zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Przerwa na zaworach ???

    Kącik VAG
    6
    27
    319
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • T
      txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

      Witam

      Dzisiaj czeka mnie wymiana uszczelniaczy zaworów i póżniej regulacja więc mam szybkie pytanko : jakie są fabryczne ustawienia zaworów w Favoricie ??

      pozdrawiam i życze wszystkim Wesołych i spokojnych Świąt <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • R
        Robert75 ostatnio edytowany przez Robert75

        Witam
        Dzisiaj czeka mnie wymiana uszczelniaczy zaworów i
        póżniej regulacja więc mam szybkie pytanko : jakie
        są fabryczne ustawienia zaworów w Favoricie ??
        pozdrawiam i życze wszystkim Wesołych i spokojnych Świąt

        0,20mm jednakowo na zaworach ssacych i wydechowych

        pozdrawiam

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • T
          txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

          0,20mm jednakowo na zaworach ssacych i wydechowych
          pozdrawiam

          Dziekii .

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • D
            DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

            0,20mm jednakowo na zaworach ssacych i wydechowych

            dokladnie tak... no chyba ze ktos zapoda sobie laski popychaczy na ssacych od Felci (Al) to wtedy ssace 0,25mm.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • F
              forman Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez forman

              dokladnie tak... no chyba ze ktos zapoda sobie laski
              popychaczy na ssacych od Felci (Al) to wtedy ssace
              0,25mm.
              Takie laski mozna spotkac w Fav 93>94 z wtryskiem ale dlaczego zwiekszyc luz przy takiej lasce

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • D
                DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

                Takie laski mozna spotkac w Fav 93>94 z wtryskiem
                Zgadza sie, jesli Fav/Form nie gaznik tylko BMM to tez na Al

                ale dlaczego zwiekszyc luz przy takiej lasce
                Bo na goracym silniku przy stalowych laskach luz jest bodajze ok 0,45mm, natomiast przy Al podobno prawie sie nie zmienia i nawet na goracym silniku tez jest ok. 0,25mm (kiedy sbede musial to sprawdzic przy okazji w swojej Feli).

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • F
                  forman Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez forman

                  Zgadza sie, jesli Fav/Form nie gaznik tylko BMM to tez
                  na Al
                  Bo na goracym silniku przy stalowych laskach luz jest
                  bodajze ok 0,45mm, natomiast przy Al podobno prawie
                  sie nie zmienia i nawet na goracym silniku tez jest
                  ok. 0,25mm (kiedy sbede musial to sprawdzic przy
                  okazji w swojej Feli).
                  Czy pisze o tym w jakiejs ksiazce,instrukcji itp. fakt ze te laski Al maja inna rozszezalnosc temp.niz te stalowe .

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • D
                    DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

                    Czy pisze o tym w jakiejs ksiazce,instrukcji itp. fakt
                    ze te laski Al maja inna rozszezalnosc temp.niz te
                    stalowe.

                    Pisze w ksiazkach do Felicii - np. w Cedrychu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • F
                      forman Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez forman

                      Pisze w ksiazkach do Felicii - np. w Cedrychu.
                      Zajrze do Cedrycha dzieki za info,sprawdze luzy w Fel brata na goracym i zimnym ,na ssacym i wydechu zobacze co z tego wyniknie (tylko niewiem kiedy bede mu reg.zawory)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • D
                        DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

                        Zajrze do Cedrycha dzieki za info,sprawdze luzy w Fel
                        brata na goracym i zimnym ,na ssacym i wydechu
                        zobacze co z tego wyniknie (tylko niewiem kiedy
                        bede mu reg.zawory)

                        Cedrych str. 50 w dolnej czesci, a przy okazji na tej samej stronie, ale u gory jest prawidlowy rysunek co do 12 sworzni lancucha rozrzadu (od znaczka do znaczka).

                        Aha... moze tez kiedys sprawdz przy okazji jakie masz luzy w Formanie na goracyn silniku na ssacych i wydechowych.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • R
                          Robert75 ostatnio edytowany przez Robert75

                          Jak poszla wymiana uszczelniaczy? obeszlo sie bez sciagania glowicy ?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • T
                            txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

                            Jak poszla wymiana uszczelniaczy? obeszlo sie bez sciagania glowicy ?

                            No właśnie nic nie poszło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
                            Odkręciłem pokrywe zaworów i to było na tyle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) Okazało się bowiem że bez sciągania głowicy chyba nie dyrydy ... A pozatym tam jest chyba potrzebne jakieś jakies specjalne narzędzie do ściągania zaworów . Tak więc obyło się bez wymiany uszczelniaczy - jedyne co zrobiliśmy to wyregulowaliśmy zawory i finito .
                            Pozostaje mi teraz chyba zbierać kase dla mechanika ...

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • R
                              Robert75 ostatnio edytowany przez Robert75

                              No właśnie nic nie poszło
                              Odkręciłem pokrywe zaworów i to było na tyle ) Okazało
                              się bowiem że bez sciągania głowicy chyba nie
                              dyrydy ... A pozatym tam jest chyba potrzebne
                              jakieś jakies specjalne narzędzie do ściągania
                              zaworów . Tak więc obyło się bez wymiany
                              uszczelniaczy - jedyne co zrobiliśmy to
                              wyregulowaliśmy zawory i finito .
                              Pozostaje mi teraz chyba zbierać kase dla mechanika ...

                              Dokladnie tak jak piszesz, bez odpowiedniego sciagacza nie ma szans na wymiane uszczelniaczy a tym bardziej na zamontowanej glowicy, ja osobiscie nie posiadam owego sciagacza , pozyczalem od znajomego, wygladem przypomina dzwignie. Proponuje sciagnac glowice samemu i zawiezc ja do mechaniora, zajmie mu to jakies 15min a koszt mysle ze nie przekroczy 20-30zl moze nawet mniej

                              pozdrawiam i zycze powodzenia

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • T
                                txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

                                Dokladnie tak jak piszesz, bez odpowiedniego sciagacza nie ma szans na
                                wymiane uszczelniaczy a tym bardziej na zamontowanej glowicy, ja
                                osobiscie nie posiadam owego sciagacza , pozyczalem od znajomego,
                                wygladem przypomina dzwignie. Proponuje sciagnac glowice samemu i
                                zawiezc ja do mechaniora, zajmie mu to jakies 15min a koszt mysle ze
                                nie przekroczy 20-30zl moze nawet mniej
                                pozdrawiam i zycze powodzenia

                                To w sumie też jest jakieś rozwiązanie i napewno będzie o wiele tańsze niż gdyby mechanik miał wymieniać uszczelke głowicy i przy okazji uszczelaniacze . Z tego co się dowiadywałem sama wymiana uszczelki pod głowicą kosztuje ok 120 zł + uszczelka .

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • D
                                  DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

                                  Dokladnie tak jak piszesz, bez odpowiedniego sciagacza
                                  nie ma szans na wymiane uszczelniaczy a tym
                                  bardziej na zamontowanej glowicy, ja osobiscie nie
                                  posiadam owego sciagacza , pozyczalem od znajomego,
                                  wygladem przypomina dzwignie. Proponuje sciagnac
                                  glowice samemu i zawiezc ja do mechaniora, zajmie
                                  mu to jakies 15min a koszt mysle ze nie przekroczy
                                  20-30zl moze nawet mniej
                                  pozdrawiam i zycze powodzenia

                                  Mialem gdzies adres (interetowy) do firemki, ktora produkuje rozne takie specjalne narzedzia dla mechanikow i miedzy innymi oferowali tez taki sciagacz zeby scisnac sprzezyny zaworow i wyjac zamki. Z tego co pamietam wysylali zamowiony towar poczta.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • T
                                    txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

                                    Mialem gdzies adres (interetowy) do firemki, ktora produkuje rozne takie
                                    specjalne narzedzia dla mechanikow i miedzy innymi oferowali tez taki
                                    sciagacz zeby scisnac sprzezyny zaworow i wyjac zamki. Z tego co
                                    pamietam wysylali zamowiony towar poczta.

                                    A cena pewnie zabójcza . Jeśli znalazłbyś gdzieś linka to fajnie gdybyś mógł tu wrzucić ....

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • D
                                      DDX Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez DDX

                                      A cena pewnie zabójcza . Jeśli znalazłbyś gdzieś linka
                                      to fajnie gdybyś mógł tu wrzucić ....

                                      Mam nadzieje, ze uda mi sie odnalezc, bo mam zwyczaj "sejwowac" ciekawe stronki, a co do ceny to zupelnie nie pamietam, ale sadze ze to moglo byc cos okolo 50-100zl...

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • B
                                        Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

                                        Mam nadzieje, ze uda mi sie odnalezc, bo mam zwyczaj
                                        "sejwowac" ciekawe stronki, a co do ceny to
                                        zupelnie nie pamietam, ale sadze ze to moglo byc
                                        cos okolo 50-100zl...

                                        w Malinie jest chyba szkic takiego wynalazku postaram się go jutro umieścić może pomoże

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • F
                                          forman Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez forman

                                          No właśnie nic nie poszło
                                          Odkręciłem pokrywe zaworów i to było na tyle ) Okazało
                                          się bowiem że bez sciągania głowicy chyba nie
                                          dyrydy ... A pozatym tam jest chyba potrzebne
                                          jakieś jakies specjalne narzędzie do ściągania
                                          zaworów . Tak więc obyło się bez wymiany
                                          uszczelniaczy - jedyne co zrobiliśmy to
                                          wyregulowaliśmy zawory i finito .
                                          Pozostaje mi teraz chyba zbierać kase dla mechanika ...
                                          Mozna wymienic uszczelniacze bez demontazu glowicy ,ale potrzebny jest przyzad tzw."bocian"(po demontazu mozna kombinowac bez "bociana" )do przycisniecia sprezyn zawor. i zalozenia zamkow.Troche trudna robota ale wykonalna ."Bociana" kupisz w sklepie z narzedziami dla warsztatow ,telko niekazdy pasoje do skody ,lub na gielda samoch. Niewiem czy warto inwestowac w bocian ,uszczelniacze wymienia sie co kilkadziesiat tys.km,

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                          • T
                                            txc Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez txc

                                            Mozna wymienic uszczelniacze bez demontazu glowicy ,ale potrzebny jest
                                            przyzad tzw."bocian"(po demontazu mozna kombinowac bez "bociana" )do
                                            przycisniecia sprezyn zawor. i zalozenia zamkow.Troche trudna robota
                                            ale wykonalna ."Bociana" kupisz w sklepie z narzedziami dla warsztatow
                                            ,telko niekazdy pasoje do skody ,lub na gielda samoch. Niewiem czy
                                            warto inwestowac w bocian ,uszczelniacze wymienia sie co kilkadziesiat
                                            tys.km,

                                            Byłem wczoraj na giełdzie samochodowej i za najtańszego bociana chcieli 150zł <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Nie chce oddawać auta do mechanika lecz już za bardzo nie mam koncepcji jak się do tego zabrać ...

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                            • 1
                                            • 2
                                            • 1 / 2
                                            • Pierwszy post
                                              Ostatni post