dokumentnie żenujący brak jakości...turecka Honda tez jest o dupe potrzaskac , moj qmpel ma Civa tureckiego z przebiegiem zaledwie 40 tys i narzeka na niego jak cholera , non stop cos szwankuje <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Ignis to jest dopiero paskud
Cóż, mi się akurat podobał znacznie bardziej od Liany (pewnie to kwestia mojego spaczonego gustu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ). Prawdę mówiąc moja rodzina ucieszyła się ze zmiany mojego wyboru <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale
biorąc pod uwagę pewne zalety Liany (poza tym, że paskud) - znacznie więcej miejsca w środku, wygodniejsze fotele (też szerzej rozmieszczone pedały), mocniejszy silnik i tylko niewiele mniejszy prześwit niż w Ignisie, a także o wiele lepszy firmowy zestaw audio <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, to myślę, że jednak się nie pomyliłem wybierając Paskuda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
turecka Honda tez jest o dupe potrzaskac , moj qmpel ma
Civa tureckiego z przebiegiem zaledwie 40 tys i
narzeka na niego jak cholera , non stop cos
szwankujeCóż, ojciec kumpla ma hondzinkę CRV i tak mu rdzewieje po trzech latach, że problemy z 10 letnim swiftem to przy tym pestka...