Gazować nie gazować
-
U mnie bylo odwrotnie, ale to troche nieporownywalne
sprawy, bo ja pytalem o II gen. gdzie Elpigaz ma
droga elektronike, a w I gen. jej nie, ma wiec moze
dlatego.miałem na myśli instalke do fryty, zapomniałem dodać wcześniej
-
miałem na myśli instalke do fryty, zapomniałem dodać
wcześniej
No fakt ze temat wyszedl od (barankowej) Favoritki, a ja nie pomyslalem ze w przypadku I gen. moga byc inne relacje cenowe niz przy IIgen.... a zreszta to pewnie jeszcze zalezy od konkretnego warsztatu gazowniczwgo jaka sobie marze za czesci i cene za montaz ustali. -
60% na tak ale tylko 30% na nie
ciąglę myśliei kombinuję <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale czekam na dalsze opinie -
No fakt ze temat wyszedl od (barankowej) Favoritki, a ja
nie pomyslalem ze w przypadku I gen. moga byc inne
relacje cenowe niz przy IIgen.... a zreszta to
pewnie jeszcze zalezy od konkretnego warsztatu
gazowniczwgo jaka sobie marze za czesci i cene za
montaz ustali.Skoro już poruszyliście ten temat to I czy II generacji (czy do favoritki to tylko I) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
tak aby sama się przełączała na gaz da radę czy nie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Skoro już poruszyliście ten temat to I czy II generacji
(czy do favoritki to tylko I)
tak aby sama się przełączała na gaz da radę czy nie
W przypadku gaznikowego silnika nie da rady - musisz najpierw przelaczyc w pozycje neutralana (do gaznika nie leci juz benzyna, a doplyw gazu tez jest zamkniety) i jedziesz tak dlugo az wypalisz benzyna z komoty plywakowej gaznika, kiedy silnik zacznie sie duzisc dopiero wtedy przelaczasz na lpg. Poniewaz czas do wypalenia benzyny jest nieokreslony (zalezy od wielu czynnikow) nie da sie zrobic automatycznego plelaczania noPb-lpg. -
W przypadku gaznikowego silnika nie da rady - musisz
najpierw przelaczyc w pozycje neutralana (do
gaznika nie leci juz benzyna, a doplyw gazu tez
jest zamkniety) i jedziesz tak dlugo az wypalisz
benzyna z komoty plywakowej gaznika, kiedy silnik
zacznie sie duzisc dopiero wtedy przelaczasz na
lpg. Poniewaz czas do wypalenia benzyny jest
nieokreslony (zalezy od wielu czynnikow) nie da sie
zrobic automatycznego plelaczania noPb-lpg.<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> to fatalnie ale co tam taka niedogodnośc jakcena kożystna <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
to fatalnie ale co tam taka niedogodnośc jakcena
kożystnaZeby dokonac calej operacji przelaczenia wskazany jest dluzszy prosty odcinek drogi bez skrzyzowan, przejsc dla pieszych itp, bo w przeciwnym wypadku moze sie stac ze akurat gdy staniesz na skrzyzowaniu zgasnie Ci silnik w powodu wypalenia benzyny. A trudno jest na biegu jalowym "wstrzelic sie" dokladnie w momencie gdy benzyna juz sie prawie skoonczyla, ale silnik jeszcze nie zgasl... teraz chyba rozumies dlaczego sporo wlascicieli gaznikowcow odpala bezposrdnio z lpg (niezbyt przyjemna operacja przelaczania i fakt, ze minimalna ilosc noPb jaka spalisz po uruchomieniu silnika to cala zawartosc komory plytakowej... we wtrysku obie te niedogodnosci nie wystepuja).
-
Zeby dokonac calej operacji przelaczenia wskazany jest
dluzszy prosty odcinek drogi bez skrzyzowan,
przejsc dla pieszych itp, bo w przeciwnym wypadku
moze sie stac ze akurat gdy staniesz na
skrzyzowaniu zgasnie Ci silnik w powodu wypalenia
benzyny. A trudno jest na biegu jalowym "wstrzelic
sie" dokladnie w momencie gdy benzyna juz sie
prawie skoonczyla, ale silnik jeszcze nie zgasl...
teraz chyba rozumies dlaczego sporo wlascicieli
gaznikowcow odpala bezposrdnio z lpg (niezbyt
przyjemna operacja przelaczania i fakt, ze
minimalna ilosc noPb jaka spalisz po uruchomieniu
silnika to cala zawartosc komory plytakowej... we
wtrysku obie te niedogodnosci nie wystepuja).no a jeśli za wcześnie przełączy się na lpg to dzieje się coś dziwnego albo jakieś inne niedobre skutki dla instalacji lub silnika?
-
no a jeśli za wcześnie przełączy się na lpg to dzieje
się coś dziwnego albo jakieś inne niedobre skutki
dla instalacji lub silnika?nie wiem jakie to ma skutki dla instalacji i silnika ale ostro dymi i nie ma w ogole mocy a nawet nie idzie jechac, miesza sie wtedy paliwo z gazem a co dalej to niem mam pojecia!!!
-
nie wiem jakie to ma skutki dla instalacji i silnika ale
ostro dymi i nie ma w ogole mocy a nawet nie idzie
jechac, miesza sie wtedy paliwo z gazem a co dalej
to niem mam pojecia!!!tak tylko pytałem ale to mi wystarczy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
no a jeśli za wcześnie przełączy się na lpg to dzieje
się coś dziwnego albo jakieś inne niedobre skutki
dla instalacji lub silnika?
Dla silnika to raczej nic strasznego sie nie dzieje, ale jak za wczesnie wlaczysz gaz to silnik Ci zgasnie (zbyt bogata mieszanka) i dodatkowo moga byc przez chwile problemy z ponownym uruchomieniem silnika...Dlatego w praktyce przelacza sie gdy auto jedzie na dluzszym prostym odcinu powiedzmy 70km/h i doprowadzasz do momentu gdy silnik wypalil zupelnie benzyne i jedzie juz tylko napedzany z rozpedu przez kola (masz wtedy pewnosc ze benzynu nie ma) i mozesz spokojnie przelaczyc na lpg. Po podaniu podaniu gazu silnik od razu odzyskuje wigor i jedzie wesolo dalej <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Jakoś mnie tym troszkę uspokoiłeś powoli zaczynam drążyć temat bo do efektów końcowych to droga
daleka
A co mamy szanse wygrać
Taka sama prawda jak to że w Bagdadzie była broń chemiczna
Nie wierzę w ta całą unie i te całe pierdoły co opowiadają jakoś przed referendum nie było
mówione o rzeczach o których się mówi teraz . Dziwnym zbiegiem prawie wszyscy wycofują się
z obietnic dawanych na starcie. Dymali nas dymają nas i będą dymać
Ale to nie jest kącik na takie dyskusję więc już kończę
Mogę podyskutować o tym na priv lub na innym kąciku
Włosi specjalizują się we wszystkim (technika grzewcza, AGD, sanitarna itp. itd.) co można
produkować bo w europie mają najlepszy stosunek jakości do ceny. Po prostu wykupują
licencję i klepią ile się da.
Jeśli nie ma innej możliwości niż zakup włoskiego dziadostwa chodzi o to aby kupić najlepsze z
możliwych .
Jeśli już to chyba na 39L bym się zdecydował tak na 90% tylko co zrobić z kołem zapasowym . W
Favorci bagażnik trochę mały a jak jeszcze człowiek trochę klamotów wozi to problem jest.Nie wiem jakie masz rozstaw śrub i jaki otwór centrujący, ale w Feli pasuje dojazdówka z VW Golfa
Może jakieś auto posiada dojazdówki o rozstawie takim samym jak Frytka. Warto poszukać albo gumiarzy lub na giełdzie się popytać. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Co do gazowania to ja się długo nie zastaniawiałem, a przebiegów nie mam aż takich dużych w ciągu roku. Jeżeli chodzi o mnie to przy moim przebiegu instalka wg obliczeń zwróci mi się po ok 1,5 roku od zamontowania. -
Jakiś pomysł to jest ale jak znam życie przez 3 lata nie miałem pany jak kupie dojazdówkę to
zaraz będe miał
Ale godny przemyśleniaA może Koło zapasowe w SPRAYU <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
W przypadku gaznikowego silnika nie da rady - musisz
najpierw przelaczyc w pozycje neutralana (do
gaznika nie leci juz benzyna, a doplyw gazu tez
jest zamkniety) i jedziesz tak dlugo az wypalisz
benzyna z komoty plywakowej gaznika, kiedy silnik
zacznie sie duzisc dopiero wtedy przelaczasz na
lpg. Poniewaz czas do wypalenia benzyny jest
nieokreslony (zalezy od wielu czynnikow) nie da sie
zrobic automatycznego plelaczania noPb-lpg.musze przyznac ze mnie akurat absolutnie to nie przeszkadzało, kiedy w zimie z rana przy dużym mrozie nie mogłem odpalić z racji słabego akumulatora - odpalałem na benzynie i skrobałem szybki aż sie benzynka wypaliła włączałem gaz
-
Dla silnika to raczej nic strasznego sie nie dzieje, ale
jak za wczesnie wlaczysz gaz to silnik Ci zgasnie
(zbyt bogata mieszanka) i dodatkowo moga byc przez
chwile problemy z ponownym uruchomieniem
silnika...kiedyś z czystej ciekawości albo głupoty przełączyłem przełącznik wcześniej niż to należało zrobić ponieważ silnik już jakiś czas chodził na benzynie, która sie wypalała nie dużo już jej zostało kiedy przełączyłem, silnik zaczął pracować bardziej energicznie lecz nie równo i obroty sie podniosły o jakies 200 aż do momentu kiedy leciał czysty gaz, ale silnik nie zgasł - juz chyba takich eksperymentów nei będe robił <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jesli chodzi o zbiornik to polecam w miejsce kola
zapasowego, co do pojemnosci to juz pisalem w innym
watku, wiec tylko przypomne: jesli ma byc rowno z
podloga to max jest zb.34l (sr.565mm, wys.180mm),
ale to dosc malo bo do takiego wchodzi ok 27l gazu,
wiec ewentualnie zastanow sie nad wiekszym np. 39l
(sr.580mm, wys.200mm), ktory wystaje tylko 2cm,
albo 46l (sr.580mm, wys.225mm), ktory wystaje
4,5cm. W Formanie mialem ten rowny z podloga, ale
cierpialem na masy zasieg, wiec juz do Feli
wstawilem ten 46l...A są takie zbiorniki montowane z boku bagażnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Wtedy i koło na swoim miejscu by było i można obalić siedzenie w razie co aby coś przewieść <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A są takie zbiorniki montowane z boku bagażnika
Sa, ale to jest gorsze rozwiazanie, bo on jest na stale i koniec (juz go nie ruszysz), natomiast kolo zapasowe czy dojazdowke mozesz przestawiac, np. gdy z jakiejs okazji potrzebujesz calego bagaznika to kolo dajesz gdzies indziej (np. za siedzenie kierowcy), a wiec masz wieksza wieksze pole manewru.
Poza tym jesli znajdziesz odpowiednio mala dijazdowke to mozesz ja przymocowac z boku prawie pionowo i zajmie dzuo mniej miejsca niz zbiornik.Wtedy i koło na swoim miejscu by było i można obalić
siedzenie w razie co aby coś przewieść
Co znaczy obalic? Zupelnie wyjac czy polozyc oparcie??? Bo jesli to drugie to z tym zb. z boku mozna polozyc oparcie, ale nie cale tylko czesc i to tylko wtedy gdy masz dzielone oparcie (LS takie mialy). -
Co znaczy obalic? Zupelnie wyjac czy polozyc oparcie???
Bo jesli to drugie to z tym zb. z boku mozna
polozyc oparcie, ale nie cale tylko czesc i to
tylko wtedy gdy masz dzielone oparcie (LS takie
mialy).położyć a dzielonej kanapy nie mam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
położyć a dzielonej kanapy nie mam
Cos mi mi sie pochrzanilo... oczywiscie mozan polozyc opracie, bo kladzie sie je na siedzienie, a nie do bagaznika... co jednak nie zmienia sprawy, ze kolo zawsze mozna gdziec przesunac, a zbiornika nie. -
Cos mi mi sie pochrzanilo... oczywiscie mozan polozyc
opracie, bo kladzie sie je na siedzienie, a nie do
bagaznika... co jednak nie zmienia sprawy, ze kolo
zawsze mozna gdziec przesunac, a zbiornika nie.No i kolejny maluczki problem rozwiązany <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />